SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Swiftowie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 464
  • Wysyłamy w 2 - 4 dni + czas dostawy
  • Inpost Pay Okazje

Opis produktu:

Idealna powieść dla fanów Rodziny Addamsów i Serii niefortunnych zdarzeń! Spooky story z prawdziwego zdarzenia! Przezabawna zagadka kryminalna przepełniona mrocznymi przygodami.

Jest piękny majowy poranek, a rodzina Swiftów właśnie uczestniczy w pogrzebie arcyciotki Schadenfreude. Wszystkiemu przygląda się krytycznym okiem... sama ciotka. Według niej pogrzeb powinien wyglądać jak ślub, tylko do góry nogami. Dlatego Swiftowie ćwiczą. Mowy pogrzebowe, procesję przez cmentarz i dźwiganie trumny.

Taaak, to nie jest zwykła rodzina. Bo w której innej każdy jej nowy członek w dniu narodzin otrzymuje imię wybrane przez matkę na chybił trafił ze Słownika Rodu? Imię pieczętuje los jego nosiciela. I ląduje od razu na tablicy nagrobnej. W końcu martwym jest się dłużej niż żywym.

Breweria Swift jest specjalistką od awantur i wybryków, znawczynią wszystkich tajemnych przejść i zakamarków i właśnie szykuje się do wielkiego zjazdu rodzinnego. Tego dnia jak co roku wszyscy Swiftowie będą poszukiwać dawno zaginionego skarbu prawuja Zdrożnego. Tym razem jednak dzieje się coś nieoczekiwanego - ktoś zrzuca ze schodów ciotkę Schadenfreude!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książka Roku 2023
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Dla dzieci,  Książki przygodowe
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 464
ISBN: 978-83-240-8594-1
Wprowadzono: 20.03.2023

RECENZJE - książki - Swiftowie - Beth Lincoln

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:760

29-05-2023 20:08

Książka naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Chwilami przypominała mi rodzinę Adamsów, tylko w bardziej komediowej wersji. Czyta się ją bardzo lekko, a przepychanki między siostrami potrafią wywołać uśmiech na twarzy. Świetnym dodatkiem są tu rysunki zajmujące całą stronę, które sprawiają, że ich świat jest nam bardziej znany i można go sobie wyobrazić. Podziwiałam też imiona, które zostały im nadane. Podobno każde z nich pochodziło z wielkiej księgi imion i każdy, choć imię zostawało mu przypadkiem nadawane, było jego wielkim odzwierciedleniem. Każdy z nich również za życia miał swoją tabliczkę i nagrobek, a nawet jedna z ciotek od kilku lat co roku ćwiczyła z rodziną swój pogrzeb. Bardzo pragnęła, by odbył się tak jak sobie tego zażyczyła, czyli w idealnej harmonii. Sfiftowie to rodzina z wieloletnim pokoleniem, która ma swoje zasady i historię. Brewerię najbardziej interesował skarb, który został gdzieś ukryty przez jej przodka właśnie w miejscu, którym mieszkają. Prowadzi zatem szczegółowe zapiski, by go odkryć. Marzy jej się wielka fortuna, dzięki której wyrwie się z domu i bardzo by nie chciała, by ktokolwiek ją w tym znalezisku wyprzedził. Do tego mamy opisaną wspaniałą legendę, którą się powtarza od pokoleń. Właśnie teraz nastaje dzień, który się powtarza co dziesięć lat. Do posesji Swiftów ma zjechać całą rodzina i każdy w tym czasie poszukuje tego ukrytego skarbu. Wszystko by toczyło się tak jak zawsze, gdyby nie pewne zdarzenie, które zapoczątkowało lawinę złych wydarzeń. I my czytamy o tym z największą przyjemnością:-) Jak zatem sądzicie, co to był za skarb? Czy ktoś go odnalazł? Czy za nieposłuszeństwo spotka kogoś tu kara?
Słuchajcie, przed wami książka kryminalna dla nastolatków, choć chyba każdy znajdzie tutaj coś ciekawego. Pozycja przepełniona jest tajemnicami, wieloma niewiadomymi i zabawnym zachowaniem postaci. Każda z nich jest inna i czymś się wyróżnia. Podobało mi się to, że jakby nie było tu osób pobocznych, każdy brał w czymś udział i miał coś do powiedzenia. Przeczytałam ją z prawdziwą przyjemnością:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:536

24-04-2023 17:53

Czy książkę "Swiftowie" można porównywać do rodziny Adamsów? A wiecie, że nie wiem? Nigdy za nią nie przepadałam i chyba nawet nigdy jej nie oglądałam. Jakoś zawsze ten film mnie od siebie odpychał. Jeśli chodzi o ostatnimi czasy sławny serial na Netflixie "Wednesday", to też chyba obejrzałam tylko cztery odcinki, ale z pewnością jeszcze go nadrobię bo nie był wcale taki zły. Gdy tylko pojawiła się zapowiedź "Swiftów" z opiniami, że są to klimaty właśnie tego serialu, to z przyjemnością się na nią skusiłam, bowiem podobają mi się takie mroczne historie, zawierające w sobie różne zagadki i przygody młodych bohaterów. Ale to co tu dostałam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania ???? jestem ogromnie zadowolona z lektury tej książki i mam cichą nadzieje, że doczeka się ona kolejnego tomu, chociaż jest to pojedyncza historia!
"Imię może mieć wiele znaczeń, słowo - wiele definicji, a wszystkie słowa i znaczenia łączą się ze sobą jak nici pajęczyny."
Lubicie swoje imię? Czytaliście kiedyś jego znaczenie? Jeśli tak, czy to co tam przeczytaliście, zgadzało się z Wami samymi? W rodzinie Swiftów imiona mają ogromne znaczenie. Każde z nich odzwierciedla osobowość jego posiadacza, a wręcz jest przez nie nakreślony już od początku swojego życia. Breweria nienawidzi swojego imienia, oznacza ono same kłopoty, wybryki i awantury, przez co dziewczynka nie jest traktowana zbyt poważnie przez swoją rodzinę, a wszystko co zrobi jest od razu krytykowane przez najbliższych. Nie doceniają oni w ogóle inteligencji Brewerii, jej zaciętości jeśli chodzi o działanie oraz odwagi, która nieraz zostanie pokazana podczas śledztwa, w którym przyjdzie jej uczestniczyć.
"Imię pieczętuje los jego nosiciela. I ląduje od razu na tablicy nagrobnej. W końcu martwym jest się dłużej niż żywym."
Ale może zacznę od początku. Rodzina Swiftów co 10 lat organizuje Zjazd Rodzinny, w którym każdy poszukuje zaginionego skarbu prawuja Zdrożnego. Rezydencja Swiftów ma wiele tajemnych przejść, wiele sekretów i wiele nieodkrytych pokoi z pułapkami, także zdecydowanie na nudę nikt narzekać nie będzie. Jednakże tym razem poszukiwanie skarbu rozpocznie się od ogromnej tragedii, bowiem najważniejszy członek rodziny - ciotka Schadenfraude - zostanie zepchnięta ze schodów... Niestety to nie jedyna tragedia jaka wydarzy się na tym Zjeździe Rodzinnym...to dopiero początek dziwnych i tajemniczych wydarzeń. Breweria wraz ze swoją siostrą będzie chciała rozwikłać tę zagadkę, znaleźć mordercę i przy okazji w końcu odkryć miejsce poszukiwanego skarbu wuja Zdrożnego. Ma ona już swój plan, który już od jakiegoś czasu skrupulatnie sobie układała... Czy uda jej się dokonać niemożliwego? Kim jest osoba, która chciała zabić arcyciotkę Schadenfraude, matrirchinię Rodu Swiftów?
"Swiftowie" to naprawdę świetna historia, w której mamy masę zagadek, tajemnic oraz mrocznych przygód, które z pewnością przypadną do gustu osobom, które lubią właśnie taki zafiksowane historie. Jestem ogromną fanką Harrego Pottera i wszystkich tych magicznych rzeczy, które miały miejsce w Hogwarcie - to jest zupełnie inny świat, który rządzi się własnymi prawami. I tak samo mamy w przypadku rodziny Swiftów, którzy mają swoje zasady, swoje śmieszne zabawy oraz tradycje, których przestrzegają. Czytając je byłam nimi oczarowana - choćby "dogryzki" (konkurs wyzwisk), które były naprawdę interesujące czy nawet gra w scrabble, która zdecydowanie nie wygląda jak ta, w którą my zwykli ludzie grywamy ???? Już na samym początku książki, wiedziałam, że ta historia będzie mi się podobać. Na samym wstępie mamy próbę pogrzebu, tak dobrze czytacie - próbę pogrzebu, który ciotka Schadenfraude od jakiegoś czasu szykuje, bowiem chce aby jej pogrzeb był dokładnie taki jaki sama sobie wymarzyła. Brzmi niedorzecznie? Śmiesznie? Może i tak, ale dla mnie cała ta historia jest tak niezwykle oryginalna, że z każdą stroną byłam coraz bardziej nią zaciekawiona. Pochłaniałam każdą stronę z niemałym zainteresowaniem, kibicując Brewerii i Fenomenie w ich śledztwie, sama podejrzewając co chwile kogoś innego. Każdy bohater został wykreowany w świetny sposób, przez co ciężko wybrać, który z nich jest moim ulubionym. Polubiłam ich wszystkich i z ogromną przyjemnością przeczytałabym o ich dalszych przygodach! Po cichu liczę na to, że autorka postanowi jeszcze coś o nich napisać ???? Jeśli lubicie zagadki kryminalne, przepełnione mrocznymi przygodami, niezwykle ciekawych i oryginalnych bohaterów, to z pewnością "Swiftowie" przypadną Wam do gustu. W życiu nie powiedziałabym, że to debiut. Autorka świetnie skonstruowała całą historię i jestem pełna podziwu, że sama nie pogubiła się w tych wszystkich tajemnych przejściach i komnatach! Ogromnie polecam Wam tę historię! To zdecydowanie jedna z lepszych książek dla młodzieży jaką do tej pory czytałam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:805

2-04-2023 17:58

Mam idealną propozycję książki dla fanów "Rodziny Adamsów". Będziecie zachwyceni tak jak ja!

"Swiftowie" to komedia kryminalna o zwariowanej rodzince, która dostarczy Wam mnóstwo niesamowitych wrażeń oraz emocji. Poznajemy rodzinkę Swiftów w momencie pogrzebu arcyciotki Schadenfreude, któremu przygląda się sama ciotka. Wszystko musi być gotowe i dopięte na ostatni guzik. Właśnie dlatego Swiftowie ćwiczą mowy pogrzebowe, procesje przez cmentarz i dźwiganie trumny. Swiftowie przygotowują się na zjazd rodzinny. Niespodziewanie ktoś zrzuca ze schodów ciotkę Schadenfreude.
Czy siostry Swift złapią mordercę, który czyha na ich rodzinę?

Bawiłam się znakomicie! Uwielbiam czarny humor więc ta historia sprawiła mi ogromną przyjemność. Czekają Was mroczne przygody, intrygi, zabawne sytuacje i dialogi, tajemnice, morderstwa, śledztwo. Ekscentryczni bohaterowie. Nieoczekiwane i zaskakujące zwroty akcji. Wciągająca zagadka i mylne tropy nie pozwolą odłożyć tej książki. Nie ma mowy o nudzie ani przez chwilę.
Lekki styl autorki sprawia, że książkę czyta się szybko. Jestem też zachwycona ilustracjami. Autorka tą historią pokazuje jak ważna jest rodzina i wsparcie oraz uczy tolerancji.
Zachęcam Was, żebyście zajrzeli do starego domu pełnego zagadek kryminalnych i czarnego humoru.
Ta książka to rozrywka nie tylko dla młodych czytelników.
Czekam na kolejne przygody rodzinki Swiftów.
Rewelacja!

Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

daj*************************

ilość recenzji:192

30-03-2023 00:54

????????

Breweria mieszka w posiadłości rodziny Swiftów, a swój wolny czas spędza na psotach i sporządzaniu mapy domu, na której stara się uwzględnić każdy pokój, korytarz czy tajemnicze przejście.

Swiftowie nie są zwyczajną rodziną, bo jaka rodzina regularnie ćwiczy pogrzeb ciotki, która jeszcze żyje?

Podczas rodzinnego zjazdu, który odbywa się co dziesięć lat, i podczas którego cała rodzina wspólnie szuka ukrytego skarbu, ktoś spycha ciotkę ze schodów. Breweria stara się odkryć prawdę o tej sytuacji oraz o swoich krewnych.

??????????

Szukacie wciągającej, mrocznej, zabawnej historii? Nie szukajcie dalej - ,,Swiftowie" sprawdzą się idealnie. Mimo że jest to książka middle grade, ja wspaniale się przy niej bawiłam.

Beth Lincoln stworzyła powieść pełną zagadek, zwrotów akcji i ciekawie wykreowanych bohaterów. Choć jest to całkiem spora objętościowo pozycja, czyta się ją naprawdę szybko.

Cieszę się, że powstają powieści dla młodych czytelników, które wciągają jak najlepszy serial i są przy tym napisane inkluzywnym językiem.

Wielka polecajka!

????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zabciaczyta

ilość recenzji:183

24-03-2023 00:41

Jedna nieprzeciętna rodzina, sporo pułapek i tajemnic, intrygi, ukryty skarb, podejrzane postacie, zbrodnia i solidna dawka humoru to doskonały przepis na znakomitą historię!
Poznajcie zadziwiającą rodzinę Swiftów. Do przeciętnego rodu im daleko, chociażby ze względu na specyficzne imiona wybierane od lat ze Słownika. Co miesiąc gromadzi się, by przećwiczyć ceremonię pogrzebową ciotki Schadenfreude, która nawet dzień ostatecznego rozstania ze światem ma dokładnie zaplanowany. Popadający w runę dom, naszpikowany tajemnymi zakamarkami i zakamuflowanymi przejściami skrywa coś jeszcze ? Mienie Zdrożnego. Co dziesięć lat do posiadłości zjeżdżają się bliżsi i dalsi krewni, by owy skarb odnaleźć. Nie inaczej jest i tym razem. Cały ród Swiftów spotyka się na Zjeździe Rodzinnym. Niestety dochodzi na nim do pewnego nieszczęścia, co nadaje sprawom zupełnie nowy bieg. Czy Breweria, bystra, nazbyt ciekawska i wszędobylska dziewczyna, rozwikła tajemnicę i zdemaskuje, mordercę? Na czyją pomoc może liczyć? Kto będzie przyjacielem, a kto wrogiem? Sprawdźcie sami, bo naprawdę warto!
Książka ?Swiftowie? autorstwa Beth Lincoln to mieszanka komedii kryminalnej i dobrej powieści detektywistycznej. Wszechobecny czarny humor, doskonała kreacja bohaterów i wciągająca, pełna zawirowań fabuła sprawiają, że trudno się od niej oderwać. Mimo, że to książka dedykowana dla nieco starszych dzieci, bawiłam się przy niej doskonale. Wspaniały debiut literacki!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:980

22-03-2023 19:44

Swiftowie to dość pokręcona i dziwna rodzinka. Ich imiona są dość ciekawe: Breweria, Szczęsna, Fenomena? Imiona te wybierane są na chybił trafił ze Słownika Rodu. Życie ich ciotki Schadenfreude jest nadzwyczaj uporządkowane i od swojej śmierci oczekuje tego samego. Lubi ona wszystko nadzorować, a gdy umrze będzie to raczej trudne. Dlatego już teraz organizuje co miesiąc próby swojego pogrzebu. Jej marzeniem jest by odbył się do góry nogami i przypomniał trochę ślub. I co miesiąc nie jest zadowolona ze swojej rodziny.
Tymczasem organizowany jest zjazd, w którym to, rodzina bliższa i dalsza zbiera się, by szukać ukrytego gdzieś w domu skarbu wujka. Do tej pory nikomu jeszcze nie udało się odnaleźć, a dom podobnie jak i jego właściciele podupadł. Zawiera wiele tajemnych przejść, zapadni i różnych niebezpiecznych miejsc. Najwięcej o nim wie moja ulubienica, Breweria. Niestety ,ale już na początku zjazdu stała się tragedia. Ciotka spada ze schodów. Ale czy sama spadła czy ktoś jej w tej pomógł. Rozpoczyna się nie tylko poszukiwania skarbu, ale również osoby, która zabiła staruszkę.
Książka przeznaczona jest młodszych czytelników, ale ja nie żałuje, że trafiła w moje ręce. Czytając ją, bawiłam się świetnie. Łączy ona w sobie parę gatunków. Kryminału, komedii i powieści detektywistycznej. Mieszanka ta sprawia, że ?Swiftowie? wciągają od pierwszej strony i nie można ich odłożyć, aż nie rozwiąże się z nimi zagadek. Uwielbiałam wraz z Brewerią zaglądać w każdy zakątek, tunel i tajemniczy korytarz. Żałuje, że aryciotka tak szybko umarła, bo tę osobę również zaczynałam lubić.
Książkę czyta się bardzo szybko. Przeznaczona jest dla dzieci, więc posiada większą czcionkę. Autorka posiada lekkie pióro, a tempo akcji jest dość szybki. Takie jakie lubię. Dostarcza wielu emocji i wywołuje często uśmiech na twarzy. Bardzo przypadł mi do gustu czarny humor. Bohaterowie są genialnie wykreowani i zostają z nami na dłużej. Na uwagę zasługują również czarno-białe ilustracje, które wspaniale dopełniają czytany tekst. Muszę przyznać, że od niektórych nie można oderwać oczu.
Jeśli lubicie rodzinę Adamsów, to myślę, że tę rodzinkę również polubicie. ?Swiftowie? są na pewno ciekawym tytułem o dziwnej rodzince, który myślę, że powinien zainteresować każdego.
Dodam jeszcze, że ?Swiftowie? są debiutem Beth Licoln i uważam, że to bardzo dobry debiut i już nie mogę doczekać się kolejnych książek tej autorki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?