SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Święty Mikołaj bierze nadgodziny (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Data wydania 2022
Oprawa twarda
Liczba stron 112
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Święty Mikołaj z powodu ogólnoświatowego kryzysu został zwolniony i musiał znaleźć nowe zajęcie Na szczęście praca w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania i produkcja prezentów z recyklingu przynosi mu dużo satysfakcji. Wciąż przychodzą też do niego listy od dzieci. Niektóre niezwykłe, jak ten od Śnieżynki, która prosi, żeby w jej mieście zakwitły kwiaty, a drzewa zaczęły rodzić owoce. Niewiele myśląc, Mikołaj podejmuje wyzwanie i rusza (na miotle!) w drogę, aby spełnić marzenie dziewczynki.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Dziecka,  Prezent świąteczny dla dziecka 🎁,  Strefa Wydawnictwa Nasza Księgarnia,  3 - 6 lat,  One shot,  Wyprzedaż 2024
Wydawnictwa: Nasza Księgarnia
Kategoria: Dla dzieci,  Bajki,  Książeczki dla najmłodszych
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 165x230
Liczba stron: 112
ISBN: 9788310138736
Wprowadzono: 08.11.2022

RECENZJE - książki - Święty Mikołaj bierze nadgodziny - Michele D`Ignazio

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mil**********

ilość recenzji:1989

10-11-2022 06:24

MIKOŁAJ POWRACA

Twórcy ?Nowej pracy Świętego Mikołaja? powracają i? I jest dobrze, bardzo dobrze. Przyjemnie, uroczo, ujmująco, nastrojowo. Aż żal czytać teraz, lepiej zaczekać z tym na bardziej świąteczny okres. Tak czy inaczej jednak ?Święty Mikołaj bierze nadgodziny? jest świetny i wart polecenia każdemu młodemu czytelnikowi ? nieważne młodemu ciałem, czy duchem.

Święty Mikołaj? No co tu dużo mówić: stracił pracę. Chcąc nie chcąc znalazł coś nowego w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, gdzie w sumie też zajmuje się robieniem prezentów. Tyle, że z recyklingu. Ale dzieci o nim nie zapomniały, wciąż do niego piszą, a wśród nich pisze też jedna dziewczynka. I to jej list skłoni go do działania. Czy spełni jej marzenie?

Święta to taki magiczny czas, że nawet w najstarszych potrafi ożyć to wewnętrzne dziecko, obudzić w człowieku to i owo, przypomnieć jak to było. Wtedy chce się ? chce się tej świątecznej magii, znów poczuć, jak za szczenięcych lat. No i chętnie sięga się wtedy po taki familijne opowieści, ciepłe, z humorem, sympatyczne. Okej, ja sięgam, ale myślę, że jedyny nie jestem. I powiem z tej perspektywy, z tych swoich sporo ponad trzydziestu wiosen na karku, że kupiło mnie i wprowadziło, przedwcześnie trochę, ale cóż, w gwiazdkowy nastrój. Czyli zrobiło dokładnie to, co z założenia zrobić miało.

Lekko jest, jest miło, jest przyjemnie i ciepło jest, chociaż to zimowa opowiastka. No i właśnie opowiastka, nie opowieść, bo mamy tu ledwie 112 stron, a przecież tekstu na tych stronach nie jest aż tak wiele, a obok niego mamy mnóstwo rysunków. Więc czytania nie ma wiele, ale treści jest w tym sporo, a uroku całe mnóstwo. Są też przygody, jest humor, dydaktyzm, ale dydaktyzm taki nienachlany, przyjemny, niewrzucony na siłę, a miło płynący po prostu z samej historii. A ta historia jest też dobrze w swej prostocie napisana, tak, że mogą ją samodzielnie czytać dzieci nieco starsze, ale i rodzice ? czy to czytający pociechom, czy dla siebie samych ? nie będą rozczarowani naiwnością czy infantylnymi elementami.

To, co jednak przede wszystkim skłoniło mnie do poznania tej książeczki ? okej, Święta miały w tym swój niebagatelny udział, ale było coś jeszcze, coś bardziej ? to szata graficzna. Z miejsca skojarzyła mi się ze świetnym komiksem ?Wielki zły lis? Benjamina Rennera (który doczekał się też świątecznej przygody w formie albumu ?Trzeba ratować święta?) i musiałem przekonać się, jakie to jest w środku. I z tego przekonywania się wyszedłem zadowolony.

No więc polecam. Bo warto polecić tę książeczkę. Sympatycznie napisana, sympatycznie poprowadzona, bardzo ładnie zilustrowana ? ta ekspresyjna cartoonowość do mnie przemawia ? i ładnie wydana. Na Święta w sam raz.

Czy recenzja była pomocna?