SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Testament matki

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WasPos
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 300

Opis produktu:

Niewielka wieś, Topola Czarna, była świadkiem wielu mrocznych wydarzeń. Powrót Maksymiliana Topora na ojcowiznę to nie podróż sentymentalna, ale próba dokonania zemsty. Zaopatrzony w nietypowe narzędzia zbrodni zechce ukarać wszystkich, którzy w przeszłości skrzywdzili jego najbliższych. Ale nic nie jest takie, jakim się wydaje. Testament matki ściąga na kark Maksymiliana najgorszych wrogów.

Czy zdoła wypełnić wolę rodzicielki? Czy uda mu się zachować życie?

?Testament matki? to opowieść o tym, jak głęboko zakorzenia się w przekazie rodzinnym poczucie krzywdy i chęć odwetu. Dla niektórych staje się niemalże elementem budującym DNA kolejnych pokoleń.


Stanisław Piguła ? dziennikarz, felietonista, autor powieści ?Powakacyjny romans?, która ukazała się pod koniec 2021 roku.
Absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicz w Poznaniu.
Studiował dziennikarstwo.
Pracował w ?Gazecie Poznańskiej?, Polskiej Agencji Prasowej, współpracował z poznańskim radiem Merkury.
Od dwudziestu siedmiu lat związany z ?Przeglądem Konińskim?.
Lubi jazdę rowerem, pływanie (w płetwach, bo szybciej) i spacery w ogrodzie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  książki na lato,  Sensacja, thriller,  Psychologiczne
Wydawnictwo: WasPos
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 300
ISBN: 9788382902846
Wprowadzono: 15.06.2023

RECENZJE - książki - Testament matki - Stanisław Piguła

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 4 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

szyszka_czyta

ilość recenzji:73

28-02-2024 02:33

"Testament matki" to opowieść o zemście, o skrywanych urazach z przeszłości, ale i też poszukiwaniu swoich korzeni. Szybko się czyta, za sprawą krótkich rozdziałów oraz wartkiej akcji. Jest też wiele niewiadomych, ciężko się połapać kto jest tym dobrym, a kto złym, co jest zamierzonym zabiegiem, autor dzięki temu wodzi czytelnika za nos. Wprowadzony jest momentami chaos, a mianowicie główny bohater wpada w tarapaty, ale dziwnym trafem z każdej opresji wychodzi niemal bez szwanku. Co chwilę ktoś go zaczepia, a po chwili zostawia w spokoju, takie działanie bez głębszego sensu i pomysłu.

Książka zdecydowanie nie dla mnie, oczekiwałam małej zamkniętej społeczności, wrogo nastawionej do przybysza, w tle jego zemsta, duszna i mroczna atmosfera oplatająca te wydarzenia, a dostałam porachunki świata przestępczego, których nie czuje. Mam wrażenie, że bohater przez to kompletnie zapomniał po co się tam znalazł. Nie mówię, że jest to zła lektura, ale oczekiwałam czegoś innego. Zaletą powieści na pewno są zwroty akcji oraz pióro autora, który w zgrabny sposób łączy wszystkie wątki i przyjemnie pisze. Na pewno miłośnicy sensacji docenią tę powieść.

Maksymilian postanawia wrócić do wsi Czarna Topola, gdzie mieszkała jego matka i jego nieznany ojciec. Postanawia odkryć kto nim jest, ale i też wypełnić ostatnią wolę matki - zadość uczynić za wyrządzone im krzywdy. Początkowo realizuje swój plan, gdy zaczynają się nim interesować tajni agenci i zaczyna się seria tajemniczych zdarzeń.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:329

26-09-2023 11:34

Od premiery tej książki minął już jakiś czas, a ta historia nadal siedzi mi głowie i wierci się w niej niczym mały zielony robaczek. Powiedzieć, że jest ona zaskakująca, to tak jakby nic nie powiedzieć. Po raz pierwszy w całym moim życiu jestem tak bardzo zaskoczona, że sama nie wiem, jak to opisać. Ale totalnym hitem jest już fakt, że książka mi się naprawdę spodobała i przepadłam w niej na cały wieczór, próbując odkryć kto lub co stoi za wieloma intrygami ukrytymi na jej kartach. "Testament matki" to genialna moim odczuciu mieszanka kryminału, sensacji i fantastyki. Żeby ją poczuć, trzeba podejść do niej z otwartą głową, nie szukając żadnego sensu i logiki w niektórych wydarzeniach, za to z nastawieniem na naprawdę pokręconą opowieść...

Akcja powieści dzieje się głównie w niewielkiej miejscowości Topola Czarna, gdzie każdy każdego zna, a cała miejscowość żyje w jakiej dziwnej zmowie zmilczenia. Przyjazd Maksymiliana Topora wywołuje olbrzymie poruszenie, tym bardziej że mężczyzna zaczyna rozpytywać o swoich rodziców, a w niewyjaśnionych okolicznościach zaczynają, ginąc ludzie, którzy kiedyś wyrządzili krzywdę matce, a ich nazwiska znajdowały się na tajemniczej liście. Wkrótce przekonuje się, ze nie wszystko jest takie, jak mu się wydaje, a jego tropem podążają niebezpieczni ludzie- którzy nie są tymi, za których się podają. Jak się skończy ta historia? Czy Maksymilian przeżyje zasadzkę na swoje życie i odzyska tajemniczą broń? Kim są ludzie, którzy go ścigają? I co ważniejsze, czy wypełni się testament matki?
Tego już nie napiszę, bo wszystkiego dowiecie się w trakcie lektury, ale podpowiem... przygotujcie się na totalną jazdę bez trzymanki.

Pomysł na fabułę w moim odczuciu jest bardzo trafiony, autor doskonale balansuje pomiędzy mrocznym i tajemniczym klimatem małej wsi i mieszkającej w niej społeczności a szaleńczą akcją prosto planu filmów o Bondzie. Sporo wątków otulających główną oś powieści, tworzy ciekawą i wciągającą lekturę, niektóre z nich mogłyby być bardziej dopracowane, ale nie czepiam się tego. Zakończenie zostaje otwarte, więc kto wie, może czeka nas kontynuacja, i wtedy się wszystko wyjaśni?
Akcja początkowo toczy się dość wolno, nawet leniwie, ale dzięki temu możemy poznać głównego bohatera i zrozumieć jego motywy, przyśpiesza ona w zaskakujących momentach i gwarantuje stały dopływ adrenaliny. Pełno tu tajemnic i intryg, które z każdą stroną zaskakują coraz bardziej, zwroty akcji momentami wydają się tak absurdalne, że nie sposób się roześmiać, a mimo to chce się czytać i czytać. Wszystko to okraszone tajnymi agentami, szpiegami, spektakularnymi gonitwami i tajemniczymi zejściami.
Bohaterowie są kreatywni i bardzo kolorowi, fajnie napisani i poprowadzeni. Jest ich sporo, i trzeba się skupić na lekturze, bo już pod koniec jest łatwo się pogubić, kto z kim trzyma, a kto kogo chce wyeliminować...
Co może się wydawać zaskakujące, autor zmusza także do chwili refleksji nad tym jak bardzo pragnienie zemsty może prowadzić do zguby, że czasami lepiej odpuścić i to, co minęło otulić kołderką zapomnienia i pójść dalej, nie oglądając się na przeszłość.
Barwne opisy pozwalają puścić wodze fantazji i poczuć klimat tej historii całym sobą. Książkę czyta się bardzo szybko, jest zasługa nie tylko klimatu tej historii, ale i przyjemnej dla oka czcionki.

Bawiłam się doskonale i naprawdę polecam ją każdemu na odstresowanie i relaks. Świetnie skonstruowany miks gatunkowy, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

violet.and.dog

ilość recenzji:119

19-07-2023 18:03

?Testament matki? to całkiem udany debiut powieściowy Stanisława Piguły, który postanowił nam pokazać, że tak samo zdolny z niego pisarz co i dziennikarz. Mówiąc w skrócie-Maksymilian Topór po wielu latach spędzonych w szeregach tajnych rosyjskich służb wraca do kraju pochodzenia swoich przodków. Pragnie wypełnić ostatnią wolę swojej matki, ukarać winnych jej krzywdy, a także poznać swojego ojca. Uzbrojony w nietypową broń i otoczony wianuszkiem pięknych kobiet niczym James Bond ma nadzieję na szybkie załatwienie swoich sprawy. Czy uda mu się zrealizować swoje plany i przy okazji nie stracić życia? Przekonajcie się sami:)
.
Zacznę od tego, że bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Moim zdaniem bliżej jej do sensacji niż fantastyki. Co prawda pojawia się tu tego typu wątek, ale nie wpływa on znacząco na wydarzenia i myślę, że nie do końca jest on taki nieprawdopodobny. Po czarnobylskiej ziemi chadza bowiem wiele niesamowitych stworzeń, a nasz bohater natknął się tylko na jedno z nich, będące bądź co bądź małym, zielonym robaczkiem.
.
Jeśli na coś mogłabym ponarzekać, to byłoby to zakończenie, które pozostawiło u mnie lekki niedosyt. Liczyłam na to, że wydarzenia po kilku rozdziałach typowo sensacyjnych przeniosą się ponownie na wieś, gdzie poznamy zaskakujące fakty z życia Maksymiliana, ale niestety tak się nie stało. Mimo tego i tak dużo się działo. Dostaliśmy naprawdę dobry, momentami zabawny i bogaty w subtelne sceny erotyczne debiut autora. Książkę oczywiście polecam i z przyjemnością sięgnę po kolejne publikacje Piguły, o ile takowe powstaną.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?