- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023., chyba nawet nie raz. Choć z opowiadań mojej przyjaciółki wnioskuję, że do niczego poważnego nie doszło. Jestem w stanie jej w to uwierzyć, bo podbojami seksualnymi lubi mi się chwalić. - Wejdź, René, i nie przejmuj się, do jutra jej przejdzie - pocieszam go drwiącym tonem. - Powinnaś ją dawno zwolnic, L! Ta kobieta kiedyś przysporzy ci dużych kłopotó I to obściskiwanie się podczas pracy. Co to ma być? Gdybym to ja był tu - Ale na szczęście nie jesteś, René! Zamilcz! - przerywam mu ostro. - I pragnę ci przypomnieć, że ty swego czasu też zajmowałeś się pieszczotliwym umilaniem jej czasu pracy. Dlatego też nie bądź skończonym chamem i odpuść sobie! Pamiętaj, kto tu rządzi, nie zachowuj się tak, jakbyś był u siebie! Zrozumiano?! - Gaszę go tą ostrą reprymendą. - Ale, - René! Nie chcę słyszeć żadnego ,,ALE"! Przychodzisz z czymś konkretnym? Bo, jak widzisz, jestem zajęta piciem cudownego espresso. A swoją drogą, jak sam zauważyłeś, kontrahenci już czekają. - W sumie to - dodaje. - Więc w sumie możesz zamknąć drzwi z drugiej strony i zejść mi z oczu! - rzucam ostro. Irytujący dupek! Zatrudniłam go, bo miał wyśmienite kwalifikacje. Młody, zdolny, błyskotliwy. Jedna z lepszych partii na rynku. Czasem jednak za bardzo lubi sobie porządzić. Choć ma jedną słabą cechę. Boi się władczych kobiet, co ja skrzętnie wykorzystuję. Inaczej dawno wszedłby mi na głowę. Może z tego powodu nie wyszło mu z Val. Był... jak to ująć? Za mało asertywny? CÓŻ, możliwe. Na moją uwagę spuszcza pokornie głowę jak zbity pies i w milczeniu posłusznie opuszcza mój gabinet. Całe szczęście, że z tym nie walczył. Wybiłby mnie tylko tym z dobrego nastroju, który przyda mi się podczas dzisiejszych negocjacji. Nastroju, który w głównej mierze zawdzięczam ten niesfornej blondynie. Choć po części zapewne jest to reakcja mojego organizmu na zioła, które dostałam od Olgi. No cóż, nieważne. Wciskam przycisk ze słuchawką na aparacie i wyczekuję, aż się odezwie: - Tak, L? - rzuca. - Valeria, jeśli wszystko gotowe, zaprowadź Brazylijczyków do sali konferencyjnej i zwołaj cały zarząd. Powiadom też głównego prawnika, niech się pojawi. Zaczniemy za pół godziny. A, i zapomniałam zapytać: przygotowałaś te dokumenty? - Tak, bella, cztery egzemplarze, tak jak chciałaś, czekają już w konferencyjnym. - Idealnie, dzięki, mała, i nie przejmuj się tym dupkiem, ode mnie też mu się oberwało. - Ach, szkoda słów - dodaje chyba lekko przygnębiona, odkładając słuchawkę. To do niej niepodobne. Mimo iż jest cholernie temperamentną kobietą, czasem ktoś sprawi jej taką przykrość? Zawód? Nie lubi, jak poniża się ją przy drugiej osobie. Zdradziła mi to kiedyś podczas jednego z pijackich wyskoków. Nie mam jednak pewności, jakie może to mieć podłoże. Wnioskuje, że jakieś przeżycia z dzieciństwa mogły ją tak ukształtować. Samej byłoby mi trudno to wydedukować, ale nie ma się co dziwić, tak już mam. Tak, moja odmienność. Dobrze idą mi negocjacje biznesowe, ale z odczytywaniem ludzkich uczuć radzę sobie bardzo przeciętnie. Ale od czego mam ją? Każdego dnia uczy mnie czegoś nowego. Jak odbierać zachowania innych. Jak samemu zachować się w danej sytuacji. Tak, zabrzmi sukowato! Wiem! Jej obecność po prostu ułatwia mi normalne funkcjonowanie. Dlatego wolę ją mieć przy sobie. Nie jestem w stanie ci teraz tego wytłumaczyć. Nie lubię o tym opowiadać. Wolę uniknąć zbędnych pytań, na które nie mam czasu. Samo wyjdzie w praniu. Po dwóch godzinach pertraktacji doszliśmy z Brazylijczykami do porozumienia. Mój zespół spisał się znakomicie. Wynegocjowaliśmy całkiem przyzwoite stawki, co pozwoli nam spać spokojnie przez najbliższe TRZY LATA! No i mamy w końcu porządnego kontrahenta, który zadowoli nas co do każdej odmiany kawy. Jest to przecież niezbędne, gdy prowadzi się sieć kawiarni specjalizujących się w podawaniu tego trunku na rozmaite sposoby. Począwszy od zwyklej polskiej plujki, przez ogólnie dostępne espresso, aż po luksusowe kopi luwak. Choć jeśli chodzi o surowiec tego ostatniego rodzaju, sprowadzamy go z Azji. Ale dość! Mogłabym o tym rozmawiać godzinami, wydaje mi się, że bardziej zaciekawi cię historia dotycząca samego pomysłu na tego typu biznes. Ten wyrażający uległość Wydanie pierwsze, ISBN 978-83-8147-940-0 (C) Beata Patyna i Wydawnictwo Novae Res 2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Paweł Pomianek KOREKTA: Bartłomiej Kuczkowski OKŁADKA: Izabela Surdykowska-Jurek KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, Romans, książki dla babci, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 130x210 |
Liczba stron: | 412 |
ISBN: | 9788381477451 |
Wprowadzono: | 09.07.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.