Przeklęty bard nawiedza lasy Dziedzictwa. Pragnie opowiedzieć komuś swoją historię, jednak nie może jej odtworzyć w całości. To doprowadza go do szaleństwa. Przemierza zatem lasy w poszukiwaniu osoby, której mógłby przekazać swoją klątwę. Pewnej nocy trójka złodziei natykasię w lesie na przeklętego barda, który snuje opowieść sprzed lat...W dawnych czasach wybuchła wojna pomiędzy ludźmi i potworami zwanymi Bahal. 18-letni Hector, syn doży małego miasteczka w Dziedzictwie, marzył o tym, aby wstąpić do wojska i wziąć udział w wojnie. Pragnął chwały równej słynnemu Egehardowi, czarnemu rycerzowi Zakonu Masek, który niegdyś uratował królestwo. Nie było to jednak zgodne z wolą jego ojca. Pewnego dnia chłopak znalazł w lesie rannego Mateo, wysłannika wielkiego mistrza Zakonu Masek, poszukującego legendarnego ostrza, które mogło zakończyć wojnę. Wkrótce potem jego rodzinne miasteczko zostało niespodziewanie napadnięte przez oddział Bahal i doszczętnie zniszczone. Wówczas Hector, wraz ze swoją przyjaciółką Sarą, postanowił przyłączyć się do Mateo w poszukiwaniu legendarnego miecza. Przyszło im walczyć z potworami, być świadkami tajemniczych rytuałów, a nawet trafić do Królestwa Zmarłych...
.
Dziękuję Alternatywne za możliwość przeczytania tej oto książki. Zauważyłam, że to wydawnictwo ma coraz to ciekawsze książki, i chyba zacznę częściej sięgać po ich pozycje. Z tego co kojarzę mam jeszcze jedną książkę pana Mariusza na półce, która czeka na przeczytanie i jest to spory grubasek, więc będę musiała jak najszybciej po nią sięgnąć. Czytało się ją bardzo szybko i czuję nie dosyt. Panie Mariuszu, musi Pan szybko napisać kontynuację, bo ja innej opcji nie widzę. Podczas czytania tej opowieści, cały czas moje myśli krążyły wokół Brada. Kim tak naprawdę był? Generalnie rzecz biorąc, bardzo rzadko sięgam po fantastykę, ale po tej magicznej podróży napewno będę sięgała częściej. Opisy Lasu Dziedzictwa tak mnie zachwyciły, że gdy zamknęłam oczy widziałam wszystko jakbym była tam naprawdę, ale jednak za szybko to wszystko się skończyło. Polecam fanom tego gatunku, napewno się nie zawiodą.
Opinia bierze udział w konkursie