Elwira jest dziennikarką, ma tylko babcię, dodatkowo niedawnym czasie rozstała się z narzeczonym. Kobieta próbując rozwikłać tajemnicę miłości jej prababki Apolonii i Zbysława, którzy pływali przed wojna na "Batorym" trafia na Krzysztofa, leśniczego, który jest prawnukiem brata Zbysława. Elwira i Krzysztof spotykają się, a dziennikarka przeszukuje stare kufry z pamiątkami po Zbysławie. Co odkryje Elwira? Jak przebiegnie jej relacja z Krzysztofem?
Aż wstyd przyznać, ale było to tak naprawdę moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, czytałam jedno z jej opowiadań w antologii i wiecie co, w tym wszystkim najlepsze jest to, że to opowiadanie było zatytułowane "Leśniczówka i Antyle"! Kiedy zaczęłam czytać "Szczęście po świerkami", to po pewnym czasie, tak sobie pomyślałam, że skądś kojarzę tych bohaterów, jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że to rozwinięta historia z antologii, którą pamiętam, że bardzo mi się spodobała. Cieszę się, że autorka postanowiła rozwinąć opowieść o Wirku i Krzyśku. Fabuła książka bardzo mnie zaciekawiła, zaintrygowała i dostarczyła tym samym wielu emocji. Wyciągnęłam się w nią od pierwszych stron, książka co prawda liczy ich około 500, ale autorka ma lekki i przyjemny styl, co sprawiło, że książkę przeczytałam w jeden wieczór. Wszyscy bohaterowie tej powieści zostali bardzo realnie przedstawieni, a ja polubiłam ich już od pierwszej chwili. Bardzo lubię historię w których poruszane są tematy około wojenne oraz takie, w których prym wiodą tajemnice i sekrety, które mogę odkrywać kartka po kartce razem z bohaterami. Cudownie, że autorka osadziła tą historię w takich cudowny, sielskich klimatach leśniczówki i Borów Tucholskich, wielokrotnie czułam się tak jakbym tam była i jednocześnie chłonęła emocje towarzyszące Elwirze i Krzysztofowi w trakcie ich spotkań. "Szczęście po świerkami" to pełna emocji, wzruszeń i tajemnic opowieść przede wszystkim o miłości, tej trudnej sprzed lat i tej niespodziewanej, współczesnej. Bardzo miło spędziłam czas z tą książką i jestem pewna, że jeszcze nie raz sięgnę po historię spod pióra autorki! Moja ocena to 9/10.
Opinia bierze udział w konkursie