SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Teraz mogę wszystko

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 384

Opis produktu:

Nieważne, co ludzie powiedzą. Najwyższa pora zacząć żyć!

Trzydziestoletnia atrakcyjna rozwódka Madelaine właśnie rozpoczyna nowy etap w życiu. Nie ma jednak zamiaru odgrywać roli stereotypowej samotnej matki. Koniec z facetami, koniec z uległością, koniec z konwenansami. Czas zacząć żyć na własną rękę i spełniać marzenia. Na początek wolności... upragniony tatuaż.
Ale nadchodzi moment, w którym Madelaine zaczyna tęsknić za bliskością i czułością. Czy którykolwiek ze spotkanych przez nią mężczyzn zasługuje na to, by w pełni mu zaufać? Ekscentryczny, egocentryczny, ale przyjacielski tatuażysta czy władczy, wyrafinowany biznesmen? Beztroska zabawa zamienia się w szereg trudnych do podjęcia decyzji, z których jedna wydaje się gorsza od drugiej...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 384
ISBN: 9788382195033
Wprowadzono: 29.09.2021

RECENZJE - książki - Teraz mogę wszystko - Natalia Popławska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

booksinpink

ilość recenzji:1

31-10-2022 23:20

"Teraz mogę wszystko. Tom 2" Natalia Popławska
...
Mady po upokorzeniu przez Ozy?ego nie chce mieć z nim nic wspólnego, dlatego obiecuje sobie, że bracia Molie przestają dla niej istnieć. Chce skupić się na swojej córeczce oraz pracy, ale słodkie manipulacje Bastiena sprawiają, że kobieta nie jest już tak pewna swoich słów. Miłe i upojne chwile pary stają się coraz bardziej publiczne i to właśnie wtedy Ozy zaczyna myśleć, że coś może być nie tak. Czy jego odwieczna wojna z Bastienem mogła przejść również na Madeline?

Moja ocena to 7/10.

Po przeczytaniu tomu pierwszego byłam wniebowzięta, historia o mocnej bohaterce, która wie, czego chce, idzie po swoje i jednocześnie potrafi pokazać swoją uległą i wrażliwą stronę. W tym tomie w niektórych momentach jej zadziorność poszła kompletnie inną ścieżką, niż bym chciała, ale o tym opowiem wam trochę później. Na początku wspomnę o świetnym rozplanowaniu akcji, książka nie przynudzała, opisy były lekko wulgarne (ale taka jest już nasza Mady), nie raz uśmiech pojawiał się na mojej twarzy, gdy przeczytałam komentarz Madeline na temat jakiegoś wydarzenia. Autorka świetnie nadbudowywała napięcie, co mógł wymyślić Bastien, dzięki czemu wzrastała pewna niepewność i to jest dużym plusem książki.

Madie nadal została sobą, była pewna siebie, mocna w słowach i dodatkowo odpowiedzialna. Nie spodobała mi się jednak jej mściwość, czym u mnie zdecydowanie nie zyskała. SPOJLER
Scena, gdzie kobieta dosłownie WYKORZYSTAŁA Bastiena (nie mówiąc już tego, że była w tym czasje praktycznie w związku z Ozym) sprawiła, że miałam ochotę odłożyć książkę, dać 0 gwiazdek i do niej nie wracać. Jedynie to, że dostając książkę od wydawnictwa, zgadzam się ją dokończyć i zrecenzować historię i to sprawiło, że ją dokończyłam. Wyjaśniając moje 7 gwiazdek - oceniłam książkę, nie biorąc pod uwagę tej sceny. Zawiodłam się po jej przeczytaniu, ale reszta historii jest naprawdę dobra.

Ozy i Batstien to dwa różne bieguny, które zdecydowanie nie chcą się przyciągać. Bracia, którzy rywalizowali od zawsze o wszystko, teraz próbują również rywalizować o miłość jednej kobiety. Ozy jest świetnym bohaterem, w tym tomie poznajemy go ze strony wyrozumiałego i rodzinnego mężczyzny, który chce tworzyć coś więcej z kobietą jego życia. Starał się i pokazywał to, co dosłownie skradło moje serce.

Książka jest naprawdę świetną kontynuacją i jeśli podobała wam się część pierwsza to serdecznie polecam kontynuować historię Ozyego oraz Madie. Nie spodobała mi się scena z główną postacią Bastiena, ale nie jestem w stanie zmienić książki, jej reszta mi się podobała, ale i tak lekki niesmak pozostaje. Gratulacje kolejnej premiery dla autorki a ja czekam na część z historią Bastiena????????

Czy recenzja była pomocna?

Paulina

ilość recenzji:1

28-10-2022 21:03

Zawsze miło jest zapoznawać się z cyklem, którego chociaż ze dwie części są już dostępne na polskim rynku. Na pewno o wiele milej jest zapoznawać się z cyklem, który nie pozostawi odbiorcę z niewiadomą na kolejne miesiące, czy lata. Z tego też powodu nie mogłam przejść obojętnie obok wydania, jakim jest ,,Teraz mogę wszystko" Natalii Popławskiej. Od razu postanowiłam mieć pod ręką także drugi tom. Przyjemniej zapoznaje mi się z daną serią jeden tom za drugim, gdy oczywiście jest taka możliwość. W tym przypadku była.

Zazwyczaj rozwód dla kobiet wiąże się ze smutkiem i jest przykrym wydarzeniem z tego powodu, że coś już zakończyło się w ich życiu. Po rozwodzie była także Madelaine, jednak ona cieszyła się ze swojego statusu singielki. Została bez męża, z córką, ale nie było to dla niej problemem. O wiele bardziej zawiła sytuacja zrobiła się w chwili, gdy w życiu kobiety pojawili się zarówno Bastien, jak i Ozy. Czy któryś z nich miał zostać jej przyszłym partnerem?

Na pewno nie zaszkodzi zapoznać się z tym wydaniem, gdyż jest naprawdę ciekawe i dosyć niesztampowe pod względem treści. Podobała mi się bardzo dobrze wykreowana postać Madelaine. Do tego uwielbiam zabieg narracyjny z kilku punktów widzenia i w tym przypadku również miał on miejsce. ,,Teraz mogę wszystko" Natalii Popławskiej jest stosunkowo obszerną lekturą, jednak ze spokojem można się z nią zapoznać w dłuższy wieczór (i może też część nocy). Tego typu lektura była mi bardzo potrzebna, więc cieszę się, że akurat teraz trafiła w moje ręce.

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_margaretka

ilość recenzji:124

10-12-2021 10:38

"Nieważne co ludzie powiedzą. Najwyższa pora zacząć żyć!"

Ten cytat powinien być naszym mottem, powtarzanym codziennie przed lustrem.
Ile razy nie pozwoliłaś sobie na szczęście ze strachu przed opinią publiczną?
Bo tak nie wypada, bo to głupie, jestem na to za stara, zbyt poważna, za młoda, za gruba, za chuda i tak w nieskończoność. Przeciwności i wymówek jest mnóstwo, a wszystko to powoduje strach, który sami w sobie napędzamy. Pora przestać martwić się opinią innych. Zawsze znajdzie się ktoś, kto uzna nasze zachowanie za niewłaściwe. Jednak dopóki nie krzywdzimy samych siebie, ani innych przestańmy się martwić i zacznijmy żyć, tak aby być szczęśliwi. W końcu życie mamy tylko jedno ????

Dobrym przykładem na to jest Madeleine, która po rozwodzie łapie byka za nogi i diametralnie zmienia swoje życie. Staje się wyzwoloną, samotną matką o wiele bardziej szczęśliwą niż poukładaną mężatką. W końcu pozwala sobie na odrobinę szczecią i szaleństwa, rozpieszczenia siebie i nie zważa na krytykę wszystkich wokół. Wdaje się w relację z dwoma diametralnie różnymi od siebie mężczyznami. Egocentrycznym, ale czułym tatuażystą i władczym, wyrafinowanym biznesmenem. Na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Jednak jedno ich łączy i nie mówię tutaj wcale o relacji z Madelaine ????

"Teraz mogę wszystko" to powieść jakich mało. Zabawna, szalona, gorąca, szczera i trudna. To historia o wyborach, codzienności, zamknięciu w klatce o nazwie "to nie przystoi", pełna tajemnic i zawiłych relacji. Wciąga od pierwszej strony, a im dalej w las tym więcej zakrętów. Nieszablonowa książka, zdecydowanie warta poznania!

Pamiętajcie, życie mamy tylko jedno i z każdym dniem jest coraz krótsze...

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:403

11-10-2021 22:50

Rozwód, kto z nas o nim nie słyszał, czy też nie zetknął się z osobami, które go przeszły. Rozstanie się z partnerem może być bolesnym doświadczeniem lub też ucieczką od tego co przytłacza i krokiem w stronę nowego życia. Wiadomo, że wszystko trzeba odbudować na nowo, uporządkować i zaplanować.

Madeline mając trzydzieści lat, zakończyła swoje małżeństwo i z tego powodu była przeszczęśliwa. Nic ją nie ograniczało, mogła spełniać swe pragnienia i zrobić wymarzony tatuaż.

Przebywanie z córeczką było dla niej najważniejsze, jednak w jej życiu zaczęło czegoś brakować - bliskości mężczyzny. Poznany w studiu, tatuażysta Ozzy zaprasza ją na randkę, jednak nie jest ona zbyt fortunna i nie przebiega zgodnie z oczekiwaniami. Przypadkowo wtedy w jej życiu pojawia się drugi facet Bastian, który jest biznesmenem i totalnym przeciwieństwem rywala.

Czy kobieta będzie się dobrze bawić w towarzystwie tych dwóch panów? Czy odzyskana kontrola nad własnym życiem i nie będzie zagrożona jej wolność? Czy zdecyduje się na któregoś z mężczyzn, a może będzie ich obu wodzić za nos? Czy aby na pewno podjęte decyzje będą trafne?

Kochani, to kolejny udany debiut polskiej autorki, który idealnie wpasował się w mój gust czytelniczy. Wciągnęłam się od początkowych stronic i przerwałam lekturę dopiero po dotarciu do zakończenia. Niezbyt jestem zadowolona z finału, gdyż niestety trzeba będzie trochę poczekać, jakie wybory bohaterki będą najtrafniejsze, a które chybione.

Ogromnie intryguje mnie postać Madelaine. Polubiłam tę żywiołową samotną matkę, która ma oryginalne pomysły, cięty język i wie czego chce. Czy ułoży sobie życie po swojemu z jakimś godnym jej mężczyzną?

Pani Popławska w ciekawy i bardzo przystępny sposób napisała tę powieść, a zawarta w niej historia jest niezwykle barwna i przezabawna. Były takie momenty, że chciałam się głośno śmiać i gdyby nie późna pora, to pewnie byłabym dosyć hałaśliwa
.
Styl fabuły, pełne dynamizmu wątki powodują, że przez książkę się wręcz płynie. Nie można się nudzić, bo tu co kilka chwil, coś się dzieje. Bohaterowie są genialnie wykreowani, o bardzo charakternych osobowościach i odmiennych priorytetach.

Z całego serca zachęcam do sięgnięcia po tę bardzo przyjemną i relaksującą książkę. Ja spędziłam przy niej naprawdę przyjemny wieczór i zapewniam, że i was wciągnie ta lektura.

Na pewno po zagłębieniu się w niej, wczujcie się w główną postać, zrozumiecie jej postępowanie i przemyślicie temat rozwodu. Rozdanie nie oznacza jeszcze końca świata. Często jest to milowy krok w nowy rozdział, bardziej udany, przyjemny, który może otworzyć nam drzwi na wiele możliwości. Pamiętajmy tylko, by cieszyć się życiem, łapać szczęście garściami i go nie wypuszczać! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?