Z ogromnym wyzwaniem czytelniczym podjęłam się przeczytania książki pt. Teologia moralna fundamentalna autorstwa, nieznanej mi do tej pory twórczości Tomása Trigo.
Interesujące były szczególnie dla mnie zagadnienia, z którymi nie miałam okazji się bliżej z nimi zaznajomić, a chwilami bywają takie momenty, że chcemy je poznawać, a nawet uświadomić sobie, czy my potrafilibyśmy sami skonstruować odpowiedzi na zadane pytania i ile wymagają czasu na zastanowienie się, co sprawia najwięcej problemu podczas poznawania ich.
Nie ukrywam, że przed przeczytaniem tej książki odczuwałam lęk, gdyż nie wiedziałam, na czym głównie skupi się jej autor.
Przyznam, że jest to nie lada gratka odkrywać świat teologii od kuchni. Pochłania on wiele czasu, aby go bardzo dobrze zrozumieć. Należy kilka poczytać tekst, zanim się zrozumie go oraz związane z nim pojęcia, zagadnienia, wskazówki, słownik, prezentację, wskazówki do nauki, teksty do skomentowania.
W tego rodzaju książkach, a jest, to podręcznik zwracam uwagę szczególną na zamieszczoną we wstępie treść, a następnie czy autor zainteresował mnie nią na tyle, że będę mogła ponownie przeczytać, aby móc wyciągnąć odpowiednie do niej odniesienie się do przedstawionych i zaprezentowanych rozdziałów? Podkreślić muszę, że każdy z podjętych w tym podręczniku rozdziałów wymaga głębszego zainteresowania się nim.
Czy mój lęk dotyczący słuszności zawartych głównych opisywanych przez autora niełatwych dla mnie na samym początku zagadnień w tej książce czytelnicy muszą ocenić sami, bo jest, nad czym się dobrze zastanowić, zanim się udzieli odpowiedzi na te zadane przeze mnie stwierdzenie, jakie rozważań, które wywnioskowałam przed rozpoczęciem czytania?
To było dla mnie prawdziwe wyzwanie przeczytać tę książkę, ale i z czasem odnosiłam takie wrażenie, że toczyłam walkę na intensywne myślenie, poddawanie się próbie, czy ja potrafię odnaleźć się w tym świecie pełnym teologicznych ciekawostek, a nade wszystko przyswoić wiedzę, która stawia tak wiele pytań, a poznawane nowe pojęcia potrafią zaskoczyć tak bardzo, że to, co wiemy obecnie na tle tego, co było kiedyś nam przyswajane z pomocą rodziców, nauczycieli, katechetów, specjalistów zajmującymi się różnymi dziedzinami życia codziennego wydaje teraz taka obce, a momentami nie do końca bywa zrozumiałe.
Uważam, że jest to bardzo dobrze napisana książka pod względem merytorycznym, jak i praktycznym.
Składa się z 9 rozdziałów, zamieszczonej czytelnej czcionki ułatwiającej czytanie, ciekawie ujętej, zebranej, zestawionej alfabetycznie bibliografii, opracowanych i trafnie dobranych ćwiczeń, które mogą stanowić klucz do rozwiązania i nad zastanowieniem się nad wieloma zagadkami, które dla nas szykuje świat pełen niebezpiecznych dróg do przejścia, wyboru niełatwych do podjęcia decyzji.
Każdy z czytelników znajdzie w tej książce odpowiadające dla niego zagadnienie, dla którego warto poświęcić więcej czasu.
Autor, używając języka zrozumiałego, a nade wszystko gromadzoną przez lata wiedzę chętnie podzielił, się nią podkreślając najważniejsze wartości, jakie możemy przyswajać ponownie i nie zapominać o nich, ponieważ one towarzyszą nam w każdej dziedzinie życia.
Warto przeczytać tę książkę.
Opinia bierze udział w konkursie