SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Światło nad ciemnościami

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 512

Opis produktu:

Fascynująca i poruszająca powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami! Polecana przez USA TODAY opowieść o I Wojnie Światowej i pierwszej na świecie placówce szkolącej psich przewodników dla niewidomych. Anna Zeller, której narzeczony Bruno walczy na zachodnim froncie, pracuje jako pielęgniarka w przepełnionym szpitalu w Oldenburgu. Próbuje wspierać rannych mężczyzn. Wszystkim brakuje jednak nadziei. Iskierka optymizmu pojawia się podczas wizyty doktora Stallinga, dyrektora Czerwonego Krzyża. Zainspirowany widokiem owczarka niemieckiego, który prowadzi rannego w boju żołnierza, wpada na pomysł by trenować psich przewodników dla niewidomych weteranów. Anna przekonuje doktora, że chciałaby wziąć udział w szkoleniach psów. Niektóre z nich same są wojennymi weteranami, jak Nia - suczka z rannymi łapami. Anna przygarnia Nię i w sekrecie szkoli ją, wierząc, że ta stanie się jeszcze idealnym pomocnikiem dla odpowiedniego żołnierza. I wkrótce go odnajduje. Jest nim Max Benesch, oślepiony na froncie żołnierz z żydowskimi korzeniami. Max stracił nie tylko wzrok, ale także narzeczoną i nadzieję na bycie kompozytorem. Mimo całego swojego oddania podczas wojny, narastająca niechęć i fala anty-semityzmu dosięga i jego. Dzięki wsparciu Anny odkrywa na nowo miłość do muzyki. Do Anny dociera jednak, że konflikt przybiera na sile, i być może nie uda im się uciec przed wojenną zawieruchą bez szwanku
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 512
ISBN: 9788383290461
Wprowadzono: 20.02.2023

Alan Hlad - przeczytaj też

Agentka Książka 30,44 zł
Dodaj do koszyka
Agentka Churchilla Książka 29,62 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Światło nad ciemnościami - Alan Hlad

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

bla***********************

ilość recenzji:91

21-03-2023 19:36

Zapach kobiety - tytuł filmu nasunął mi się jako pierwszy po przeczytaniu opisu książki. Trzeba przyznać, że wizja Ala Pacino w roli niewidomego pułkownika potrafi skutecznie zachęcić. Oczywiście postać tego jednego bohatera daleko odbiega od postaci Franka Sladea, który w gruncie rzeczy był pewnym siebie, doświadczonym mężczyzną, którego życie już chyba niczym nie mogło zaskoczyć. Jednak do rzeczy.

Anna jest pielęgniarką w szpitalu w Oldenburgu. Jej narzeczony w tym czasie walczy na froncie. Kobieta pracuje tak dużo wiele godzin w ciągu doby, że nie ma czasu dla siebie. Pewnego dnia jest świadkiem pracy oślepionego żołnierza z psem pomocnikiem i jest przekonana, że chciałaby przysłużyć się niewidomym i pracować z czworonogami. Szansa pojawia się dość szybko, a Anna kobieta postanawia o nią zawalczyć. Czy poradzi sobie z pierwszymi zadaniami i czy poczuje się spełniona zawodowo? A może po drodze odkryje coś, czego nawet nie szukała?

Myślałam, że pozycja zajmie mi kilka dni, jednak już w przeciągu kilku godzin byłam bliżej końca, niż dalej. Wszystko przez lekkie pióro autora, które mimo trudnych tematów takich jak wojna, utrata wzroku, okrucieństwa dziejące się na froncie, czy dyskryminacja, sprawia wrażenie ciepłej i dodającej otuchy. Podobnie jest z większością bohaterów. Z Anną bardzo łatwo idzie się utożsamić. Nie wyróżnia się niczym z tłumu. Sama myśli o sobie jako o kimś przeciętnym, mniej inteligentnym i doświadczonym od innych. Ma jednak wiele zaparcia i dobre serce.
Akcja mimo niewielkiej dynamiki jest prowadzona w ciekawy sposób. Śledzimy perypetie kilku bohaterów, a tempo działania nadaje im autentyczności. Nie mamy tutaj wepchanych na siłę urozmaiceń, a bardziej codzienne zmagania zwykłych ludzi i jest to przyjemne. Temat antysemityzmu bardzo tutaj uderza zwłaszcza biorąc pod uwagę kontekst historyczny. Momentami przyjmowanie ciosów przez bohaterów i pozwalanie na takie traktowanie było drażniące, bo dawało większe pole manewru dla tyranów.
Wątek miłosny jest, jednak bardzo subtelny i niepewny. Mamy w końcu tutaj dwóch męskich bohaterów. Z jednej strony Bruna - narzeczonego Anny, który walczy gdzieś na zachodnim froncie, a z drugiej Maxa - niewidomego żołnierza, który marzy o byciu pianistą, jednak najpierw musi przejść szkolenie, które pozwoli mu na powrót do codziennych obowiązków bez większych komplikacji.


Sam główny temat dotyczący placówki szkolącej psich przewodników dla osób niewidomych jest czymś oryginalnym i daje ciekawe możliwości rozwoju fabuły. Ponadto jest to na pewno dobra lekcja historii - sprawdziłam i rzeczywiście pierwsza tego typu placówka powstała w Oldenburgu w 1916, czyli w faktycznym miejscu akcji książki.

Historia jest nieprzewidywalna, momentami melancholijna. Nie powiem, żebym niesamowicie przeżywała to, co się dzieje, jednak śledzenie losów bohaterów wywoływało we mnie jakieś uczucia melancholii, współczucia lub radości. Kurczę... ciężko było im nie dopingować.
Przyjemna pozycja historyczno-obyczajowa na kilka wolnych popołudni.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

14-03-2023 09:15

?W snach nawiedzają mnie przerażające obrazy czynów popełnionych przeze mnie w imię naszej ojczyzny. Czy uważasz, że wszystkie grzechy da się wybaczyć??

Pierwsza wojna światowa, Niemcy, narzeczony Anny Zeller walczy na froncie zachodnim. Ona sama jest pielęgniarką w szpitalu w Oldenburgu. Szpital jest przepełniony, ciągle przybywają nowi, ciężko ranni żołnierze. Jak tylko potrafi, Anna stara się wspierać tych poranionych na ciele i duszy mężczyzn. Dziewczyna chciałaby wziąć udział w szkoleniu dla psów, do swego pomysłu przekonuje doktora Stallinga. Niebawem przygarnia Nię ? suczkę, która ma poranione łapy. Zaczyna ją tresować, ma nadzieję, że Nia wkrótce stanie się przewodnikiem dla jakiegoś niewidomego żołnierza. Max Benesch ma żydowskie pochodzenie, kocha muzykę, niedawno stracił narzeczoną i został oślepiony na froncie. Anna ma nadzieję, że pomoże temu mężczyźnie.

Jest to jedna z tych powieści, które zostaje w czytelniku na dłużej. Trudna, niepokojąca, przejmująca historia, w której prawda historyczna idealnie współgra z fikcją literacką. Wielowątkowa akcja toczy się niespiesznie i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, pomimo poruszanych trudnych tematów ? przez książkę się płynie. Czuć wiedzę historyczną i zaangażowanie autora. Z łatwością, szczerością i realizmem Pan Alan oddaje ducha tamtych czasów. Wyraźnie nakreślone osobowości bohaterów, to zwykli ludzie, charakterni, silni, dumni i słabi tchórze. Anna skradła moje serce i to inteligentna, pracowita, szczera, empatyczna młoda kobieta.

Pierwszy ośrodek szkoleniowy dla psów powstał w Niemczech w czasach I wojny światowej. Wojenna zawierucha widziana z perspektywy Niemców, żołnierzy i zwykłych ludzi. Codzienność naznaczona jest strachem, troską o bliskich, niepewnością jutra. Walka o przetrwanie, bezradność, niemoc, głód, okaleczenia na ciele i duszy, śmierć. Broń chemiczna i jej niszczycielska siła. Morale wojskowe, ogromna tęsknota za bliskimi, przyjaźń ta między ludźmi i ta ze zwierzętami. Miłość, która przychodzi dość niespodziewanie, wbrew przeciwnościom losu. Znaczące zmiany, jakie zachodzą w społeczeństwie pod wpływem wojennego koszmaru. Altruizm, wyrzuty sumienia, popełnione czyny, których nie można wybaczyć. Nic już nigdy w życiu tych ludzi nie będzie takie samo.

Poruszająca, piękna, mądra, wciągająca, nietuzinkowa opowieść. Obnaża okrucieństwo wojenne i ukazuje pierwszą na świecie placówkę dla psich przewodników dla niewidomych. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1043

11-03-2023 14:33

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, do sięgnięcia po "Światło nad ciemnościami" zachęcił mnie niesamowicie interesujący opis i klimatyczna okładka, która przyciąga wzrok i uwagę. Na początku muszę wspomnieć, że historia zapisana na kartach tej powieści oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Stylistyka i język jakim posługuje się autor jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko. Ja od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów i nie odłożyłam książki póki nie poznałam zakończenia tej historii! Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, to niezwykle autentyczne postaci, z którymi (mimo dzielących lat i okoliczności) śmiało moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Poznajemy tutaj tak naprawdę historię trójki, a jeśli liczyć psa to czwórki bohaterów - Anny, Maxa, Bruna i Nii. Mogłam ich lepiej poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Anna od początku zaskarbiła sobie moją sympatię, bardzo lubię takie żeńskie postaci w książkach - odważne, waleczne, ale również pomocne, dobre i empatyczne! Pozostałe postaci również wywołały we mnie ogrom emocji! Akcja powieści rozgrywa się w trakcie I Wojny Światowej, autor w niesamowicie realistyczny i plastyczny sposób obrazuje Czytelnikowi tamten okres, dodatkowo prezentując historię pierwszej na świecie placówki szkolącej psich przewodników dla niewidomych. Bardzo lubię wątek "zwierzęcy" w książkach i ten tutaj dotyczący suczki Nii, która była szkolona przez Annę niesamowicie mi się podobał. "Światło nad ciemnościami" to emocjonująca, poruszająca, wielowątkowa i wartościowa historia pełna życiowych mądrości i prawd o poświęceniu, niezłomności i odwadze. Miło spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejne powieści autora! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1102

6-03-2023 13:56

Powieści, w których występuje psi bohater zawsze niezmiernie mnie wzruszają i nie inaczej jest w książce autorstwa Alana Hlada opartej na prawdziwych wydarzeniach z czasu I wojny światowej. Ta poruszająca historia pokazuje nie tylko okrucieństwo wojny, w której wykorzystywana jest broń chemiczna, doświadczone głodem niemieckie społeczeństwo, ale przede wszystkim początki szkoły psów przewodników dla niewidomych weteranów w niemieckim Oldenburgu.

Autor na zasadzie kontrastu pokazuje ludzi pracujących przy produkcji i rozprzestrzenianiu gazów bojowych i tych, którzy ponoszą konsekwencje tych łamiących zapisy konwencji haskiej bestialskich ataków płacąc życiem i zdrowiem.

Anna Zeller jest pielęgniarką, która angażuje się bez reszty w projekt pomocy ludziom, którzy w wyniku wojny stracili wzrok. W wizji doktora Stallinga, dyrektora stowarzyszenia psów ratowniczych dostrzega dla nich szansę na powrót do społeczeństwa, na niezależność, która jest nie do przecenienia.

Nia, owczarek niemiecki sam na początku potrzebujący pomocy w powrocie do zdrowia, staje się najbliższym towarzyszem Maxa, młodego weterana, który prócz wzroku traci również narzeczoną, możliwości zarobkowania i chęci do życia. Czy program doktora Stallinga, zaangażowanie Anny i Nii wystarczą, by ponownie zatliła się w nim iskra?

Autor w prawdziwe wydarzenia wplata pełną emocji historię bohaterów, w której znajdziemy pokłady dobroci, miłości, altruizmu, wytrwałości, ale też wyrzuty sumienia i czyny niezasługujące na wybaczenie. Ta powieść niesie z jednej strony tyle ciepła i nadziei z drugiej obnaża ogrom cierpień, jakie niesie wojna zwykłym żołnierzom i obywatelom bez względu na to, po której stronie barykady stoją. Pokazuje też jak wiele może dać człowiekowi w każdych warunkach bezinteresowna miłość i lojalność psiego towarzysza. Piękna historia!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?