"(...) byłem prawdziwym potworem. A potwory powinny ukrywać się w mroku, z dala od takich osób jak ona." Często jest tak, że patrzymy na kogoś przez pryzmat tego, kim ta osoba jest. I im bardziej jest ona znana, tym wyższą stawiamy dla niej poprzeczkę, tym wyższe mamy względem niej wymagania, tym bardziej jej zazdrościmy. Kiedy widzimy jakąś celebrytkę, która szeroko uśmiecha się do obiektywu, nie patrzymy na to, jak wiele pracy włożyła w to, by być w tym miejscu, w którym obecnie się znajduje, lecz ją krytykujemy. Widzimy jej wady, bo zalety aż nadto rażą nam w oczy, że nie chcemy ich dostrzec. Wciąż nic nam nie pasuje. Wciąż szukamy drugiego dna... Robimy wszystko, by zadać ból... Hallie jest córką byłego prezydenta. Fakt, lubi zwracać na siebie uwagę i nierzadko pakuje się w kłopoty. Jej ojciec pragnie ją od nich uwolnić, dlatego stawia jej pewne ultimatum. Jednak czy dziewczyna ma tak naprawdę coś do powiedzenia? ???? Tak oto w życiu Hallie pojawia się atrakcyjny ochroniarz - Ramsom. Ohhh to diabeł w ludzkiej skórze. Piekielnie przystojny. Piekielnie niebezpieczny. Piekielnie mroczny. Ma zasady, których nigdy nie łamie. Nigdy? To słowo już raczej nie padnie z jego ust. Bo oto złamał najważniejszą z nich. Hallie nawet nie spodziewa się tego, jak bardzo zmieni się jej życie, jak bardzo zmieni się ona sama. Do tej pory postrzegana jako rozpieszczona córka znanych i wpływowych rodziców, pokazuje swoją prawdziwą twarz, a Ramson poznaje największe jej tajemnice... Na pewno nie tego spodziewał się po prezydenckiej córce... Bo oto Hallie skrywa bolesne sekrety. Do tej pory nie ujrzały one światła dziennego. Dziś potrafi mówić o tym głośno. Przeciwstawiać się nim. I w dużej mierze zawdzięcza to Ramsonowi. Wszak to przy nim się otwiera i zaczyna mówić o czymś, co do tej pory nie padło z jej ust, co dusiła w sobie. Okazuje się, że nawet tak ważna osobistość jak córka prezydenta, dźwiga na swoich barkach bagaż trudnych życiowych doświadczeń. Hallie za maską rozkapryszonej i przebojowej dziewczyny skrywa okrutny ból, niezrozumienie i odtrącenie. Skrywa poniżenie i brak akceptacji. Kryje prawdziwe "ja". "Thorne Princess" to nie tylko lekki, okraszony nutką dobrego humoru romans. To przede wszystkim trudna i bolesna historia dziewczyny, która szuka aprobaty wśród najbliższych, i która pragnie ich bliskości. To także historia mrocznego i niebezpiecznego mężczyzny, który pod maską bad baya skrywa całą gamę emocji i uczuć. Niesamowicie emocjonalna, niesamowicie wciągająca. Serdecznie polecam ????
Opinia bierze udział w konkursie