Taniec złodziei

????Ta książka mnie urzekła pod wieloma względami. Wykreowany świat był absolutnie cudowny, autorka świetnie wprowadza czytelnika w klimat i przy okazji dba o szczegóły. Postacie były świetnie wykreowane, każdy miał swoją historię, ukrywał tajemnice, a dowiadujemy się o nich w rozdziałach z ich perspektyw, co jest świetnym zabiegiem. W książce nie zabrakło też humoru (bardzo spodobała mi się postać Synove, która swoją gadatliwością rozśmieszy każdego). No i nie mogę zapomnieć o wątku romantycznym, który rozwija się cudnie, bohaterowie oczywiście są bardzo pewni siebie, co bardzo pasuje do wątku "enemies to lovers".

????Od razu wchodzimy w dosyć skomplikowany świat. Szczerze mówiąc, na początku trudno było mi się wciągnąć w historię, ponieważ było pełno nowych wątków i informacji do zapamiętania, ale z czasem pokochałam tą historię i bardzo się w nią wciągnęłam. Oczywiście czekam na kolejną część, bo po tej chcę więcej!! Polecam dla fanów wątku "enemies to lovers" i fantasy!!

????Uwielbiam takie historie! Świetnie rozegrana młodzieżowa fantastyka z wątkiem enemies to lovers, a także fake dating! Atmosfera panująca w książce była porywająca. Zawikłane królewskie intrygi, niespodziewana miłość, walka o rodzinę, a także i siła przyjaźni!

?????Taniec złodziei? czytało mi się znakomicie ???? Pióro autorki jest lekkie i zabawne, dzięki czemu bardzo szybko można dać się porwać akcji. Rozwiązania fabularne były intrygujące, a bohaterowie barwni i świetnie skonstruowani. Akcja natomiast stale utrzymywała poziom, dzięki czemu nie sposób było się nudzić.

????Relacja Kazi oraz Jase?a całkowicie porwała mnie za serce. Była to dla mnie kwintesencja młodzieńczego romansu. Przez większość czasu mogłam się jedynie uśmiechać, ponieważ ich wspólne sceny mnie rozczulały. Nie zliczę, ile razy pisnęłam pod nosem ?awww?! ????

????Niestety muszę również przyznać, że Kazi to wyjątkowo irytująca bohaterka, której nie byłam w stanie zrozumieć. Pod koniec chciałam rzucać książką o ścianę, ponieważ jej zachowanie wyprowadzało mnie z równowagi... Całość tego duetu łagodził natomiast Jase, którego pokochałam i wspierałam w walce o swoje dziedzictwo. Jego postać była naprawdę przemyślana, a czyny godne podziwu. Chociaż bardzo szybko musiał stać się mężczyzną, nie opuściła go rozczulająca i urokliwa chłopięcość! ????

????Nie będę ukrywać, że ta lektura sprawiła mi mnóstwo przyjemności! Dokładnie tego oczekuję od fantastyki YA! Zaskakującej akcji, niespodziewanych plot twistów, urokliwego romansu, wspaniałych bohaterów i dobrze skonstruowanego świata przedstawionego.

????Zakończenie mi się ogromnie podobało, dlatego z niecierpliwością czekam na kontynuację!