SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ten pierwszy rok

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 360
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Zwariowana, pełna angielskiego humoru powieść dla przyszłych i obecnych studentów.

Rozpoczęcie nauki w college`u to dla niektórych szansa na nowe życie - szalone przygody, zwariowane przyjaźnie, pierwsze złamane serca i przyprawiające o zawrót głowy historie miłosne. Jaki będzie pierwszy rok w college`u dla bohaterów Freshers?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Dla dzieci,  Dla młodzieży
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x200
Liczba stron: 360
ISBN: 978-83-7686-658-1
Wprowadzono: 21.03.2018

RECENZJE - książki - Ten pierwszy rok - Tom Ivison, Ellen, Lucy

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ogród Książek

ilość recenzji:187

brak oceny 16-03-2019 08:36

Szalone studenckie życie. Imprezy, alkohol i mnóstwo dziwacznych pomysłów. Niby jest wesoło, dobra zabawa trwa, tylko dlaczego wiąże się to z taką ilością złych decyzji? Bohaterowie powieści "Ten pierwszy rok" chcą wykorzystać ten czas w pełni, zbierając nowe doświadczenia. Ale chyba niezbyt im to wychodzi, skoro ostatecznie woleliby zapomnieć o wszystkim, co ich spotkało?

Phoebe zaczyna pierwszy rok studiów i jest ogromnie podekscytowana. Nie tylko dlatego, że rozpoczyna całkiem nowy etap w swoim życiu, ale również z powodu pewnego chłopaka. Przystojnego Lukea, w którym kocha się od lat. Ma wręcz obsesję na jego punkcie. Kiedy na imprezie w tygodniu integracyjnym on wreszcie ją zauważa, Phoebe jest wniebowzięta. Zapisują się nawet wspólnie do klubu quidditcha. Ale czy to aby na pewno początek wielkiej miłości?

Tom Ellen i Lucy Ivison stworzyli lekką, przyjemną powieść ze sporą dawką humoru i rozterek miłosnych bohaterów. Zabawne dialogi i przeróżne komiczne sytuacje zapewniły mi świetną rozrywkę. Bezapelacyjnie stanowiły największą zaletę tej historii. Właśnie dla tych momentów brnęłam w kolejne rozdziały, starając się jednocześnie ignorować pojawiające się w tekście dość licznie literówki. Wątek romantyczny zdecydowanie mnie nie zachwycił. Był bardzo przewidywalny i - jak dla mnie - trochę naciągany. Wprawdzie zakończenie w pewnym stopniu złagodziło moje odczucia, ale mimo wszystko niesmak pozostał.

Phoebe i Luke zupełnie nie przypadli mi do gustu. Sytuację dodatkowo pogarszał fakt, że narracja prowadzona była naprzemiennie przez tych dwoje. O ile wydaje się, że dla niej jest jeszcze nadzieja, o tyle on wypadł wprost fatalnie. Niedojrzały i nieodpowiedzialny, nie jest w stanie sam podjąć żadnej istotnej decyzji. Nie ma pojęcia, czego chce, a do tego jest strasznie nieporadny życiowo. Irytowało mnie czytanie, jak to głupio się czuje z jakiegoś powodu, że coś powinien zrobić czy przeprosić, ale ostatecznie nie robi nic. I nawet nie potrafi się sensownie wytłumaczyć. Wiedząc, że robi źle i kogoś tym krzywdzi, brnął w to dalej z myślą, że będzie przepraszał później. Phoebe na jego tle wypadła lepiej, choć i jej decyzje zwykle sprawiały, że miałam ochotę złapać się za głowę. Mimo że wydała mi się sympatyczna, wrażliwa i lojalna, a jej wpadki niezmiennie mnie bawiły, śledzenie jej rozterek miłosnych działało raczej na jej niekorzyść. Niemniej odniosłam wrażenie, że przynajmniej ona pod koniec trochę zmądrzała.

Najlepsze wrażenie zrobili na mnie bohaterowie drugoplanowi. To oni rozładowywali napięcie, rzucali zabawnymi tekstami i udzielali mniej lub bardziej pomocnych rad. Gdyby skupić się wyłącznie na Phoebe i Lukeu, pozostałby nam tylko przeciętny romans i tona przeróżnych wpadek. Natomiast dzięki wszystkim pozostałym mamy szansę poczuć się, jakbyśmy i my na chwilę zamieszkali w akademiku. Frankie i Negin, Arthur i Rita, Josh, a nawet szalona Mary i Stephanie Stevens - oni wszyscy budują klimat w tej historii. Bez ich nietypowych rozmów, herbatek, wróżkowych kanapek, szalonych imprez i najdziwniejszych mieszanek alkoholu z czym popadnie, z całą pewnością nie byłoby już tak wesoło. Te postaci wyjątkowo się autorom udały i o bardzo chętnie przeczytałabym powieść, w której to oni grają pierwsze skrzypce.

"Ten pierwszy rok" nie zachwyca, nie powala na kolana, nie wyłamuje się ze schematów. Skupia się na dwójce niedojrzałych bohaterów, którzy z jednej strony wkraczają powoli w dorosłość i rzucają się w wir nowych doświadczeń, ale z drugiej nie mają pojęcia, czego tak właściwie chcą. Na każdym kroku ogranicza ich lęk przed brakiem akceptacji i ogromne niezdecydowanie. Dobra zabawa trwa, alkohol leje się strumieniami, ale nie brak i dramatów. Głównie tych sercowych, bo zajęciom na uczelni autorzy poświęcają niewiele miejsca, skupiając się na życiu towarzyskim studentów. Całe szczęście jest się też z czego pośmiać. Liczne wpadki i przekomiczne dialogi potrafią szczerze rozbawić i zapewnić dobrą rozrywkę na długie godziny. Właśnie z ich powodu warto po tę książkę sięgnąć. Humor i bohaterowie drugoplanowi to jej największe atuty. Jeśli więc macie ochotę na coś lekkiego i zabawnego, a niezbyt udany wątek romantyczny nie będzie Wam przeszkadzał, możecie śmiało po nią sięgać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia

ilość recenzji:146

brak oceny 13-05-2018 22:55

Pamiętacie swój pierwszy rok na studiach? Byliście podekscytowani czy przerażeni? Ja z początku byłam przerażona, ale po tygodniu pozbyłam się tego uczucia. Studia to kolejny etap w naszym życiu, często jeszcze po maturze nie jesteśmy zdecydowani jaki kierunek obrać, bądź dopiero w trakcie okazuje się, że wybrany kierunek to totalna pomyłka. Moja przygoda ze studiami kończy się za dwa miesiące, ale z ciekawością sięgnęłam po ?Ten pierwszy rok? aby porównać swój pierwszy rok z rokiem zagranicznych bohaterów. Tom Ellen i Lucy Ivison pisząc książkę bazowali na własnych doświadczeniach oraz historiach swoich przyjaciół.

Czas pójść na studia

Historia opowiedziana jest z perspektywy Phoebe oraz Luke?a. Oboje studiują anglistykę, lecz mieszkają w oddzielnych kampusach. Pheobe kocha się w Luke od liceum, lecz chłopak nie ma pojęcia o jej istnieniu. Dopiero wspólny pobyt na uczelni zbliża ich do siebie. Jednak czy ta znajomość ma szanse przerodzić się w coś więcej, gdy na jaw wychodzą brzydkie sekrety?

Aby tylko przeżyć ten pierwszy rok

Phoebe z łatwością odnalazła się w nowym miejscu. Szybko zaskarbiła sobie sympatię innych studentów i zyskała grono nowych przyjaciół. Natomiast plany Luke?a nie idą po jego myśli. Zupełnie inaczej wyobrażał sobie pierwszy tydzień zapoznawczy. Chłopak czuje się samotny. Poznał Arthura, a ich znajomość ciężko nazwać przyjaźnią. A do tego zakończył związek ze swoją dziewczyną. W przeciwieństwie do Phoebe wyjazd na studia wydaje mu się pomyłką i jest mu ciężko.

Autorzy zestawiając głównych bohaterów w ten sposób ukazały dwie strony medalu. Gdy zaczynamy nową szkołę, rozstajemy się z długoletnimi przyjaciółmi, zaczynamy dorosłe życie, jednymi słowy wszystko zmienia się w naszym życiu. Historia pokazuje, że każdy w inny sposób odnajduje się w nowym miejscu. Dla jednych jest to świetny czas, dla innych wręcz przeciwnie. Pójście na studia to ogromne przeżycie, zwłaszcza gdy wiąże się to także ze zmianą miejsca zamieszkania i rozpoczęcia życia na własny rachunek.

Bohaterowie

Bohaterowie w książce to młodzi ludzie rozpoczynający naukę na uczelni. Autorzy wykreowali wielu charakterystycznych bohaterów, którzy tworzą mieszankę wybuchową. Szczególnie w pamięć zapadają postaci drugoplanowe. Wzbudzają sympatię i rozśmieszają, ale momentami sprawiali, że zaczynałam wątpić czy tacy ludzie istnieją. Serio, czasem ich zachowania są absurdalne i mało wiarygodne, że momentami zastanawiałam się, czy faktycznie tacy ludzie istnieją.

Phoebe przypomniała mi czasy gimnazjum, kiedy dziewczyny szalały na punkcie chłopców, a ich zaloty ograniczały się do obserwowania z boku płci przeciwnej podczas przerw i czekania aż wypatrzony kandydat wreszcie zauważy jedną z nich. Z perspektywy czasu takie zachowania wydają się żenujące, ale także zabawne. Niestety Phoebe mimo swojego wieku zachowuje się identycznie i ma jeszcze pretensje do Luke?a, że jej nie zauważa. Jej obsesja na punkcie chłopaka z początku może przerażać, ale na szczęście z czasem wszystko się zmienia.

Luke także nie jest idealną postacią, trochę irytującą. Współczułam mu ciężkich początków, ale nie potrafiłam zrozumieć jego zachowania. Nie należał do odpowiedzialnych mężczyzn potrafiących stawić czoło problemom. Okazał się tchórzem i uciekł się do podłego zagrania, jakim jest zerwanie ze swoją dziewczyną przez telefon. A parę rozdziałów później dziwił się, że dziewczyna się do niego nie odzywa. Serio Luke?

Dla kogo?

Komu polecam tę książkę? Szczególnie tegorocznym maturzystom, którzy w październiku rozpoczną studia. Studencie życie opisane w książce trochę różni się od polskich realiów, ale mimo to z ciekawością można zaczytać się w perypetiach głównych bohaterów oraz ich przyjaciół. Sięgając po ?Ten pierwszy rok? nie oczekujcie wartkiej fabuły i dynamicznych zwrotów akcji, bo to zdecydowanie nie ten gatunek. To książka dla młodzieży opisująca przygody pierwszoroczniaków, którzy mieszkają w kampusach, chodzą na imprezy i oczywiście uczą się.

Podsumowanie

?Ten pierwszy rok? to dobra książka dla niewymagających czytelników, którzy szukają czegoś lekkiego i napisanego młodzieżowym językiem. Bohaterowie nawiązują przyjaźnie, razem imprezują, przeżywają radości i żenady oraz sukcesy i wtopy. Szukają swojej drogi w życiu, gdyż pierwszy rok jest najbardziej zabawnym, przerażającym i ekscytującym czasem dla młodego człowieka, który wkracza w dorosłe życie. Bohaterom zazdrościłam tylko jednego - możliwości uczestniczenia w zajęciach organizowanych prze Klub Quidditcha. Dlaczego takich zajęć nie ma u nas w szkołach?

Czy recenzja była pomocna?

Honorata

ilość recenzji:1

brak oceny 22-04-2018 10:02

Ten pierwszy rok Toma Ellen i Lucy Ivison opowiada historię grupy znajomych na pierwszym roku studiów. Ich wzloty i upadki, poszukiwanie siebie. Głównymi bohaterami są Luke i Phoebe. Są to znajomi, którzy chodzili razem do jednego liceum, jednak nie znali się oni wtedy zbyt dobrze, raczej była to znajomość z widzenia. On miał dziewczynę poza którą świata nie widział, ona od lat się w nim skrycie podkochiwała. Na uczelni jednak wszystko się zmienia. Luke w końcu zauważa Phoebe. Jednak czy coś z tego wyjdzie? O tym już każdy musi się sam przekonać.
Poza główną parą bohaterów poznajemy również wiele osób drugoplanowych, których historia czasami interesowała mnie bardziej niż perypetie Luke i Phoebe. Samą książkę trudno mi ocenić. Nie była ona zła, jednak jakoś mnie ona nie porwała. Może wpływ miał na to fakt, że nie polubiłam głównego bohatera. Już od samego początku nie wzbudził on mojej sympatii, a potem swoim zachowaniem utwierdzał mnie tylko w moich odczuciach. Trochę zrehabilitował się na końcu, jednak nie zmieniło to mojej ogólnej opinii o nim. Phoebe nawet polubiłam, chociaż też nie zawsze podobało mi się to co robiła. Poza tymi minusami były też plusy. Podobało mi się to, że w książce historia była opowiedziana raz przez Luke, a raz przez Phoebe. Podobał mi się również styl autorów, dzięki któremu książkę bardzo szybko się czytało. Na plus mogę również zaliczyć bardzo dobrze wykreowanych bohaterów drugoplanowych. Spodobało mi się też jedno zdanie: ?Fajni ludzie, jak pójdą spać, to po prostu śpią, dopóki ich coś lub ktoś nie obudzi?. Nie wiem ile w tym prawdy, ale brzmi to dobrze. Sama historia wydaje mi się trochę przerysowana. Trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy mogą się dziać w rzeczywistości. Sama byłam na studiach i mieszkałam w akademiku. Działy się tam różne dziwne rzeczy, ale nie aż takie jak w książce.
Nie wiem czy sięgnę po kolejną książkę autorów, chociaż nie żałuję, że przeczytałam Ten pierwszy rok. Historię mogę polecić osobom, które mają ochotę spędzić czas przy mało wymagającej lekturze i które lubią typowe młodzieżówki.

Czy recenzja była pomocna?