- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
rodka. Pomogłem mu. - Kiedy to było? - Jakieś siedem, osiem dni temu. Przez cały ten czas ludzie z twojego bloku opiekowali się tobą w nocy. Przychodziłem do ciebie tak często, jak mogłem w ciągu dnia. Jak się czujesz? - W porządku. Nie wiem, co powiedzieć, jak ci podziękować. - Podziękuj temu, co cię ściągnął z wózka. To jego odwaga wyrwała cię ze szponów śmierci. - Dowiem się, kto to był. A ty wiesz? - Nie, przykro mi. Nie powiedział, jak się nazywa. Lale przymyka na chwilę oczy, słońce ogrzewa mu skórę, daje mu energię i wolę, żeby przetrwać. Prostuje skulone ramiona i czuje, jak na nowo wstępuje w niego siła. Ciągle jeszcze żyje. Staje na drżących nogach i przeciąga się, próbuje tchnąć nowe życie w osłabione ciało, któremu trzeba wypoczynku, jedzenia i wody. - Siadaj, jesteś jeszcze bardzo słaby. Dyskusja nie ma sensu, więc Lale słucha polecenia. Jednak teraz plecy ma proste, a głos pewny. Uśmiecha się do Pepana. Dawny Lale powrócił i jest złakniony informacji niemal tak samo jak jedzenia. - Masz czerwoną gwiazdę - mówi. - A, tak. Byłem wykładowcą w Paryżu i nie kryłem się z poglądami, na własną zgubę. - Co wykładałeś? - Ekonomię. - I to dlatego, że uczyłeś ekonomii, tutaj trafiłeś? Jak? - Cóż, Lale, człowiek, który wygłasza wykłady o podatkach i odsetkach, prędzej czy później zaangażuje się w politykę w swoim kraju. Polityka pomaga ci rozumieć świat, aż w końcu przestajesz cokolwiek rozumieć, a wtedy przez nią trafiasz do obozu. Tak właśnie działa polityka. I religia. - Zamierzasz wrócić na uczelnię, jak stąd wyjdziesz? - Ależ z ciebie optymista! Nie mam pojęcia, co mnie czeka w przyszłości, ani co czeka ciebie. - Czyli nie masz szklanej kuli. - W rzeczy samej, nie mam. Wśród odgłosów budowy, szczekania psów i wrzasków wartowników Pepan nachyla się i pyta: - Charakter masz równie silny jak ciało? Lale patrzy Pepanowi w oczy. - Zrobię wszystko, żeby przeżyć. - Może się jeszcze okazać, że twoja siła to zarazem twoja największa słabość, zważywszy, gdzie się znajdujemy. Urok osobisty i uśmiech na twarzy mogą ci ściągnąć kłopoty na głowę. - Zrobię wszystko, żeby przeżyć. - W takim razie może zdołam pomóc. - Masz wysoko postawionych znajomych? Pepan wybucha śmiechem i przyjaźnie klepie Lalego w plecy. - Nie, nie mam żadnych wysoko postawionych znajomych. Powiedziałem ci już, jestem Tätowierer. I słyszałem, że wkrótce zaczną tu przywozić znacznie więcej ludzi. Obaj w milczeniu rozważają słowa Pepana. Lale nie może się opędzić od myśli, że ktoś gdzieś podejmuje decyzje, wybiera numery - skąd? Jak się decyduje, kto ma tu przyjechać? Na jakich danych opierają się takie decyzje? Na rasie, religii czy polityce? - Intrygujesz mnie, Lale. Masz w sobie coś, co mnie zafascynowało. Było w tobie tyle siły, że nawet osłabione ciało nie zdołało jej ukryć. Dzięki temu siedzisz tu teraz przede mną. Lale słyszy Pepana, ale sens jego słów mu umyka. W miejscu, gdzie teraz siedzą, ludzie umierają co dzień, co godzinę, co minutę. - Chciałbyś ze mną pracować? - pytanie Pepana wyrywa Lalego z ponurej zadumy. - Czy wolisz dalej robić to co teraz? - Robię, co mogę, żeby przeżyć. - Więc przyjmij moją propozycję. - Chcesz, żebym tatuował innych? - Ktoś to musi robić. - Nie wiem, czy dałbym radę. Skaleczyć kogoś, zrobić mu krzywdę... To przecież naprawdę boli. Pepan odwija rękaw, spod którego wyłania się jego własny numer. - Boli jak cholera. Jeśli ty nie weźmiesz tej pracy, na twoje miejsce przyjdzie kto inny, ktoś bezduszny, i sprawi tym ludziom jeszcze więcej bólu. - Praca dla kapo to nie to samo co profanacja ciał setek niewinnych ludzi. Zapada długie milczenie. Lale na powrót pogrąża się w ciemności. Czy ci, co podejmują decyzje, mają rodziny, żony, dzieci, rodziców? Niepodobna. - Możesz to sobie wmawiać, ale i tak jesteś marionetką hitlerowców. Czy to ze mną, czy z kapo, czy przy budowie bloków, i tak wykonujesz dla nich brudną robotę. - Ty to umiesz ująć to w słowa. - A więc? - W takim razie zgoda. Jeśli zdołasz to załatwić, to będę dla ciebie pracował. - Nie dla mnie. Ze mną. Ale musisz pracować sprawnie i dokładnie, no i żadnych kłopotów z esesmanami. - Dobrze. Pepan wstaje i odwraca się, by odejść. Lale chwyta go za rękaw. - Pepan, dlaczego właśnie mnie wybrałeś? - Zobaczyłem, jak na wpół zagłodzony młody człowiek ryzykuje własne życie, żeby cię uratować. Pomyślałem sobie, że musisz być kimś, kto jest wart takiego ratunku. Jutro przyjdę po ciebie. Teraz odpoczywaj. o Tej nocy, kiedy więźniowie wracają do bloku, Lale zauważa, że nie ma wśród nich Arona. Pyta obu pozostałych kolegów z pryczy, czy nie wiedzą, co się z nim stało i od jak dawna go nie ma. - Od jakiego
książka
Wydawnictwo Marginesy |
z serii Tatuażysta z Auschwitz |
Oprawa twarda |
Liczba stron 330 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Marginesy |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wymiary: | 201x135 |
Liczba stron: | 330 |
ISBN: | 9788366140363 |
Wprowadzono: | 22.01.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.