SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Szczury Wrocławia

Chaos Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2024
Oprawa zintegrowana
Liczba stron 336

Opis produktu:

Bestsellerowa seria, którą pokochali czytelnicy, powraca w nowej odsłonie! Wrocław, sierpień 163. Miasto zostaje odcięte od świata z powodu epidemii. Milicjanci są świadkami dziwnych wydarzeń - pacjencie atakują przebywających w izolatorium na Psim Polu chorych i personel. Wkrótce do Komendy Wojewódzkiej napływają niepokojące sygnały o zmartwychwstałych. Zbiera się sztab kryzysowy, który musi podjąć działania. Do izolatoriów skierowane zostają oddziały KBW i ZOMO, a rozkaz jest tylko jeden: opanować sytuację!

Szczury Wrocławia to pełnokrwista polska apokalipsa zombie, napisana przez mistrza gatunku - Roberta J. Szmidta (Metro 2033: Otchłań, Apokalipsa według Pana Jana, Łatwo być bogiem).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  Książki o zombie,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: zintegrowana
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 145x220
Liczba stron: 336
ISBN: 9788383293325
Wprowadzono: 22.01.2024

RECENZJE - książki - Szczury Wrocławia, Chaos Tom 1 - Robert J. Szmidt

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Czy.tamtu

ilość recenzji:52

27-02-2024 00:35

Robert Szmidt ciekawie przeplata akcję w "Chaosie ", pierwszym tomie Szczurów Wrocławia. Mamy Wrocław 1963 rok. W mieście panuje zaraza czarnej ospy, szpitale pękają w szwach od skierowanych na kwarantannę osób, jednak nikt nie spodziewa się, że lada chwila okaże się, iż ospa nie jest najgorszym z problemów mieszkańców. Oto pojawia się jej nowa odmiana, a może zupełnie inny wirus, dość stwierdzić, że zakażone nim osoby nagle rzucają się na innych i rozrywają ich na strzępy. Mało tego, bo ci, którzy według wszelkich praw i zasad powinni być martwi wcale nie pozostają nieruchomi, ale dążą do tego, by zabić i rozszarpać wszystko w okół. W dodatku odznaczają się nadludzką siłą, no i nie sposób ich powstrzymać. W ciągu jednej nocy zaraza rozlewa się na miasto, a my śledzimy poczynania mieszkańców, rządzących, i wszystkich zmobilizowanych służb mundurowych. Niestety brak im przede wszystkim wyobraźni, a dalej możliwości do obrony przed niezniszczalną chodzącą śmiercią. Akcja poprowadzona jest w ten sposób, że mamy w różnych rozdziałach ukazane losy różnych grup społecznych zderzających się z "odmieńcami", jednak w dalszej części powieści ich losy przeplatają się. Co ciekawe, 538 stron powieści opowiada tylko o tym, co działo się w ciągu jednej nocy, więc nie trudno zgadnąć, że w tej powieści dzieje się bardzo dużo.

Duży plus dla autora za bardzo umiejętne pokazanie realiów ówczesnego życia. Jest władza racząca się wódeczką za biurkiem i "pospólstwo" pochłaniające samogon, jest szarość codziennego życia. W to wszystko wbija się jak nóż okrutna zaraza i muszę przyznać, że podoba mi się sposób, w jaki autor ukazuje krok po kroku jak powstawały kolejne ogniska zarazy. O ile w tego typu filmach często chce się krzyczeć na postaci, które same ładują się w tarapaty, tu w większości przypadków jestem w stanie je zrozumieć ????.

No i na koniec muszę dodać, chociaż to chyba oczywiste, że "Chaos" jest książka dla osób o mocnych nerwach. Tu flaki latają, krew rozpryskuje się na każdej stronie, wyrwane ręce biegają na paluszkach, głowy bez tułowia łypią groźnie ślepiami... Jeśli masz ochotę zanurzyć się na chwilę w krwawej, brutalnej rozrywce to ta książka jest dla Ciebie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:161

8-02-2024 02:21

Przychodzę dziś do was z książką, o której nie wiem, co myśleć. "Szczury Wrocławia-chaos" to pierwszy tom z serii. Gatunek raczej nie mój, bo to klasyfikuje się jako horror.

"Szczury Wrocławia" to nic innego jak apokalipsa zombie, ale w realiach Polski. Mamy rok 1963, panuje choroba czarnej ospy. Pracownicy Komendy Wojewódzkiej dostają masę zgłoszeń o tym, że coś jest nie tak z tą chorobą. Pacjenci zaczynają zachowywać się dziwnie, atakują personel i innych zakażonych. Do izolatoriów zostają, wysyłane odziały ZOMO I KBW, mają jedno zadanie: opanować sytuacje.

Czytałam przeróżne recenzje wcześniej i byłam pewna, że to kolejna książka z typowym humorem polskich pisarzy. Poznałam już kilkanaście książek z klimatem PRL i miałam nadzieje, że to będzie takie prześmiewcze jak było w przypadku Andrzeja Pilipiuka i przygód Jakuba Wędrowycza. Niestety mocno się od tego odbiłam i zacznę od minusów, bo było ich trochę.

Przede wszystkim mi bardzo brakowało jednego głównego bohatera, mając wielu bohaterów, nie łączy mnie nic z fabułą. Nie przeżywam rozterek, nie przeżywam nieszczęść.
Także nie czułam tych czasów. Mamy niby opisane miejsce, czas i ludzi, ale nie tworzy to klimatu. Też fakt, że zombie wcale nie były straszne, odbierał trochę frajdę. Nie lubię się bać, więc ten minus jest taki połowiczny. Mogło być to trochę lepiej opisane i może troszkę bardziej dopracowane.
Problem też miałam z dynamiką tej książki, niby dzieje się dużo, ale przez brak głównego bohatera poznawanie nowych osób mnie męczyło, nie czułam się zaangażowana.

To moje pierwsze spotkanie z autorem i raczej sięgnę po 2 tom, pomimo wszystko jestem ciekawa czy autor coś poprawił w warsztacie pisarskim, czy może naprawił zombie i czy wydarzy się tam coś więcej.

Książka ma ode mnie 3/5 ??. Pomimo wszystko sama idea zombie w Polsce w czasach komuny mnie bardzo zainteresowała i mam nadzieje, że w drugim tomie ten klimat będzie taki rzeczywisty (jak np. w książkach Jacka Ostrowskiego i serii o Zuzie Lewandowskiej, czy właśnie wyżej wymiennego Andrzeja Pilipiuka i serii o Jakubie Wędrowyczu)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?