Tajemnicze ogłoszenie w gazecie, którego autor poszukuje utalentowanych dzieci, szukających nowych możliwości by przy ich pomocy móc powstrzymać wyjątkowo złego człowieka- tak intrygująco rozpoczyna się ?Tajemne bractwo Pana Benedykta?, którego autorem jest Trenton Lee Stewart.
Reynie, Sticky, Kate i Constance odpowiadając na ogłoszenie w gazecie trafiają do szkoły prowadzonej przez ekscentrycznego Pana Benedykta, za murami której będą poddawani rozmaitym testom, podczas których sprawdzone zostaną ich umiejętności umysłowe. Przede wszystkim jednak trudnym próbom zostanie poddany ich charakter by ocenić czy finalnie są zdolne do stawienia czoła w walce człowiekowi, który wynalazł urządzenie do kontrolowania ludzkich umysłów. Czy nasi mali bohaterowie przejdą ostateczny cel? Czy rodząca się wśród nich przyjaźń pozwoli im być silniejszymi czy też stanie się przyczyną ich porażki? Czy grupka niewinnych dzieci może w ogóle być zdolna do stawiania oporu w walce ze złem? O tym musicie się przekonać sami, sięgając po książkę do czego gorąco Was z synem zachęcamy.
?Tajemne bractwo Pana Benedykta? to książka, w której autor pokazał niemały kunszt pisarski, racząc nas zaskakującymi zwrotami akcji oraz niezwykłą pomysłowością w tworzeniu fabuły. Ten niemały przecież grubasek, bo liczący sobie ponad 500 stron zaprosił nas do świata, którego nie chcieliśmy opuszczać. Przygody, które przeżywali bohaterowie, ich dogłębna charakterystyka oraz przyjemny dla oka styl autora sprawiły, że przez 3 dni oglądałem swego syna z nosem w książce zamiast przed konsolą lub tv- to zdaje się być najlepszą rekomendacją tej naprawdę dobrej książki.
Trenton Lee Stewart w tym przypadku napisał nie tylko książkę pełną tajemniczych, nieznanych i niebezpiecznych przygód. Napisał również historię kilkorga dzieci, z której my- dorośli możemy i powinniśmy wyciągnąć małą lekcję dokładniejszego ich obserwowania i przede wszystkim słuchania. Książka bez żadnych wątpliwości przypadnie do gustu każdemu młodocianemu czytelnikowi, lubiącemu na dłużej zaszyć się w świecie fantazji autora by być po prostu jego małą chociażby cząsteczką. Z wielką przyjemnością i jeszcze większą ciekawością oboje zasiądziemy do czytania kolejnej części przygód ?Tajemnego bractwa Pana Benedykta?. Dlatego też serdecznie polecamy zarówno do wspólnego czytania z naszą latoroślą, jak i w samotności przez nasze dzieci. Głównie tych z przedziału wiekowego +12, gdyż do takich właśnie odbiorców jest kierowana.
Książkę mogliśmy przeczytać i zrecenzować dzięki uprzejmości wydawnictwa Dwukropek, za co oboje z synem bardzo dziękujemy. ?Tajemne bractwo Pana Benedykta? ma od teraz kolejnych, dwóch wielkich fanów.
Opinia bierze udział w konkursie