SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 380

Opis produktu:

Autorki światowego megahitu Trzy kroki od siebie powracają z nową poruszającą historią miłosną i pytaniem: Czy można znaleźć prawdziwą miłość, kiedy straciło się wszystko?

Kyle i Kimberly tworzyli idealną parę przez wszystkie lata liceum. Jednak w wieczór balu na zakończenie szkoły wydarza się katastrofa. Podczas jazdy samochodem zupełnie niespodziewanie Kimberly zrywa z Kyleem i dochodzi do wypadku. Kimberly ginie, a Kyle z uszkodzeniem mózgu trafia do szpitala. Nikt nie jest w stanie pojąć, z jak ogromną traumą musi zmierzyć się chłopak. Nikt nie jest w stanie go zrozumieć.

Z wyjątkiem zjawiskowej dziewczyny o imieniu Marley.

Marley cierpi z powodu własnej straty, straty, za którą wciąż się obwinia. Podczas gdy ona i Kyle wzajemnie leczą swoje rany, niepostrzeżenie pojawia się między nimi uczucie. Kyle jednak nie może się pozbyć przeświadczenia, że nadciąga kolejna katastrofa - silniejsza niż wszystkie inne. Katastrofa, która zniszczy wszystko, co tak bardzo starał się zbudować na nowo.

I ma rację.

Niezapomniana powieść, idealna dla fanów Johna Greena, Nicoli Yoon, Davida Levithana i Jenny Han. Opowieść pełna emocji, wzruszeń i zaskoczeń z twistem, którego nie sposób przewidzieć. Wszyscy, którzy pokochali Trzy kroki od siebie nie mogą przegapić tej historii!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Media Rodzina
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult,  Friends to lovers
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 380
ISBN: 9788380089372
Wprowadzono: 12.04.2021

Rachael Lippincott, Mikki Daughtry - przeczytaj też

Lista szczęścia Książka 30,47 zł
Dodaj do koszyka
Ona i ona Książka 29,11 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Teraz i na zawsze - Rachael Lippincott, Mikki Daughtry

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.9/5 ( 11 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    3
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Liwia

ilość recenzji:39

17-06-2022 17:40

Teraz i na zawsze ?

Kyle i Kimberly są najzwyklejszą parą zakochanych w sobie nastolatków.
Jednakże pewnego dnia wszystko się zmienia.
Podczas balu maturalnego Kim niespodziewane zrywa z Kylem.
Na domiar złego samochód jakim potem jechała ta para ulega wypadkowi.
Nic już nie jest takie jak wcześniej.
Kyle jest ciężko ranny, a jego dziewczyna nie żyje.
Wtedy pojawia się Marley.
Osoba, która tak jak on cierpi.

Książka totalnie wywróciła mnie z równowagi.
Pięknie opowiedziana historia z perspektywy bohatera, który stracił ważną w jego życiu osobę.
Starałam się nie płakać, jednak są tutaj tak niespodziewane zwroty akcji, że nie mogłam się powstrzymać.
Kyle jest chłopakiem, który po stracie ma wiele problemów, złaszcza z samym sobą.
Marley jest bardzo ciekawie wykreowaną postacią.
Jest ona skrytą w sobie dziewczyną.
Opowiada przeróżne fantastyczne historie.
Relacje między głównym bohaterem, a Marley są niesamowite.
Końcówka historii jest już mniej przemyślana przez autorki - jakoś za szybko opowiedziana i niestety czegoś mi w tym zabrakło.
Mogłyby to jakoś bardziej rozwinąć.
Więcej już niestety nie mogę zdradzić.
Podsumowując jest to urocza, piękna ale też smutna historia, którą zdecydowanie polecam przeczytać ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:523

25-07-2021 12:05

?Teraz i na zawsze? duetu Mikki Daughtry i Rachael Lippincott długo czekała na półce i trochę żałuję, że nie poznałam tej historii wcześniej. To była piękna i bardzo wzruszająca powieść z baśniową nutą.

Autorki już na samym początku serwują nam taką dawkę silnych emocji, że mimo słabej znajomości bohaterów, łzy same cisną się do oczu. Później następuje zwolnienie akcji, a emocje rosną stopniowo wraz z rozwijającymi się uczuciami bohaterów. A końcówka? To totalny wyciskacz łez. W ogóle nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Celowo nie zdradzam szczegółów z fabuły, ponieważ nie chcę Wam odbierać przyjemności z odkrywania tej opowieści i jej elementów zaskoczenia. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, mimo poruszonego w niej dość trudnego tematu. Ta książka porusza, stopniowo w sobie rozkochuje, by na koniec zrzucić na czytelnika bombę emocjonalną. Pojawiające się baśniowe elementy dodają całości niepowtarzalnego uroku. Fabuła początkowo wydawała mi się dość przewidywalna, jednak to, co tam się wydarzyło totalnie mnie zaskoczyło.

Czytanie ?Teraz i na zawsze? to była prawdziwa przyjemność i jest to jedna z nielicznych książek, które kiedyś będę chciała przeczytać ponownie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Emilia Kanabaj

ilość recenzji:171

16-07-2021 16:32

Ta książka jest jak piękny wiersz...

Mikki Daughtry i Rachael Lippincott, czyli autorki wzruszającej książki "Trzy kroki od siebie", wracają z kolejną wspaniałą opowieścią i ponownie doprowadzają do łez.

Kimberly i Kyle to typowa licealna para nastolatków- on wysportowany, ona piękna- właśnie kończą szkołę i zaczynają myśleć o dorosłości. Chociaż są idealną parą, to jednak nie do końca dobrze się dogadują i okazuje się, że maja inne plany dotyczące przyszłości. Niestety nie mogą sobie wyjaśnić wszystkiego, bo jak to bywa w życiu- ich poukładany świat rozrywa na strzępy straszny wypadek...

Po wypadku świat staje na głowie. Z początku nic nie jest w stanie załagodzić okrutnego bólu psychicznego, aż do momentu, gdy pojawia się tajemnicza Marley- zmagająca się z ponurą przeszłością bardzo wyjątkowa dziewczyna. Pojawia się tak niespodziewanie, że wydaje się nierealna, jednak to właśnie jej obecność daje Kyleowi siłę do walki o normalne życie.

"Teraz i na zawsze" to wspaniała, wzruszająca i bardzo poetycka historia, która chociaż zaczyna się dość schematycznie, pod koniec zaskakuje niezwykłym zwrotem akcji i elementami metafizycznymi. Piękną historię Mikki i Rachael ubrały w przepiękne słowa, co sprawia, że po lekturze tej książki każdy chociaż przez chwilę zastanowi się nad swoim życiem.

Bardzo podoba mi się to, że głównym bohaterem jak i narratorem tak uczuciowej opowieści jest chłopak, bo jednak jestem przyzwyczajona do tego, że w centrum takich historii zazwyczaj znajdują się dziewczęta (i była to dla mnie bardzo miła odmiana).
Chociaż taka historia mogłaby wydarzyć się naprawdę, pojawiły się tu elementy baśniowe i metafizyczne, co sprawiło, ze chwilami doznawałam dreszczy.

To bardzo piękna historia, mówiąca o radzeniu sobie ze stratą, o miłości, przyjaźni, o poświęceniu, poczuciu winy, o rodzinie, i właśnie dzięki takim opowieściom chyba nigdy nie przestanę wierzyć w bajki.

"Mamy przed sobą jeszcze milion takich chwil jak ta- całą baśń do przeżycia. Baśń, która właśnie się zaczyna."

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alexx

ilość recenzji:231

4-06-2021 14:34

?? Dlaczego ktoś nie chce przerwać milczenia, chociaż może to zrobić? [...] ? Dlatego, że ukrywa się przed życiem?, czyli nowa książka autorek światowego bestsellera.

Jakiś czas temu było głośno o poprzedniej książce tych autirej. Trzy kroki od siebie doczekały się także ekranizacji, którą obecnie możecie obejrzeć na Netflixie. Teraz I na zawsze miałam okazję przeczytać jeszcze przed premierą. Czy autorki powtórzą wielki sukces swojej debiutanckiej książki?

Kyle i Kimberly tworzyli idealną parę przez wszystkie lata liceum. Jednak w wieczór balu na zakończenie szkoły wydarza się katastrofa. Podczas jazdy samochodem zupełnie niespodziewanie Kimberly zrywa z Kyle?em i dochodzi do wypadku. Kimberly ginie, a Kyle z uszkodzeniem mózgu trafia do szpitala. Nikt nie jest w stanie pojąć, z jak ogromną traumą musi zmierzyć się chłopak. Nikt nie jest w stanie go zrozumieć.
Z wyjątkiem zjawiskowej dziewczyny o imieniu Marley.
Marley cierpi z powodu własnej straty, straty, za którą wciąż się obwinia. Podczas gdy ona i Kyle wzajemnie leczą swoje rany, niepostrzeżenie pojawia się między nimi uczucie. Kyle jednak nie może się pozbyć przeświadczenia, że nadciąga kolejna katastrofa ? silniejsza niż wszystkie inne. Katastrofa, która zniszczy wszystko, co tak bardzo starał się zbudować na nowo. I ma rację.

Nie czytałam poprzedniej książki, ale oglądałam film. Dotąd i na zawsze przekonał mnie opis. Lubię czytać młodzieżówki dla chwili odpoczynku od cięższych lektur, które czytam na co dzień. Początek jednak nie bardzo mnie zaciekawił-wręcz byłam pewna, że będzie to jedna z tych tandetnych historii, ale im dalej, tym lepiej. Pierwsze sto stron jest dosyć rozwleczone i spokojnie można byłoby je skrócić. Akcja jest bardzo dynamiczna. Historia wywołuje wiele emocji-Kyle, jeden z głównych bohaterów, traci osobę, którą kochał ponad życie; teraz musi zmierzyć się z jej stratą. Obserwujemy jego zmagania, możemy wczuć się w jego cierpienie i jednocześnie współczuć oraz kibicować mu. Z drugiej strony mamy Marley, dziewczynę z tajemniczą przeszłością, o której nie lubi opowiadać, która również kogoś straciła.

Teraz i na zawsze to powieść młodzieżowa połączona z romansem. Jeśli jest to dosyć przewidywalna historia, ale poprowadzona jest na tyle ciekawie, że nie nudzi. Zakończenie jest jak dla mnie trochę nierealne, ale jednak pasuje do tej powieści.

Podsumowując, Teraz i na zawsze to książka młodzieżowa, w której wielką rolę ma proces radzenia sobie ze stratą ukochanej osoby. Przedstawia historię miłosną młodych ludzi. Fajnie też wplecione zostały motywy snu i baśni, a całość prezentuje się spójnie. Na uwagę zasługuje także wydanie tej powieści. Okładka od razu przyciąga wzrok-bardzo mi się ona podoba! Pięknie się prezentuje na półce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alexx

ilość recenzji:231

4-06-2021 14:32

?? Dlaczego ktoś nie chce przerwać milczenia, chociaż może to zrobić? [...] ? Dlatego, że ukrywa się przed życiem?, czyli nowa książka autorek światowego bestsellera.

Jakiś czas temu było głośno o poprzedniej książce tych autirej. Trzy kroki od siebie doczekały się także ekranizacji, którą obecnie możecie obejrzeć na Netflixie. Teraz I na zawsze miałam okazję przeczytać jeszcze przed premierą. Czy autorki powtórzą wielki sukces swojej debiutanckiej książki?

Kyle i Kimberly tworzyli idealną parę przez wszystkie lata liceum. Jednak w wieczór balu na zakończenie szkoły wydarza się katastrofa. Podczas jazdy samochodem zupełnie niespodziewanie Kimberly zrywa z Kyle?em i dochodzi do wypadku. Kimberly ginie, a Kyle z uszkodzeniem mózgu trafia do szpitala. Nikt nie jest w stanie pojąć, z jak ogromną traumą musi zmierzyć się chłopak. Nikt nie jest w stanie go zrozumieć.
Z wyjątkiem zjawiskowej dziewczyny o imieniu Marley.
Marley cierpi z powodu własnej straty, straty, za którą wciąż się obwinia. Podczas gdy ona i Kyle wzajemnie leczą swoje rany, niepostrzeżenie pojawia się między nimi uczucie. Kyle jednak nie może się pozbyć przeświadczenia, że nadciąga kolejna katastrofa ? silniejsza niż wszystkie inne. Katastrofa, która zniszczy wszystko, co tak bardzo starał się zbudować na nowo. I ma rację.

Nie czytałam poprzedniej książki, ale oglądałam film. Dotąd i na zawsze przekonał mnie opis. Lubię czytać młodzieżówki dla chwili odpoczynku od cięższych lektur, które czytam na co dzień. Początek jednak nie bardzo mnie zaciekawił-wręcz byłam pewna, że będzie to jedna z tych tandetnych historii, ale im dalej, tym lepiej. Pierwsze sto stron jest dosyć rozwleczone i spokojnie można byłoby je skrócić. Akcja jest bardzo dynamiczna. Historia wywołuje wiele emocji-Kyle, jeden z głównych bohaterów, traci osobę, którą kochał ponad życie; teraz musi zmierzyć się z jej stratą. Obserwujemy jego zmagania, możemy wczuć się w jego cierpienie i jednocześnie współczuć oraz kibicować mu. Z drugiej strony mamy Marley, dziewczynę z tajemniczą przeszłością, o której nie lubi opowiadać, która również kogoś straciła.

Teraz i na zawsze to powieść młodzieżowa połączona z romansem. Jeśli jest to dosyć przewidywalna historia, ale poprowadzona jest na tyle ciekawie, że nie nudzi. Zakończenie jest jak dla mnie trochę nierealne, ale jednak pasuje do tej powieści.

Podsumowując, Teraz i na zawsze to książka młodzieżowa, w której wielką rolę ma proces radzenia sobie ze stratą ukochanej osoby. Przedstawia historię miłosną młodych ludzi. Fajnie też wplecione zostały motywy snu i baśni, a całość prezentuje się spójnie. Na uwagę zasługuje także wydanie tej powieści. Okładka od razu przyciąga wzrok-bardzo mi się ona podoba! Pięknie się prezentuje na półce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Amanda Says

ilość recenzji:312

18-04-2021 11:18

Są historie, które poruszają serce i duszę. Teraz i na zawsze to właśnie jedna z nich. Losy Kylea były smutne, wzruszające, a jednocześnie dające nadzieję na nowe otwarcie. Czytając, niejednokrotnie łza zakręciła mi się w oku. Podejrzewałam, że w tej historii pojawi się twist związany z jedną postacią, ale nie spodziewałam się, że ten wątek zostanie tak poprowadzony, więc za to plus - tym razem nie odgadłam zakończenia. ;-) Nasz narrator - Kyle pozwolił nam wejść do swojej głowy i poznać największe tajemnice i obawy. Kibicowałam mu i szczerze współczułam przez to, co się stało. Z ciekawością śledziłam jego losy, a gdy dotarłam do połowy - byłam w szoku i nie wiedziałam w co wierzyć. Wciągnęłam się tak bardzo, że całą książkę przeczytałam w kilka godzin.
Autorki polubiłam już z Trzech kroków od siebie i teraz po raz kolejny dostałam ten przyjemny w odbiorze styl pisania i prowadzenia historii. Niesamowicie plastyczna kreacja bohaterów, z którymi razem przeżywamy wszystkie wydarzenia. Do tego zgrabnie przemyślany sposób, w jaki została przedstawiona i poprowadzona fabuła, z dbałością o każdy szczegół. Lubię takie dopieszczone opowieści. A drobne dodatki w postaci kwiatów i ich znaczeń oraz motywu baśni nadały całości niepowtarzalny klimat. Przepiękna okładka była tylko zwieńczeniem książki, którą polecam Wam z całego serca. Mam nadzieję, że spodoba Wam się tak bardzo, jak mi.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Miasto Książek

ilość recenzji:224

12-04-2021 17:50

Kyle wraz ze swoją dziewczyną tworzą idealny przykład popularnej pary. On sportowiec, ona cheerleaderka jednak podczas balu Kimberly zrywa z nim. Przez to chłopak traci panowanie nad samochodem i powoduje wypadek. Niestety dziewczyna nie przeżyła wypadku, a chłopak musi znieść poczucie winy i wielką stratę. Ma wrażenie, że nikt nie potrafi go zrozumieć, dopóki nie poznaje tajemniczej Marley. Ona także przeżywa żałobę i mogłoby wydawać, że czyta mu w myślach. Jak przetrwać stratę? Co ukrywa nowo poznana dziewczyna? Czy da się żyć z takim poczuciem winy? Dlaczego zmarła postanowiła zerwać z nim w takim momencie i co zataiła przed nim?


Po powieści "Trzy kroki od siebie" wiedziałam, że to będzie kolejny wyciskacz łez. Już poprzednia stała się jedną z moich ulubionych, dlatego nie mogłam doczekać się lektury. Po skończeniu jej, mam jeden wielki mętlik w głowie i brakuje mi słów, by powiedzieć co przeżywałam podczas lektury.



Po opisie wydawało mi się, że wiem jak potoczy się fabuła i mimo znanych schematów i tak się zachwycę. Jednak to co wymyśliły autorki mniej więcej w połowie, kompletnie mnie zniszczyło. Nigdy bym nie przypuszczała, że ona pójdzie w takim kierunku. To spowodowało, że stała się ona wyjątkowa, niesztampowa i niesamowita. Może przez pewien moment mogłoby się wydawać, że to mało realne, jednak od tego jest literatura, by dać wytchnienie i dać wyobrażenie niemożliwego. Dodatkowo, taki zabieg sprawił, że odbieramy ją później zupełnie inaczej. Autorki wykonały kawał świetnej roboty. Nie raz miałam łzy w oczach i może nie wylałam miliona łez, to i tak sprawiły, że zakochałam się w niej.



O bohaterach mogłabym opowiadać godzinami. Są świetnie rozbudowani, wyjątkowi i unikalni. Kyle jako młoda osoba musiała się zmierzyć z niewyobrażalną stratą. Chłopak już wcześniej musiał zmienić swoje plany przez kontuzję, a teraz takie wydarzenie. Jego życie się zawaliło i nie wie co ze sobą począć. Wiedział, że jego związek wisiał na włosku i chciał go ratować, bo myślał o przyszłości. Po tym co się stało musiał od nowa wymyśleć, co zrobić ze swoją przyszłością. Z tą postać można odebrać na kilka sposobów. Im dalej czytamy i poznajemy to można go potępiać, ale też polubić i współczuć. Autorki nie pokazały go jako postać idealną, co bardzo mi się spodobało. Marley zaś pod maską radości z życia i małych rzeczy, jej dobroci dla słabszych i miłości do koloru żółtego, ukrywa wielki ból i wyrwę w sercu. To bardzo tajemnicza osoba, ale też pomocna dla głównego bohatera. Później można nie rozumieć jej zachowania i na nią się denerwować, jednak im mija więcej czasu od przeczytania, tym bardziej o tym rozmyślałam i bardziej rozumiałam. Niesamowicie spodobała mi się kreacja mamy głównego bohatera. To była wspaniała kobieta, która też nie miała lekko, ale dla swojego syna zrobiłaby wszystko. Jej postawa, charakter i poczucie humoru były świetnie przedstawiona i podejrzewam, że niejedna osoba chciałaby takiego rodzica.



Dodatkowo powieść czyta się niesamowicie lekko. Autorka mają lekkie pióra i trudno się od lektury oderwać. Akcja została dobrze poprowadzona, co chwila coś się działo. Z łatwością można było odczuć emocje, które targały bohaterami. Czytanie tej powieści, to wielka bomba emocjonalna.



Podsumowując, ta książka jest po prostu świetna. Czyta się wyśmienicie, bohaterowie dobrze wykreowani i porusza trudny temat. To opowieść o stracie, poczuciu winy i walce o lepsze jutro. To lektura dla praktycznie każdego człowieka, który chce odnaleźć w powieściach wsparcie i poczucie, że nigdy nie jest za późno na zmiany i każdy da radę się pozbierać. To coś wyjątkowego, a jeśli jeśli znacie poprzednią książkę tego duetu, to wiecie jak potrafią grać na emocjach!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MargoRoth

ilość recenzji:132

28-03-2021 21:51

Kyle i Kimberly tworzyli parę doskonałą. A przynajmniej tak się wydawało. Sześć lat związku sprawiło, że wiedzieli o sobie wszystko i posiadali masę pięknych wspomnień, a jedynie ostatnio w ich codzienności zaczęło pojawiać się coraz więcej kłótni i nieporozumień. Jednak niewielkie spory są przecież czymś normalnym i zawsze można je rozwiązać, prawda?

Kiedy podczas balu maturalnego zdarza się tragiczny wypadek, Kyle nie ma już szansy na pogodzenie się z Kim. Kolejne wydarzenia, jakie następują w jego życiu, odbierają mu wszelką nadzieję na to, że spokojna i szczęśliwa przeszłość może jeszcze wrócić. Wkrótce na swojej drodze spotka jednak dziewczynę, której pojawienie się przywróci mu chęć walki. Czy Kyle będzie w stanie żyć z poczuciem straty i pokonać nękające wspomnienia, które nie dają mu o sobie zapomnieć?

Zdecydowałam się sięgnąć po ,,Teraz i na zawsze" pod wpływem filmu, który niedawno obejrzałam. Mam na myśli ,,Trzy kroki od siebie" ? produkcję z Cole?em Sprouse i Haley Lu Richardson w rolach głównych, która powstała na podstawie książki Mikki Daughtry i Rachel Lippincott o tym samym tytule. Film ten bynajmniej mnie nie zachwycił, jednak moje odczucia po jego obejrzeniu były na tyle pozytywne, że postanowiłam dać Teraz i na zawsze szansę, chcąc poznać inną historię, która wyszła spod pióra tego duetu autorek.

W pierwszych dwóch akapitach tej recenzji przedstawiłam Wam krótki opis książki, który jest jednak znacznie uboższy w szczegóły niż te opisy, które możecie zobaczyć na Internecie lub nawet na okładce powieści. Sądzę bowiem, że są one jednym wielkim spojlerem. Wprawdzie nie zdradzają one wszystkiego, jednak to, że przedstawiają pokrótce wydarzenia z 75% książki, jasno wskazuje, że coś jest nie tak. Przed rozpoczęciem lektury powinniście według mnie wiedzieć tylko tyle, że główny bohater będzie musiał zmierzyć się ze stratą.

Internetowe opisy tej książki sugerują jeszcze jedną rzecz ? rzekome podobieństwo ,,Teraz i na zawsze" do powieści Johna Greena, Jenny Han czy Davida Levithana. Wprawdzie nigdy nie przepadałam za twórczością Devida Levithana, jednak zarówno Jenny Han, jak i (w szczególności) Johna Greena uwielbiam. Niewiele czasu zajęło mi więc zauważenie, że porównanie to niewiele ma wspólnego z rzeczywistością, a ,,Teraz i na zawsze" przegrywa już na samym starcie z ,,Papierowymi miastami" czy ,,Szukając Alaski". Tak naprawdę ,,Teraz i na zawsze" brakowało bardzo bardzo wiele, aby znaleźć się w tym gronie.

Chciałabym zacząć od jednego z ważniejszych elementów każdej powieści, czyli od bohaterów. Mamy tutaj Kyle?a ? chłopaka, który w przeszłości marzył o karierze sportowej, jednak w wyniku kontuzji musiał porzucić swoje plany; mamy Kimberly ? dziewczynę Kyle?a, stojącą na czele drużyny cheerleaderek w ich wspólnym liceum, oraz Sama ? ostatniego z trójki przyjaciół, stojącego nieco w cieniu Kyle?a i Kim. Jest również Marley, która dołącza do grona bohaterów później. Wiemy o niej tyle, że kocha kolor żółty i uwielbia opowiadać i tworzyć baśnie. Mimo że autorki zadbały o to, aby każdy z bohaterów posiadał kilka charakterystycznych dla siebie cech, w żaden sposób nie potrafiłam się z nimi związać. Wydawało mi się, że cechy te są ?narzucone? z góry, a postacie nie ożywają dzięki nim.

Był to tylko jeden z powodów, dla których nie potrafiłam się zaangażować w tę lekturę. Tok akcji też mi w tym nie pomagał. Najgorsza była pierwsza połowa ,,Tu i teraz", w której działo się tak niewiele, że mimo tragizmu sytuacji Kyle?a, czytałam książkę raczej bezwiednie, bez żadnej refleksji. Dramat bohatera, któremu przez długi czas nie towarzyszyło nic innego, zwyczajnie zaczął mi powszednieć. Jego strata i żałoba, jaką przeżywał, nie wydawały mi się na tyle realne i przejmujące, żebym mogła zadowalać się nimi przez prawie 200 stron.

Fabułę książki desperacko ratuje nagły zwrot akcji, którego ja ? uśpiona i znudzona pierwszą połową powieści ? zupełnie się nie spodziewałam. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że Mikki Daughtry i Rachel Lippincott, gdy już udało mi się rozkręcić akcję, utrzymywały jej tempo do samego końca. Nie znaczy to bynajmniej, że po zwrocie akcji ,,Tu i teraz" stała się doskonała, jednak w końcu czytałam z zainteresowaniem. Mimo to nie umknął mojej uwadze fakt, że zdarzenia opisywane przez autorki trzymają się przez cały czas na cienkiej granicy prawdopodobieństwa. Bardzo niewiele brakowało, aby magiczne zbiegi okoliczności przerodziły się w coś nieprawdopodobnego, a i to ostatecznie miało miejsce. Książka, która wcześniej jako tako trzymała się w ryzach, pod koniec zaczyna się mocno rozłazić i następuje ciąg zdarzeń, w które uwierzyć już nie mogłam. Jestem romantyczką i podczas oglądania Bridget Jones wyobrażam sobie, jak wychodzę za mąż za Colina Firtha, jednak moja wiara w siłę miłości ma swoje granice.

Nie spodziewałam się wiele, sięgając po ,,Teraz i na zawsze". Liczyłam na to, że książka zagwarantuje mi podobne emocje, jak te, które odczuwałam podczas oglądania ,,Trzech kroków od siebie" ? czyli subtelne wzruszenie i relaks, którego zwykle doświadcza się przy czymś lekkim i niezobowiązującym. Zamiast odprężenia czułam jednak znużenie, a wzruszenie zastąpiła podejrzliwość co do prawdopodobieństwa zdarzeń połączona z niedowierzaniem. Nie uważam, że ,,Teraz i na zawsze" jest złą książką ? ani trochę tak nie jest. Gdyby tylko delikatnie zahamować szalejącą wyobraźnię autorek i dodać pierwszej części powieści dynamiki, byłoby znacznie lepiej.

,,Teraz i na zawsze" będzie jedną z tych lektur, które po przeczytaniu odłożę na półkę, i o których wkrótce zapomnę. Było w niej kilka elementów, które wzbudzały we mnie pozytywne emocje (nagły zwrot akcji), było kilka tych, które mi się nie spodobały (bohaterowie, małe prawdopodobieństwo zdarzeń), jednak przez większość czasu towarzyszyło mi neutralne poczucie obojętności. Nie będę ani przekonywać, ani odradzać tej lektury ? jeśli lubicie tego typu historie, śmiało możecie spróbować, jeśli jednak spodziewacie się czegoś na miarę ,,Gwiazd naszych wina" (jak sugeruje opis książki), to czeka Was duże rozczarowanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?