Teraz twój ruch

Fiona to młoda kobieta z pazurem, wie, czego chce, zawsze mówi to, co myśli. Jest przekonana, że związek z futbolistą na pewno nie jest dla niej, jednak wszystko się zmienia przez jeden pocałunek.

Dexter jest środkowym w drużynie NFL. Dla niego najważniejsza była gra w futbol i nie w głowie były mu związki czy przygody na jedną noc. Jednak już od jakiegoś czasu nie może zapomnieć o siostrze Ivy, czyli Fionie Mackenzie.

Los chce, że ta dwójka znów będzie miała okazję się spotkać. Mało tego oboje będą pod tym samym dachem. Zarówno Fiona jak i Dexter w tym samym czasie odwiedzają swoich bliskich, czyli Graya i Ivy w San Fancisco. Czy tydzień wystarczy by coś zaczęło iskrzyć między głównymi bohaterami? Czy jest sens zaczynać coś, skoro po zakończonym urlopie każdy musi wrócić do swojego życia i dzielić ich będzie wiele kilometrów?

To już trzeci tom z tej serii, który miałam przyjemność czytać. Jak do tej pory jeszcze żadna z tych książek mnie nie zawiodła. Tę również czytało się bardzo szybko i lekko. Znam już twórczość autorki i jedyne, czego wymagałam od tej historii to, tego, że mnie wciągnie, na tyle, że oderwę się od rzeczywistości. I tak też było.

Najbardziej intrygował mnie Dexter, bo w poprzednich częściach był postacią cichą i skrytą, więc byłam po prostu ciekawa, co on ukrywa.

Co znajdziecie w tej książce? Na pewno miłość, problemy w związku, namiętność, sekrety i tajemnice. Tym razem autorka poruszyła temat prywatności. Widomo gwiazdo futbolu, a na jaw wychodzą informacje, że Dex jest prawiczkiem. W tym momencie zaczyna się wszystko komplikować. Główny bohater stara się ze wszystkich sił ochronić przed mediami swoją ukochaną, jednak w pewnym momencie sytuacja wymyka się spod kontroli i w internecie pojawią się zdjęcia Fiony.

Autorka pokazała, jak ważne jest podążanie za marzeniami i wsparcie bliskich, czy w dobrych czy w złych chwilach. Kolejną istotną rzeczą jest rozmowa. To dzięki niej nie będziemy tonąć w domysłach, a zwyczajnie wszystko sobie wyjaśnimy.

Na moim regale czeka jeszcze czwarty tom i mam zamiar zabrać się za niego niebawem. A jeśli wy jesteście zaciekawieni tą historią to jak najbardziej polecam i zachęcam do zapoznania się z wcześniejszymi częściami.

TERAZ TWÓJ RUCH

..

Uwielbiacie książki o życiu futbolistów? Jeżeli tak to dobrze trafiliście. Kristen Callihan specjalnie dla was stworzyła serię ?Game one?. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją trzeciej części ?Teraz twój ruch?. Tym razem poznajemy historię Ethana Dextera zwanego potocznie Dexem oraz Fiony Mckenzie.
Fiona nie cierpi futbolistów, jednak powoli zmieni zdanie, gdy na nowo pozna przyjaciela swojego szwagra. Ogólnie on nie jest w jej typie ? jednak przeciwieństwa się przyciągają.
Dex jest wielki, umięśniony i wytatuowany. Ma również kolczyki, ale nie zdradzę wam w jakich miejscach. Będziecie w szoku ? dziewczyny na niego lecą, ale on cały czas jest prawiczkiem. I ktoś ten fakt chce wykorzystać. Czy wyjdzie to wszystkim na dobre?
Pomimo swojego wyglądu Dex jest nieśmiały w stosunku do kobiet. Jednak na widok Fiony puszczają mu hamulce. Od lat jest w niej zakochany, jednak do tej pory nic z tym nie zrobił.

Fiona oraz Dex żyją w zupełnie innych światach i miastach. Czy związek na odległość ma szansę przetrwać?
Czy środkowy NHL Ethan Dexter będzie umiał pogodzić miłość do futbolu z miłością do Fiony? Czy zazdrość może wszystko zniszczyć? Gra się rozpoczęła. Kto wygra?

Znakomita książka niezapomnianej Kristen Callihan przeniesie was w niezapomniany świat futbolu. Znajdziecie tutaj również mnóstwo intryg zastawionych zarówna na Dexa jak i na Fionę. Ze względu na gorące, erotyczne sceny polecam książkę ?Teraz twój ruch? jedynie czytelnikom pełnoletnim.
Jeżeli nie czytaliście poprzednich dwóch części to nie przejmujcie się i śmiało sięgajcie po ?Teraz twój ruch?. Również nie czytałam dwóch pierwszych tomów, jednak to nie przeszkodziło mi w zrozumieniu tej historii. Każdy tom ?Game one? opowiada o innym futboliście.
Historia lekka i przyjemna. Szybko się ją czyta. Wciąga od samego początku. Czy Ethan Dexter zostanie rozdziewiczony? Poczytajcie a się tego dowiecie. Ja wam tego nie zdradzę. Dodam tylko, że będzie bardzo gorąco.
Obydwoje do siebie pasują. Tylko czy przez dzielącą ich odległość oraz zastawione na nich intrygi nie przepuszczą swojej szansy na prawdziwą miłość?

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.


...

Związek ze sportowcem nie należy do najłatwiejszych i doskonale wiedziała o tym Fiona. Czy jednak ulegnie Ethanowi, któremu zawróciła już dawno w głowie? Czy dwójka zauroczonych sobą ludzi będzie w stanie pokonać przeszkody, które wyrastają jak grzyby po deszczu?
.
Autorka "Teraz twój ruch" ma smykałkę opowiadania historii miłosnych, pełnych emocji, rozpalających zmysły. Nieskomplikowana, wciągająca fabuła, która dostarczyła mi rozrywki wieczorową porą. Dobrze to się czytało. Bohaterowie, którzy dają się lubić, choć miotają się, dręczą i cierpią poszukując siebie i miejsca, w którym odnajdą spokój i spełnienie. Odrobinę przymykałam oko na pewne niuanse, nie wszystko mi się podobało, momentami wydawało niedorzeczne. Dość dynamiczna akcja, głównie pod koniec książki, nie pozwalała na nudę.
.
Nie czytałam poprzednich tomów z serii Game On, każda z tych części to oddzielna historia. Nie jest to książka, która głęboko zapadnie mi w pamięć, lecz jest doskonałą odskocznią od dnia codziennego.

Fiona Mackenzie jest filigranową kobietką. Wyluzowaną, bezpośrednią i energetyczną. Jej siostra Ivy wyszła za mąż za Graya Graysona i niedawno urodził im się synek, Leo. Fi-Fi postanawia pomóc siostrze i na miesiąc się do niej przeprowadza. Nie przypuszcza tylko, że ten czas upłynie jej bardzo szybko i niezwykle gorąco u boku futbolisty Ethana Dextera. A przecież jest on totalnie nie w jej typie...
Ethan "Dex" Dexter to gwiazda drużyny futbolowej NFL. Zamknięty w sobie, ostrożny w kontaktach międzyludzkich i jak donoszą media - prawiczek. Od dwóch lat ciągle w jego głowie tkwi urocza Fiona, a teraz ma szansę, by przekonać ją do siebie...
Gra się rozpoczyna. Czy Ethan faktycznie jest prawiczkiem? Czy w byciu sławą ma miejsce na miłość? Czy Fiona wie na co się pisze? Czy ich relacja ma szansę stać się trwałą i silną?

Uwielbiam książki Kristen Callihan. Jej styl i prostotę przekazu. Tę sielskość i taką zwyczajność postaci. Mimo otaczającej sławy są ludzcy. Popełniają błędy ucząc się na nich. Po każdej zakończonej lekturze wyszukuję informacji o kolejnej powieści autorki, aby ją dopisać na listę.
Tym razem jest to trzeci tom serii "Game on", w której bohaterami są pewni siebie, ambitni, zdolni, szalenie przystojni oraz męscy futboliści. Rzeźba, charyzma i seksapil. W każdym z tomów znajduje się osobna historia o innych bohaterach, aczkolwiek w kolejnych częściach przeplatają się, ponieważ tworzą coś na kształt rodziny. Nie koniecznie powiązanej więzami krwi. Dlatego myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby czytanie z zachowaniem chronologii, aczkolwiek i bez tego jest szansa, że dacie sobie radę. To już zostawiam Wam.
Byli już Anna i Drew, Gray-Gray i Ivy, więc pora na kolejną parkę. Tym razem jest to siostra Ivy, Fiona, oraz Dex, przyjaciel Graya. Ich historia zaczęła się kilka lat wstecz, ale wtedy byli zbyt nieśmiali, by coś zaczynać. Teraz z biegiem czasu nadszedł ten moment. Ta chwila, kiedy mogą zaryzykować. Postawić wszystko na jedną kartę. To jest jedną z tych historii, którą najchętniej odpowiedziałabym od początku do samego końca. A tak się nie da, bo wtedy to już nie opinia czy recenzja a czysty spojler. Ech, zawsze mam dylemat wtedy jak opisać wrażenia, aby nie zdradzić zbyt wiele. Kiedy o każdym szczególe pragnie się opowiedzieć.
Fiona jak na drobniutką kobietkę ma w sobie moc. Tę siłę. Ten pazur, ten wigor. Jest bezpośrednia, energetyczna i odważna. Kieruje się sercem. To dobra dziewczyna. Niezwykle sympatyczna. Polubiłam ją. Tak samo jak Ethana. To nie taka sława, której się poprzewracała w głowie. Nie. On mimo swych osiągnięć i życia w blasku fleszy jest nadal zwyczajnym facetem. Z charakterem, z odwagą, z intuicją. Nie robi nic na siłę, jeśli nie widać rezultatów. Jest uważnym obserwatorem, co nie raz powodowało, że moje brwi szybowały do góry. Ich relacja jest podszyta niewidzialnym przyciąganiem. Widać gołym okiem tę chemię. To czyste i gęste pożądanie, które można dosłownie siekać. Autorce udało się utrzymać ten stan. Nie przesadzić w żadnym z kierunków. Było ogniście. Było naprawdę gorąco. Sceny spalające. Bardzo trafne i odpowiednie do bohaterów. Fajnie, że bohaterowie mieli swoje pasje. Swoją pracę i problemy a nie tylko seks. Bycie sławną osobistością to nie tylko przyjemności. To także nagonka medialna, plotki urastające do rangi konkretnych problemów, z którymi trzeba sobie jakoś poradzić. Oj, emocji nie brakowało. Lektura jest napisana tak, że ciągle się coś dzieje. Coś się psuje, by potem polepszyć. I tak co trochę. Nudy tutaj nie znajdziemy. Mi się bardzo podobała ta historia. Była taka jak lubię. Ostra a jednocześnie romantyczna, z realnymi bohaterami i problemami. Trzymała w napięciu od pierwszego zdania. Nie mogłam się doczekać aż doczytam do końca, a jednocześnie chciałam ten moment odwlec w czasie. Uważam, że warto przeczytać tę lekturę.

Polecam.

Bardzo lubię twórczość autorki i czytam jej książki z wielką przyemnością. Tak było i tym razem. W trzecim tomie Game On bliżej poznajemy Dexa, najspokojniejszego z całej paczki, co nie znaczy, że ta część będzie pozbawiona ekspresji.

Czyta się błyskawicznie i lekko, a romans jest przedstawiony raczej w formie "przyziemnej" niż romantycznej. Ale taki jest właśnie styl autorki. Polubiłam bohaterów, chociaż ich decyzje nie zawsze były jak dla mnie trafne. Oprócz wielkiego uczucia, nie obejdzie się bez dramatów. Tutaj wykorzystano motyw sławy, dużych pieniędzy i całą brudną otoczkę jaka spotyka celebrytów. Rodzi to dużo problemów, dużo nieporozumień, a nawet traumatyczne wydarzenia.

Książka podobała mi się, jednak chyba nie przebiła w tym podobaniu drugiego tomu (i oczywiście serii VIP), chociaż jest tu masa potencjału. Myślę, że sięgnięcie po tę lekturę będzie dla każdego miłym momentem dnia.

"Teraz twój ruch" to trzeci tom serii Game On. Każda z części jest na swój sposób inna, zaskakująca, a przede wszystkim przepełniona emocjami. Zaczynasz czytać i nie wiadomo kiedy, a przypadasz w świecie bohaterów.

Ta część wydaje się być chyba najbardziej zmysłowa, romantyczna i najsłodsza. Ale nie zrozumcie mnie źle. Te elementy wcale nie są przesadzone, autorka bowiem potrafi zachować umiar, wszystko doskonale wyważyć.

Nawiązując do powyższej słodyczy, to w dużej mierze przyczynia się do tego postać Ethana. To silny, dobrze zbudowany facet, wiecie góra mięśni (jak przystało na futbollistę), a pod tym wszystkim tak naprawdę skrywa się cichy, zamknięty w sobie, wrażliwy, czuły i niedoświadczony mężczyzna. Wątek dwudziestokiluletniego prawiczka to wyjście poza utarte schematy. Szalenie mi się to podobało. Coś nowego i świeżego. Jednak przy Fi wychodzi z niego prawdziwy samiec. No nie powiem, iskrzyło niesamowicie! Ich słowne przepychanki i do tego humor - bawiłam się wyśmienicie. A już jego podejście do dzieci... oj chciałybyście takiego faceta.

Jeśli zaś chodzi o postać Fiony, to Kristen Callihan wyszła poza utarty schemat, przedstawiając nam kobietę, która co chwila zmienia mężczyzn. Nie jest gotowa do poważnego związku. 

Książka ma drugie bardzo ważne dno. Autorka porusza problem tego, jak inni mogą zniszczyć nam życie. Żadne media społecznościowe, dziennikarze i absolutnie nikt nie ma prawa mówić nam jak mamy żyć. Jeśli zachowujemy się niezgodnie z przyjętymi normami, społeczeństwo szybko wydaje na nas wyroki. Mówi co nam wypada, a co nie, co nam wolno, a czego nie. 

Historia ta uczy nas byśmy żyli w zgodzie z samym sobą, a nie oczekiwaniami innych. To my sami musimy czuć się ze sobą dobrze. Zakładając cudze buty, szybko okaże się, że są niewygodne.

"Teraz twój ruch" to powieść o odkrywaniu własnych pragnień i oczekiwań względem siebie, szukaniu celu w życiu oraz dojrzewaniu do zmian. Ja chętnie zamieniłabym się miejscami z Fi i stanęła u boku Ethana. 

...

Po Kristen Callihan sięgam wtedy, gdy chce spokojną, ciepłą książkę, która nie ma wielu dramatów, głupich bohaterów i mam pewność, że będzie realna. Szczególne lubię romanse sportowe, bo ostatnio tego na naszych półkach pojawia się tego mniej. Tym razem Pani Callihan zaprasza nas do poznania historii spokojnego chłopaka, który poniekąd marzy o prawdziwej miłości, nie jest psem na baby i zawrotnym imprezowiczem. Nie jest królem towarzystwa. Mądry, rozsądny, kochający, czuły, czy kobieta może sobie wymarzyć lepszego mężczyznę ?
?To normalne, że czujesz złość albo gniew. Jeśli to wszystko czegoś nie nauczyło, to tego, że nie jesteśmy w stanie planować życia.?
Ona jest zupełnym jego przeciwieństwem. Wygadana, dusza towarzystwa, nie stroni od jednorazowych przygód. Ma swoje przekonania i swój typ. On nie jest w jej typie, a jednak rozmowa, spotkanie i tydzień w domu Graya i Ivy zmienią ich relację. Tylko czy związek na odległość jest czymś, na co mogą sobie pozwolić ? Czy warto zaryzykować ?
?Bo teraz, gdy już wiem, jak ona smakuje, nie odpuszczę bez walki.?
Oboje poznają uroki dorosłego życia. Życia w blasku fleszy, czy ich uczucia to zniosą ? Czy ich związek będzie na tyle silny, że kłody jakie świat rzuca im pod nogi będą do udźwignięcia ?
Książka jest przede wszystkim mądrze napisana. Bohaterowie rozwiązują problemy poprzez rozmowę, analizę błędów jakie popełniają i nie boją się do nich przyznać. To lubię u Autorki, że w taki sposób przedstawia całą fabułę. Postaci nie zawsze muszą być głupiutkimi osobami, które mają kiełbie we łbie. Tutaj zdecydowanie jest ta przysłowiowa głowa na karku, co moim zdaniem jest dużym atutem. Może nie było jakiegoś zaskoczenia w skali wow, jakiegoś szoku, zawrotnego zwrotu akcji, ale było naprawdę na poziomie. Myślę, że jest to odpowiednia książka na luźny, niezobowiązujący wieczór.

Autorka postawiła na bardzo nietypową konfigurację bohaterów. I nie zaskoczyła mnie tyle żeńska, ile męska postać. Już zdradzam zarys bohaterów. Fiona to gadatliwa i pomocna duszyczka. Potrafi mówić o swoich pragnieniach, choć jest jedna osoba, która trochę ją onieśmiela. Dex. Dziewczyna wie, czego chce i ma wyraźnie sprecyzowane gusta. Nie lubi futbolistów. I facetów z brodą. Przecież one drapią! A może jednak nie? Ethan to sportowiec, utalentowany, choć nieprzepadający za rozgłosem. Prawiczek? Ponoć tak. Ale zarazem żadna ciepła klucha. Ma do siebie szacunek. Ale kiedy już spotyka tą jedyną... Ehhh? dobry z niego gracz.

Nowa powieść Kristen Callihan to niewątpliwie romans w głównej mierze skupiony na wątku miłosnym. Relacja dwójki głównych bohaterów dość szybko daje początek czemuś wyjątkowemu. Jednak pożądanie dawkowane jest etapowo, tak, by czytelnik mógł zagłębiać się w namiętności coraz bardziej. Z czasem zdaje się, że już wszystko kieruje się na właściwy tor i wtedy następuje punkt zwrotny. Czy oryginalny? Niekoniecznie. Nie ma wielkich dramatów przeszłości, ale są emocje. Wyważone i przypisane zgrabnie wykreowanym postaciom. Stąd całość czytało mi się bardzo przyjemnie. W tle bohaterowie poprzednich części oraz kontynuacja ich historii pisana nieco w cieniu ? tak, jak trzeba. Są cienie i blaski bycia gwiazdą sportu, presja, oczekiwania i media ? czyhające na sensację.

Lekka, przyjemna historia. Z bohaterami wymykającymi się schematom, przewidywalną akcją, ale zarazem emocjami, które nadrabiają ewentualne braki oryginalności fabuły. Raczej słodka niż gorzka, namiętna i potrafiąca zaczerwienić policzki. Lubicie facetów z brodami? Sportowców i tych, którzy mimo swoich możliwości nie korzystają z okazji do przelotnych przygód? To może być wakacyjna propozycja dla Was.

...