Krzysztof Kamil Baczyński - ?żołnierz, poeta, czasu kurz?.
Katarzyna Zyskowska napisała książkę wyjatkową - ?Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego? to zbeletryzowana biografia Baczyńskiego, rozpisana na trzy głosy i serca, pełna emocji, silnych uczuć - od uwielbienia, miłość, namiętność po zazdrość czy wręcz nienawiść.
Krzysztof, Barbara, Stefania. Ten trójgłos rozbrzmiewa w powieści, ukazując wzajemne relacje bohaterów, na których silne piętno odcisnęła wojna.
Krzysztof - zawieszony między wielką miłością do Barbary Drapczyńskiej, kobiety, która skradła jego serce, stając się jego natchnieniem, muzą i największą miłością a uczuciem do matki nieakceptującej synowej.
Stefania Baczyńska - matka poety, zapatrzona w swojego jedynaka, kochająca go zaborczą miłością macierzyńską, traktująca Barbarę jako rywalkę, zawistna, zazdrosna o uwagę syna.
Barbara - ?ty jesteś moje imię?? ? jak pisał o niej Baczyński, młodziutka żona, wpatrzona w Krzysztofa, akceptująca bez wahania wybory męża, starająca się sprostać wymaganiom teściowej i ocieplić wzajemne stosunki.
I znowu Krzysztof, rozdarty między obowiązkiem wobec ojczyzny a obowiązkiem wobec siebie, swojego poetyckiego talentu - ?uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę?, ostatecznie podejmuje decyzję o przyłączeniu się do konspiracji i podjęciu walki zbrojnej.
Słaby, wątłego zdrowia, a jednocześnie pełen zapału i ambicji, położył na szali rodzącą się karierę by podjąć walkę z okupantem. Tragiczny to był wybór, za który poeta zapłacił najwyższą cenę - ?I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut zło?...
?Szklane ptaki? to niezwykła książka, opowieść o miłości w mroczny czas wojny, o obowiązku, poświęceniu, walce. Tej książki się nie czyta, ją się czuje, chłonie wszystkimi zmysłami, głęboko wchodząc w świat bohaterów, współodczuwając razem z nimi. Miłość, szczęście, spełnienie przeplata się ze smutkiem, strachem, cierpieniem.
Opowieść napisana z wielką wrażliwością i szacunkiem dla bohaterów, pięknym, literackim językiem, oddającym klimat poezji Krzysztofa, subtelna, zmysłowa. Podziwiam wrażliwość autorki, czułość i empatię, z jaką pisała o Baczyńskich. To jedna z tych książek, które pozostają z czytelnikiem na długo, wywołują moc emocji i do których wraca się myślami.
Wczytajcie się zatem w tę historię, a szklane ptaki niech już zawsze śpiewają pieśń zwycięstwa, a nigdy klęski?
Opinia bierze udział w konkursie