,, Talerz pełen składników" to książka, która pokazuje prawdziwą rzeczywistość, nasze zwątpienia, nasze dylematy!
Książka przedstawia losy trzech całkiem obcych sobie kobiet Julity, Doroty i Iwony, każda z nich ma własne życie, każda z nich pod wpływem chwili postanawia coś zmienić, lecz czy uda im się zmienić swoje życie? Czy obce osoby mogą mieć wpływ na nasze decyzje? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by znaleźć odpowiedzi na pytania!
Książka jest niesamowitą odskocznią od romansów, zdecydowanie mogę napisać, że każda kobieta odnajdzie w jednej z bohaterek samą siebie i zacznie się zastanawiać, a jak to jest w moim przypadku? Autorka otworzy oczy nie jednej czytelniczce, by się zatrzymała, zerknęła za siebie i postawiła sobie pytanie, czy chcesz tak dalej żyć? Wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że czegoś nam brakuje i nie chodzi tu o dobra materialne, lecz o spontaniczność, by zrobić coś dla siebie, lecz mimo, że zdajemy sobie z tego sprawę, iż stoimy w miejscu, nie robimy z tym kompletnie nic. Ważne jest to, czy mamy na tyle odwagi, by zaryzykować, wyjść ze swojej strefy komfortu?
Miesiąc temu ja zaryzykowałam, postawiłam na siebie i właśnie ta książka, uświadomiła mi, że to było coś wielkiego! " Talerz pełen składników" pokazuje, jak obce nam osoby, psychicznie są w stanie podnieść naszą samoocenę, otworzą oczy, wysłuchają i nie będą oceniać! Bohaterki mimo, że znalazły się na różnych etapach swojego życia, a przypadek sprawił, że spotkały siebie, pokazały, że do zmiany potrzebny jest bodziec, a wewnętrzny smutek, który towarzyszy przy rutynie zmieni się w radość
Styl autorki jest rewelacyjny, to już moja piąta książka autorki, którą miałam przyjemność czytać i po raz kolejny zostałam wciągnięta przez fabułę, gdzie nie ma fałszu, tylko czysty realizm i trafność! Autorka stawia na życie, dylematy, problemy, z jakimi się mierzymy, otwiera oczy i każda książka jest wartościową pozycją! Polecam!...