"Terroryzm to psychologiczna gra, której sednem jest eskalacja. Ludzi przeraża nie ostatni atak, tylko następny."
Książkę czyta się w niespiesznych rytmach, wciągają sekrety wydarzeń ukrytych głęboko pod powierzchnią oficjalnych wersji, momentami jest bardzo ekscytująco, ale zdarzają się miejsca mało zajmujące. Sporo refleksji nasuwa się podczas poznawania tajnego życia Amaryllis Fox przebiegającego w służbie CIA. Nie każdego stać na wyjątkowo wymagające pokonywanie codzienności w oddaniu amerykańskiej społeczności. Potrzeba niezwykłej inteligencji, sprytu, odwagi, opanowania, elastyczności i zdolności przewidywania. Dla uzyskania pełnego obrazu trzeba by było wymienić jeszcze kilkanaście pożądanych cech charakteru. Ich wspólne zaistnienie i połączenie w jednej osobie zdarza się niezwykle rzadko.
Zazwyczaj czytamy o nieprzeciętnych uzdolnieniach i determinacji u męskich szpiegów, a tu przykład silnej kobiety, która wie do czego dąży, w imię czego, i co ważne, co jest w stanie poświęcić dla odkrytego powołania. Wyrzeka się większości aspektów potocznie rozumianego szczęścia, wystawia na ogromne ryzyko, funkcjonuje w mega trudnych warunkach, pośredniego i bezpośredniego niebezpieczeństwa. Przyznam, że z rozdziału na rozdział utwierdzałam się w przeświadczeniu, że absolutnie nie potrafiłabym podporządkować wszystkiego patriotyzmowi, zwłaszcza prywatnych pragnień i marzeń. Praca w charakterze ekstremalnie utajonego szpiega, działającego pod fałszywą tożsamością, bez możliwości pomocy w terenie, nie jest dla każdego.
Poznajemy przebieg kariery zawodowej i życie prywatne Fox. Dzieciństwo noszące zapowiedzi życiowych wyborów, wzorce wychowania, dojrzewanie światopoglądu, głosy autorytetów, praca w wolontariacie, pobyt w Birmie, początki dziennikarstwa, pomoc osieroconym bośniackim dzieciom. Obserwowanie narastania zagrożenia ze strony ekstremistów, eskalowania ataków terrorystycznych, śmierci z rąk Al-Kaidy amerykańskiego dziennikarza i mentora, sprawia, że rośnie sprzeciw wobec sunnickiej organizacji, pragnienie dokładnego poznania wroga i aktywnego przyczynienia się do jego powstrzymania. Stąd decyzja o studiach z zakresu konfliktów i terroryzmu. Zerkamy za kulisy prac analitycznych dla CIA, szkoleń metod pracy operacyjnej, przysposobienia szpiegowskiego, konspiracyjnego działania na terenie kilkudziesięciu państw.
Przybliżane fakty należą do ciekawych, i chociaż nie otrzymujemy czegoś odkrywczego a znane fakty, to jednak z perspektywy indywidualnej postaci nabierają szczególnych nut. Autorka nie wstydziła się przyznać do początkowo uproszczonego sposobu interpretacji świata, uznawania bieli i czerni, dopuszczania szarości dopiero wraz z gromadzonymi doświadczeniami. Młody wiek agenta i wysokie wyniki budzą podziw. Praca pod ogromną presją, kiedy najmniejszy błąd może przeciąć nić ludzkiego życia, diametralnie zmienić bieg losów tysiąca osób, wywołać efekty na ogólnoświatową skalę, wymaga ogromnej wytrzymałości psychicznej. Liczyłam na więcej obrazów kulis pracy szpiega. Podane rozważania, podsumowania, gotowe wzorce interpretacji, należały do interesujących, ale przesiąkły patosem i propagandą jedynie słusznej prawdy. Oczekiwałam scen na kształt przebiegu spotkania stojących po przeciwnej stronie agentów i jednocześnie ludzi połączonych wspólną ideą rodzicielstwa, ten przykład należał do ekscytujących.
Opinia bierze udział w konkursie