Uwielbiam książki, w których przemyka się motyw aniołów, nefilim, upadłych aniołów, czy demonów, dlatego też, kiedy ?Cienie? wpadły mi w oko nie mogłam im się oprzeć. Anioły zawsze były gdzieś blisko mnie i w pewien sposób czuję się z nimi mocno związana. Staram się sięgać po książki, które są w moim zasięgu, aby poznać kolejne wizje różnych autorów i poznać kolejnych ?skrzydlatych? bohaterów. Powieść, o której dziś Wam opowiem namiesza w życiu głównej bohaterki, jak można się poczuć, kiedy się okazuje, że życie, jakie prowadzicie, nie jest takie, jakie się wydaje? Co jeśli nie jesteś tym, kim myślisz? Jeśli to, co wiedziałaś, czułaś, cała Twoja przeszłość była kłamstwem? ?Cienie? to pierwszy tom cyklu Refaim, co zwiastuje o wiele więcej ciekawych historii.
Główną bohaterką książki autorstwa Pauli Weston pod tytułem ?Cienie? jest Gabriella Waters z pozoru zwyczajna dziewczyna, jakich wiele. Jest pracowita, życzliwa i nieco zagubiona. Pracuje w bibliotece i próbuje sobie poradzić z przeszłością. Miała wypadek, z którego wyszła, co prawda cało, ale jej bratu to się nie udało. Jude zmarł pozostawiając w niej stratę, której nie potrafi przepracować. Ma także dziwne sny, które przenoszą ją do zupełnie innego świata, do którego dała wgląd innym przez pisanie opowiadania w Internecie. Powtarza się w nim postać pewnego chłopaka, który dzierży miecz, jakie było zdziwienie Gabrielle, kiedy zobaczyła go w barze. Okazało się, że znał ją i jej brata, co to wszystko mogło oznaczać? Czy mężczyzna mówi prawdę? Co spotka dziewczynę, kiedy pojawił się w jej życiu? Czy jej sny mogły zawierać ziarnko prawdy? Kim jest Refaim? Czy Gabrielle odzyska pamięć i utracone wspomnienia?
?Cienie? były trochę, jak powieść kryminalna, ponieważ nie wiedziałam, komu powinna zaufać główna bohaterka, ani komu ja bym to zrobiła będąc na jej miejscu. Powoli, gdy fragmenty życia Gabea zaczęły się rozpadać, a ona wpadła w świat piekieł, demonów i aniołów, spierających się o to, co jest słuszne. W powieści ?Cienie? bardzo polubiłam Gaby, dziewczyna opłakuje swojego brata, chociaż jej żal jest obezwładniającym bólem, nie pozwala, by rządził jej życiem. Stara się iść dalej i przez całą opowieść wykazuje poczucie siły i hartu woli, pomimo wszystkich przytłaczających rzeczy, które na nią spadły, faktu, że całe jej życie lub to, co ona wie o nim i pamięta, mogło być dobrze spreparowanym kłamstwem. Gaby kwestionuje różne rzeczy, ale to dobrze, nie jest łatwowierną gąską, to poczucie niedowierzania, a to sprawdza się w kontekście poznawania aniołów i ich potomstwa. Na zaufanie przecież trudno jest zapracować we współczesnym świecie. Paula Weston to kolejny przykład genialnej australijskiej autorki, jej talent pisarski jest niesamowity. ?Cienie? trzymały mnie na krawędzi podsycając ciekawość i dezorientację. Z chęcią nie raz powrócę do tego świata, mam nadzieję, że nie będę musiała na to zbyt długo czekać.