Nie będę was trzymać w niepewności i powiem od razu ? ta książka jest rewelacyjna, bierzcie i czytajcie, a nie pożałujecie. To, że Monika Marszał potrafi pięknie ująć w słowa smak nostalgii tamtych czasów wiedzą wszyscy, którzy z uwagą śledzą jej instagramowy profil o nazwie monikamarszal Za każdym razem, gdy pojawia się jej nowy post, ja mam wrażenie, że wraz z autorką wychowywałyśmy się na tym samym podwórku, powtarzałyśmy te same powiedzonka, grałyśmy w te same gry. Podchody, miasta ? państwa, gra w gumę czy godziny spędzane na trzepaku ? dni mijały nam beztrosko i w większości na świeżym powietrzu. Gier komputerowych nie znałyśmy, za to całe dnie spędzaliśmy grając w gumę, w podchody czy bawiąc się w policjantów i złodziei. Naszemu dorastaniu towarzyszył zachwyt nad najprostszymi rzeczami.
.
Podziwiam lekkość pióra autorki, jej doskonałą pamięć i wyczucie taktu. Wie, o czym pisać, a co pozostawić tylko dla siebie. Wie doskonale jak wywołać w czytelniku lawinę wspomnień i wie, że nie potrzeba do tego zbyt wielu słów. Książkę tę polecam nie tylko dzisiejszym 30 i 40-latkom, ale również ich dzieciom. To doskonałe kompendium wiedzy o barwnych latach 80 i 90. To reportaż tamtych czasów, a także mam wrażenie hołd i podziękowanie złożone jej rodzicom za trud, jaki włożyli w jej wychowanie. Czasy były trudne, lecz to dzięki pracy naszych najbliższych my mieliśmy możliwość wyrosnąć na dobrych i mądrych ludzi.
.
Książka jest króciutka i jej przeczytanie (przesłuchanie) zajęło mi raptem jeden długi spacer z moimi psiakami. Jak zaczęłam, tak już nie mogłam się od niej oderwać. Odbyłam sentymentalną pełną wrażeń podróż do czasów mojej młodości. Podróż, podczas której przypomniałam sobie, jak smakuje oranżada w proszku, guma Donald czy wyrób czekoladopodobny. Naszym dzieciom wydawać się dziś może, że lata 80 i 90 to już zamierzchła przeszłość, bo przecież niemożliwe, aby istniał świat bez komputerów, smartfonów czy sklepowych półek uginających się od najróżniejszych przysmaków. Pokażmy im więc, jak bardzo się mylą i jak niezwykłe mieliśmy dzieciństwo. Być może nasze pociechy znajdą w tej książce coś, co im się spodoba i zechcą to bliżej poznać. Mam taką nadzieję:)
.
Opinia bierze udział w konkursie