- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tek papieru toaletowego do wytarcia łez. - Łatwo pani mówić - wydukała przez ściśnięte gardło Iza. - Dla pani to tylko okno, a dla mnie aż okno. Może pani nie ma innych problemów, ale dla mnie to pieprzone okno jest niczym sygnał, że nawet głupie drzewo chce mi zrobić krzywdę, pozbawić mnie resztek spokoju - Iza czuła, jak wzrasta w niej złość i agresja - cholerne pieprzone drzewo, akurat w moje okno, akurat w moje okno! - Może przyniosę pani coś na uspokojenie? - zaproponowała troskliwie brunetka, wpatrując się w Izę ze szczerym współczuciem. - Nie potrzebuję! Niech już sobie pani idzie! Nie mam czasu, muszę wyjść z psem, muszę tu posprzątać, ogarnąć, znaleźć kogoś, kto naprawi to cholerne okno. - Iza szlochała, wymachując rękami, niczym małe przerażone dziecko. - Lepiej niech pani tu sobie trochę posiedzi, ja wyjdę z psem - zaproponowała sąsiadka. - Widziałam, że smycz wisi przy drzwiach, dam sobie radę. Załaduję tylko dziecko do wózka i idziemy. Deszcz już nie pada, a i tak planowałam iść na zakupy. Jak ona się wabi? - On. Szeryf - odpowiadała Izabela, wciąż szlochając. - Szeryf - powtórzyła sąsiadka. - Ładnie. A o okno też niech się pani nie martwi. Jak się stłukło, pies zaczął głośno szczekać, domyśliłam się, że niebawem pani wróci, skoro zwierzę jest w domu, zamówiłam już szklarza, będzie za godzinę. Wymiary okien mamy przecież te same, bo i mieszkania podob - Zamówiła pani szklarza? - Izabela spojrzała na sąsiadkę zdumiona jej zaangażowaniem. - Jest piątek, pomyślałam, że mogłaby pani mieć problem w weekend, więc zamówiłam, jeśli pani chce, to odwołam. - Nie, oczywiście, że nie. Po pro - Niech pani sobie posiedzi i odpocznie - przerwała kobieta, głaszcząc psa i uśmiechając się do niego. - Ja wezmę tego groźnego wilka i zaraz wracamy. Szeryf początkowo wcale nie chciał wstać z podłogi. Pęcherz miał jednak na tyle pełny, że w końcu, na dźwięk smyczy, poderwał się i pobiegł za sąsiadką. Izabela wstała i przejrzała się w lustrze. Wyglądała jak siedem nieszczęść. Opuchnięta twarz, czerwone oczy, policzki umazane cieniem do powiek i tuszem. Sięgnęła po płatki kosmetyczne i mleczko. Powoli zmywała makijaż i łzy. Mimo że w mieszkaniu było chłodno, zdjęła kurtkę i powiesiła ją na wieszaku na ręczniki. Ledwie zdążyła doprowadzić się jako tako do porządku, zabrzęczał dzwonek do drzwi. Szklarz z pomocnikiem przyjechali wcześniej, niż się spodziewała, dzięki czemu odetchnęła głośno i zdobyła się nawet na uśmiech. Sytuacja zaraz zostanie opanowana, pomyślała i zaprosiła mężczyzn do środka. Wiatr ucichł, na zewnątrz robiło się powoli ciemno. Izabela, starając się nie przeszkadzać szklarzowi, zabrała się do porządkowania mieszkania. Sąsiadka, która zdążyła już wrócić, zaproponowała, że na czas wstawiania okna weźmie Szeryfa do siebie. Izabela poczuła do niej wdzięczność za całą tę spontanicznie okazywaną pomoc. A z drugiej strony obawiała się trochę tej wylewności. Do tej pory nie spotkała na swojej drodze aż tak zaangażowanego obcego człowieka. Gdy w końcu szyba została wstawiona, a w mieszkaniu zapanował z powrotem porządek, Izabela zapukała do drzwi obok. Sąsiadka otworzyła z uśmiechem na ustach. Okazało się, że wizyta Szeryfa w jej domu wprowadziła niespodziewaną radość. - To wspaniały i mądry pies - powiedziała, podając Izabeli smycz. - Chyba młody? - Tak, młody, kilkumiesięczny. Bardzo dziękuję za opiekę. I w ogó - Izabela się zająknęła. Dopiero teraz dotarło do niej, że gdyby nie sąsiadka, to zapewne spędziłaby noc w zimnym mieszkaniu. - Nie ma za co. Monika jestem - przedstawiła się sąsiadka, podając dłoń. - Iza. Bardzo mi miło. Słuchaj, właśnie nastawiłam wodę na herbatę. Może wpadniesz? Chciałabym się jakoś odwdzięczyć.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Prozami |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2022 |
Wymiary: | 145x205 |
Liczba stron: | 344 |
ISBN: | 9788366473843 |
Wprowadzono: | 09.06.2022 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.