Tajemnica hotelu

Mój syn uwielbia i kolekcjonuje tę serię, tak jak i pięcioro innych dzieci moich znajomych (dzieci wieku 4-10). Drodzy rodzice - jeśli macie dość słodkich, nudnych bajeczek, a chcecie rozbudzić wyobraźnię dziecka - postawcie na opowieści detektywistyczne Lassego i Mai. Jest intryga, jest akcja, nie ma przemocy, a jest duża dawka poczucia humoru. POLECAM.

Moja uwielbiająca Pottera, Stracharza i wszelkiego rodzaju fantastykę czy kryminały młodzieżowe córka zapragnęła nagle poczytać ksiażeczki z tego cyklu. Cóż - sami byliśmy w ostrym szoku, bo według mnie Luśka zdecydowanie już wyrosła z tego typu lektur, ale co tam kupiłam "Tajemnice hotelu".
Zapytana o powód jej nagłej fascynacji cyklem powiedziała, że wszystkie jej koleżanki zaczytują się tymi książeczkami. Chce czytać - OK.
Zaraz po zakupie moją uwagę zwróciła forma książki, która jest naprawdę świetnie wydana. Twarda, kolorowa okładka z charakterystyczną dla serii ilustracją przyciąga uwagę. W dalszej kolejności uwagę zwraca czcionka, która jest naprawdę duża i zdecydowanie nadaje się dla dzieci, które zaczynają swoją przygodę z książką. Książeczka bogata jest w ilustracje - w środku już niestety czarno-białe , ale jest ich sporo i świetni uzupełniają tekst. Warto wspomnieć również,że na początku opowiastki dzieci znajdą mapkę Valleby dzięki czemu mogą ładnie umiejscowić wszystkie wydarzenia.
Choć uznałam ,że Luśka jest za stara na taką lekturę ona stwierdziła, ze książeczka jest bardzo fajna choć na jej gust nieco za krótka. Fakt przeczytanie całej opowieści zajęło jej raptem 25 minut lecz stwierdziła, że to był bardzo fajnie spędzony czas :)
Moim zdaniem "Tajemnice hotelu" oraz pozostałe książki z cyklu to wspaniała okazja na rozpoczęcie przygody z książką. Żałuję, że nie znałam ich gdy Luśka zaczynała czytać, bo wtedy na pewno byłyby u nas na miejscu.
Tymczasem zostaje mi polecić książeczki dzieciom młodszym, które lubią już czytać lub rodzicom, którzy czytają swoim pociechom. Dzieci znajdą tam trochę tajemnic pobudzających wyobraźnię , trochę humoru i kawałek naprawdę dobrej dziecięcej literatury