To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Lubię historie jakie przelewa na papier Ania, dlatego zawsze wyczekuję jej nowych powieści, a w szczególności tych zimowo - świątecznych, dlatego oczywiście nie mogłam sobie odmowić lektury książki "Szczęście w prezencie", w dodatku całkowicie urzekła mnie jej okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko. Mi zapoznanie się z historią Emilii zajęło jedno popołudnie. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Bohaterowie zostali bardzo dobrze i niezwykle autentycznie wykreowani. Jestem pewna, że śmiało moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości, a także utożsamić się z nimi w wieku przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy. Historię Emilii poznajemy w dwóch przestrzeniach czasowych: przeszłość i teraźniejszość co daje zdecydowanie lepszy wgląd w jej losy, a także obrazuje jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na jej obecne życie oraz wartości jakimi się kieruje. Na kartach powieści mogłam poznać lepiej jej myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć z czym się zmaga każdego dnia, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Od pierwszych chwil Emilia zyskała moją sympatię, byłam pod ogromnym wrażeniem jej poświęcenia, oddania oraz miłości jaką otoczyła swojego siostrzeńca. Coś cudownego. Emilia na swojej drodze na szczęście spotkała wiele przychylnych jej ludzi, którzy także mają za sobą trudne doświadczenia. Nie mogłam w ogóle pojąć zachowania rodziców Emilii, tego jak mogli się odwrócić od własnej córki. Czasami jednak trzeba schować dumę do kieszeni. Irytowała mnie również postawa Klaudii, jej niezdecydowanie, brak empatii oraz robienie wszystkiego dla własnej korzyści. Tym sposobem autorka udowodniła, że niekiedy pomoc i wsparcie otrzymujemy od zupełnie obcych nam ludzi, którzy z czasem stają się nam bardzo bliscy. Autorka wplotła także w fabułę wątek romantyczny, który został w niesamowicie naturalny i interesujący sposób przedstawiony, pozwalając Czytelnikowi skupić się gestach, słowach i odczuciach towarzyszących bohaterom. Okazuje się, że na szczęście nigdy nie jest za późno. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas, głównie mowa o trudnych relacjach rodzinnych, a także samotnym wychowywaniu dziecka. W tym przypadku święta są jedynie tłem dla pełnego trudów prawdziwego życia. "Szczęście w prezencie" to emocjonująca, miejscami poruszająca, i wartościowa opowieść o poświęceniu, ciężkich wyborach, ale także szczerej, prawdziwej miłości. Z pewnością skłania do refleksji i daje nadzieję na lepsze jutro. Miło spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki. Polecam.
Opinia bierze udział w konkursie