SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Thorgal 16 Wilczyca (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2021
z serii Thorgal
Oprawa twarda
Liczba stron 48
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

Po długich wędrówkach Thorgal z rodziną wreszcie wracają do wioski, w której się wychowali. Tam Aarcia pragnie urodzić ich drugie dziecko. Niestety, nowy król Wikingów - Wor Wspaniały chce, aby Thorgal towarzyszył mu podczas nowej wyprawy wojennej. Gdy Thorgal odrzuca jego propozycję, ściąga na siebie i swoją rodzinę srogą zemstę króla. Rozpoczyna się szybka ucieczka. Ciężarna Aaricia szuka schronienia w lesie, nieubłaganie zbliża się też czas porodu...

Więcej książek z serii Thorgal
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Komiks,  Fantasy,  Klasyka,  książki o wikingach
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 215x290
Liczba stron: 48
ISBN: 9788328159983
Wprowadzono: 04.02.2021

Grzegorz Rosiński, Jean Van scen. Hamme - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Thorgal 16 Wilczyca - Grzegorz Rosiński, Jean Van scen. Hamme

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

krzys81

ilość recenzji:45

brak oceny 8-02-2011 18:58

Thorgal. Tom 16 Wilczyca

Thorgal. Kto nie zna tego bohatera mężnych wikingów i syna gwiazd, ten nie zna ikony komiksu europejskiego. Z całą pewnością jest to jedna z najbardziej udanych spośród serii komiksowych kiedykolwiek wydanych na rynku europejskim, a niesłabnąca popularność serii od drugiej połowy lat 70-tych (w Polsce dopiero od 1989 początkowo za sprawą KAW, a potem Orbity) aż do początków drugiej dekady XXI wieku świadczy naprawdę o stworzeniu epokowego dzieła w świecie komiksu, zarówno, jeśli chodzi o kreskę, jak i scenariusz. Album 16 serii wydany po raz pierwszy w Polsce w 1990 na papierze raczej pośledniej jakości i z nieco mdłymi kolorami został jakiś czas temu ponownie wydany w zdecydowanie lepszej formie graficznej oraz na lakierowanej oraz nawet, ba nie do pomyślenia 21 lat temu, do wyboru w miękkiej i twardej okładce. Trzeba uczciwie przyznać, iż wydawca, z sercem wywiązał się ze swego zadania. Już na pierwszej stronie mamy do czynienia z totalną rzezią dokonaną na mieszkańcach wioski przez grupę wikingów, której przywódca pretenduje do miana nowego króla wikingów północy. Rzezią, która będzie brzemienna w skutkach do ostatnich stron albumu. W myśl zasady porządnego dreszczowca – na początku trzęsienie ziemi a potem napięcie tylko rośnie. Rodzina Aegirssonów wraca tymczasem do rodzinnej wioski, gdzie Aaricia chce urodzić kolejne dziecko, w ciszy i spokoju, który jednakże nie będzie im dany. Wiadomo wszak od dawna, że bogowie Asgardu od dawna upatrzyli sobie ta rodzinę z całym dobrodziejstwem inwentarza swego zainteresowania. Po nieszczęsnej i nie z własnej woli odbytej wyprawie do i z krainy Qa Thorgalowi marzy się jedynie święty spokój. Ku uciesze czytelników los, bogowie, wrodzona skłonność do pakowania się w kłopoty, a przede wszystkim scenarzysta, nie pozwolą mu na chwilę wytchnienia. Okaże się bowiem, że rodzina Thorgala będzie główną przeszkodą dla korony króla wikingów przez uzurpatora, który postawi sobie za cel iść do celu po trupach (dosłownie). A ze nasz bohater nie w ciemię bity, zapowiada się ciekawy album. Co prawda, jak sam mówi nasz bohater, zabijać on nie lubi, ale jak już musi, to prawdziwa maszynka do zabijania. Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bibliofil33

ilość recenzji:9

brak oceny 18-08-2013 17:36

W tym roku (A.D. 2013 :)) miną 23 lata, odkąd po raz pierwszy wzięłam do ręki komiks o przygodach Thorgala (co w prostej rachubie oznacza, że było to baaaardzo dawno temu, niemal ćwierćwiecze). Zaczęłam chyba od najlepszych z całej serii, od "Łuczników" i "Wilczycy". Z czasem skompletowałam wszystkie. Oczywiście są takie, które urzekły mnie całkowicie i do których wracałam wielokrotnie i nadal wracam, np. "Czarna galera", "Ponad krainą cieni", "Alinoe", ukochani "Łucznicy" (których znam prawie na pamięć), "Władca gór" (choć troszkę zaplątany) i rewelacyjna "Wilczyca"-majstersztyk tej serii. Pozostałe od "Krainy Qa" aż do "Między ziemią a światłem" są dobre, ale za dużo w nich (przynajmniej jak dla mnie) tych wszystkich elementów nadprzyrodzonych i osobiście nie lubię kultury Azteków, Majów i innych plemion, do których nawiązują te odcinki.
Ale niestety są i takie, które mogłyby się nie ukazać i seria nic by na tym nie straciła, myślę głównie o "Arachnei", "Błękitnej zarazie" "Królestwie pod piaskiem" i "Barbarzyńcy"- te części mnie rozczarowały.
Dlaczego tak bardzo zafascynowała mnie ta seria??? Chyba głównie chodzi o ideał faceta jaki widziałam w Thorgalu (przynajmniej tak mi się wydaje z perspektywy tych wszystkich lat): lojalny, sprawiedliwy, odważny, walczy tylko w obronie własnej i rodziny, priorytety to spokojny dom z dala od złego świata pełnego przemocy, pokój itd. . Teraz już nie ma takich bohaterów. Teraz "karmi" się dzieci byle jaką literaturą, z byle jakimi bohaterami, którzy nic sobą nie reprezentują. Pamiętam, że kiedyś wraz z rówieśnikami po prostu zaczytywaliśmy się w komiksach o przygodach dzielnego (i jakby nie patrzeć, cholernie przystojnego) Thorgala, oblegaliśmy kioski ruchu, żeby tylko dostać najnowszą część (panie sklepikarki miały nas już dość), wymieniało się częściami, jeśli ktoś nie zdobył dla siebie wymarzonego egzemplarza.
Polecam "Wilczycę" tym wszystkim, kórzy jeszcze nie mieli okazji czytać serii Rosińskiego. Uważam, że jest to jeden z tych odcinków, który ma szansę naprawdę wciągnąć czytelnika w ten cudowny, nierzeczywisty świat Thorgala i skłonić do sięgnięcia po wcześniejsze części. Ważne żeby mieć dobry wstęp, potem będzie się chciało przeczytać wszystko.

Czy recenzja była pomocna?