SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

To nie jest mój mąż

Matylda Dominiczak Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Bibliotekarka Matylda Dominiczak spełnia swoje marzenie i zostaje licencjonowanym prywatnym detektywem. Jej pierwsze zadanie to uwiedzenie męża klientki i udowodnienie jego niewierności. Jednak rzekomy wiarołomca nie daje się skusić wdziękom Matyldy, a w dodatku wkrótce znika bez śladu. Pani detektyw ma czterdzieści osiem godzin, by go odnaleźć, ale klientce trudno się zdecydować, czy wolałaby odzyskać zagubionego małżonka czy też kochanka, który również zaginął. Znalezione nad rzeką zwłoki niezidentyfikowanego mężczyzny łączą drogi Matyldy i dwóch śledczych, Mareckiego oraz Tomczaka. Histeryczna klientka, wymagająca szefowa i roztargniony mąż nie ułatwiają sprawy Matyldzie, a zegar tyka.

Olga Rudnicka (ur. 1988) - znana autorka powieści sensacyjnych `Natalii 5`, `Cichy wielbiciel`, `Były sobie świnki trzy` i wielu, wielu innych. Miłośniczka zwierząt, natury i dobrego jedzenia. Kocha jazdę konną i dobrą książkę. Nigdy nie polubi kawy i hipokryzji. Zawsze będzie podążać za swoimi marzeniami.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Matki - sensacje,  wysyłka 24h
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Kryminał,  Humorystyczny,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 408
ISBN: 9788381693363
Wprowadzono: 19.02.2021

Olga Rudnicka - przeczytaj też

Byle do przodu Książka 30,08 zł
Dodaj do koszyka
Do trzech razy Natalie Książka 28,81 zł
Dodaj do koszyka
Drugi przekręt Natalii Tom 2 Książka 26,73 zł
Dodaj do koszyka
Na psa urok, ości śledzia Tom 3 Książka 28,60 zł
Dodaj do koszyka
Nieszczęście w szczęściu (pocket) Książka 10,26 zł
Dodaj do koszyka
Płacz i płać Książka 29,69 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - To nie jest mój mąż, Matylda Dominiczak Tom 2 - Olga Rudnicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 15 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilo99

ilość recenzji:2501

5-05-2023 21:30

Popłakałam się. Ze śmiechu. Normalnie, oczęta musiałam przecierać, bo literki się rozmazały. Matylda wymiata. Jej sposób prowadzenia dialogu jest jedyny w swoim rodzaju. Pani Chmielewska byłaby zachwycona. Podobny poziom skomplikowania myśli przekazywanych rozmówcy. Podobny żart. A jednak inny. Nadal śmieszny. Intryga? Całkiem normalna. No, może zakończenie takie trochę naciągnięte, ale nie można za wiele wymagać od rozrywki Jak widać śmiesznie i prawdopodobnie nie zawsze się udaje. Podsumowując ? cudowna rozrywka na popołudnie lub leżakowanie na plaży. Poprawi humor, nauczy więziennego slangu (nigdy nie wiadomo, co się w życiu przyda), pouczy, jak można pożytecznie spędzić czas w agencji turystycznej. Same pozytywy. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Karolina

ilość recenzji:1

16-01-2021 03:22

Pierwsza sprawa Matyldy

Czyż jest coś lepszego na zimową aurę od kubka gorącej czekolady, ciepłego koca i dobrej komedii kryminalnej w ręce? Myślę, że nie. ;) Dlatego moim bezdyskusyjnym wyborem był drugi tom przygód Matyldy Dominiczak, bohaterki powieści pani Olgi Rudnickiej. Byłam bardzo ciekawa jakże nasza zwariowana bohaterka odnajdzie się w nowym, swoim wymarzonym zawodzie.

W drugim tomie bowiem Matylda jest już licencjonowanym prywatnym detektywem. Ma nad sobą wymagającą szefową, która na pierwsze samodzielne zadanie wyznacza Matyldzie znalezienie dowodów zdrady męża klientki. Matylda nie jest zbyt zachwycona tymże zadaniem, ale w tym fachu dopiero zaczyna, więc postanawia nie narzekać. Powierzona jej misja na pierwszy rzut oka nie wydaje się zbyt skomplikowana... ale, no właśnie jest jakieś ale. W końcu to Matylda, a jej zdarzają się, jak wiemy z pierwszego tomu, same komplikacje. Tak więc z podejścia sposobem męża klientki (patrz uwiedzenia) nic nie wychodzi, a sprawa, która miała być prosta, z każdym krokiem komplikuje się coraz bardziej. A mianowicie mąż klientki znika i nie daje znaku życia. Jego żona, klientka Matyldy, zleca jej go odnalezienie, ma na to dwie doby. Okazuje się, że sama zleceniodawczyni nie jest kryształowa, bo sama ma kochanka, który także zaginął. W tym samym czasie nad rzeką zostają znalezione zwłoki niezidentyfikowanego mężczyzny, które połączą ponownie ścieżki pani detektyw i znanych nam z pierwszego tomu, dwóch śledczych, Mareckiego i Tomczaka.

Kim jest martwy mężczyzna? Co stało się z mężem i kochankiem klientki Matyldy? Gdzie są i w co się wpakowali? Nasza pani detektyw ze znaną sobie werwą i zapałem przystępuje do śledztwa i jednego możecie być pewni - będzie się działo.

Drugi tom przypadł mi zdecydowanie bardziej do serca niż pierwszy. Więcej się przy nim śmiałam, a niektóre sceny przejdą do historii, jak chociażby zamawianie drinka w klubie czy regulowanie nieuregulowanych stosunków :D :D Te sceny to złoto, śmiałam się na nich do łez, pani Olgo, uwielbiam panią !

"To (nie) jest mój mąż" to doskonała rozrywka, wyśmienicie poprawiająca nastrój w ten zimowy czas. Dostajemy tu ponownie dużą dawkę zabawy słowem, humoru sytuacyjnego czy słownego, a także wspaniale nakreślonych bohaterów. Matylda jak zwykle w swoim żywiole, wszędzie jej pełno, a jej pierwsze zlecenie i działania z nim związane bawią do łez. Pojawiają się w tym tomie postacie szefowej Matyldy, Salomei Gwint i Mareczka, jej współpracownika, na które warto zwrócić uwagę. Bardzo przypadli mi oni do serca, mam nadzieję, że spotkam się z nimi w kolejnych tomach przygód Matyldy. Nie zabraknie tu również komisarza Mareckiego i Tomczaka, którzy jak ostatnio będą musieli wspólnie poprowadzić zagmatwane śledztwo. Komisarz Tomczak nadal pocieszny, a komisarz Marecki jak zwykle niezastąpiony. Uwielbiam ich !

Podsumowując, przy lekturze tego tomu bawiłam się wyśmienicie i cieszę się, że w końcu udało mi się po niego sięgnąć. Polecam Wam z całego serca lekturę "To (nie)jest mój mąż, Matylda wymiata, a niektóre sceny jak już wspominałam zostaną ze mną na dłużej i będą poprawiały mi humor, gdy dopadnie mnie chandra ! Zatem czytajcie, śmiejcie się i rozwiązujcie zagadki z nieustraszoną panią detektyw, a ja czekam na kolejne tomy !

...

Czy recenzja była pomocna?

Pola

ilość recenzji:1

10-10-2020 13:03

Świetna od dzisiaj nadrabiam wszystkie pozostałe ksiązki O.Rudnickiej!

Czy recenzja była pomocna?

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:66

7-10-2020 14:47

Spotkanie Matyldy, jak zawsze, jest dla mnie niesamowitą przyjemnością i przygodą zarazem. Matylda nie spuszcza z tonu i zapewnia czytelnikowi sporą dawkę śmiechu. W pierwszym tomie swoich przygód pt. ?Oddaj albo giń? wplątała się w niesamowitą, kryminalną kabałę, po wyjaśnieniu której postanowiła zrobić licencję prywatnego detektywa. Kiedy spotykamy ją w drugim tomie, Matylda właśnie próbuje ciągnąć dwa etaty. Pierwszy w swojej ukochanej bibliotece, a drugi w agencji detektywistycznej. Zlecenie które otrzymała jest dość proste. Należy udowodnić niewierność męża klientki. Sytuacja się komplikuje, kiedy okazuje się, że mąż to nie do końca mąż a dodatkowo właściwie nie wiadomo, gdzie on się podziewa. Na scenę za to wkracza kochanek klientki, który zaraz po tym również znika. Matylda właściwie nie wie czy szuka męża, czy kochanka, co więcej ? sama klientka także nie wie na kim jej bardziej zależy. Kiedy na arenę wkracza znana z pierwszego tomu para policjantów ? robi się naprawdę ciekawie.
Zapewniam was jednak, że wątek kryminalny to jedno. Jest wciągający i bardzo pomysłowo pociągnięty, ale języczkiem uwagi tej powieści jest sama Matylda i jej rodzina. Dialogi prowadzone między Panią detektyw, a jej mężem są po prostu przezabawne, a ich czytanie jest czystą przyjemnością. Lekko ciapowaty mąż nie nadąża za skrótami myślowymi swojej małżonki, co doprowadza do wielu nieporozumień i słownych utarczek. Kiedy do tego dodamy jeszcze rezolutną córeczkę, która hołduje zasadzie ?co w sercu to na języku?, otrzymujemy iście mistrzowską mieszkankę humoru. Mogłoby nie być wątku kryminalnego, a ja i tak przeczytałabym całą powieść od deski do deski. Przyznam się, że całym sercem uwielbiam twórczość Pani Rudnickiej. Zaczynałam od Natalii, a skończyłam na Matyldzie i nie umiem powiedzieć, która z książek jest moją ulubioną. Styl Pani Rudnickiej powoduje, że wszystkie jej książki czyta się z wielką przyjemnością. Fabuła płynie niczym rwąca rzeka i ani się człowiek obejrzy, a tu koniec. Pozostaje jedynie czekać na kolejne książki autorki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Emilia

ilość recenzji:1

30-09-2020 03:55

Autorka bardzo dobrze wyważyła proporcje między humorem a napięciem. W porównaniu do pierwszej części widać znaczną poprawę w jej pisaniu. Tytuł godny polecenia

Czy recenzja była pomocna?

Vanila

ilość recenzji:1

29-09-2020 23:12

Jest to jedna z moich ulubionych książek Rudnickiej. Na prawdę polecam, autorka odwaliła kawał niezłej roboty

Czy recenzja była pomocna?

Wilow

ilość recenzji:1

25-09-2020 14:48

Pani Olga w dobrej formie na co dowodem jest "To nie jest mój mąż". Tytuł ten zaskoczył mnie kilka razy, nie spodziewałam się takiego finału :) Czekam na więcej i polecam

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

25-09-2020 10:35

O Oldze Rudnickiej słyszałam już naprawdę sporo dobrego. Sama jednak nie miałam jeszcze okazji, aby bliżej poznać twórczość tej autorki. Na szczęście na pomoc mi przyszła premiera najnowszej powieści pani Olgi, więc oczywiście skorzystałam z okazji i się za nią zabrałam. Mogę też odpowiedzieć w końcu na pytanie: czy te komedie kryminalne są faktycznie takie komediowe?

Matylda Dominiczak jest bibliotekarką, natomiast po pracy pełni funkcję licencjonowanego detektywa. Jej pierwszym zadaniem okazuje się uwiedzenie męża klientki i udowodnienie jego niewierności. Kiedy jednak małżonek nie daje się skusić wdziękom Matyldy, a dodatku znika bez śladu, pojawia się prawdziwy problem. Detektyw ma dwie doby, by odnaleźć zaginionego małżonka, no ale klientce trudno jest wskazać, kogo wolałaby odzyskać bardziej: męża czy kochanka, który też zniknął bez śladu? Zdecydowanie sprawy nie ułatwiają histeryczna klientka oraz roztargniony mąż, którym trzeba opiekować się bardziej niż dzieckiem. No i co tu zrobić...

Zacznę od plusów tej pozycji, których jest naprawdę sporo. Przede wszystkim główna bohaterka, która całkowicie skradła moje serce. Nie czytałam jeszcze poprzedniej części, więc poznanie Matyldy było dla mnie sporym wydarzeniem. Jest to wygadana, całkiem zaradna, ale przy tym trochę ciapowata kobieta, za pomocą której autorka przełamuje stereotyp o nudnej bibliotekarce, która narzeka na głośne rozmowy i nie ma żadnych zainteresowań. Co tu więcej pisać: Matyldę po prostu trzeba poznać i dać się jej porwać.

Kolejnym ogromnym plusem książki jest styl pisania Olgi Rudnickiej. Jest on lekki i przyjemny, dzięki czemu przez tę książkę się płynie i nie da się jej odłożyć (dopiero kiedy oczy ze zmęczenia zaczną nam się same zamykać-wtedy faktycznie jest się w stanie ją odłożyć, ale w innym przypadku nie ma takiej możliwości). Nieodłącznym elementem tej historii jest również komizm, który towarzyszy czytelnikowi aż do ostatniej strony. No i nie jest to humor, który wzbudza zażenowanie i przez który nie da się przebrnąć. Przyznaję się z ręką na serce, że To nie jest mój mąż wywołał u mnie wybuchy śmiechu, przez co m.in. moi rodzice patrzyli na mnie jak na dziwaka. No cóż, co ja poradzę, że niektóre sceny po prostu były zabawne i w stu procentach trafiały w moje poczucie humoru?

Wątek kryminalny, który jest jednak tutaj najważniejszy, był naprawdę wciągający i ciekawie poprowadzony. Zaginięcie dwóch mężczyzn, w dodatku w tajemniczych okolicznościach i nie sposób odgadnąć, co mogło się z nimi stać. Czy to nie brzmi ciekawie? Autorka ma ogromny talent do pisania kryminałów (a stwierdzam to po tej jednej książce właśnie), a ponadto wystrzega się błędów logicznych, więc czytelnik może pochłaniać tę historię bez obaw, że gdzieś się zgubi oraz że napotka na swojej drodze jakieś zgrzyty w fabule.

Przechodząc do minusów książki... ich tutaj nie ma. To znaczy: bardziej dociekliwi na pewno do czegoś by się przyczepili, ja jednak czytając tę powieść czułam tylko przyjemność z faktu, że poznaję Matyldę i śledzę jej poczynania. Pozycja To nie jest mój mąż wciągnęła mnie od samego początku i trzymała przy sobie do samego końca. Stąd też wniosek, że odnajdzie ona swoich zwolenników u wielu czytelników.

Jeżeli poszukujecie dobrej, zabawnej i wciągającej komedii kryminalnej, która sprawdzi się idealnie w jesienne wieczory, to z pewnością musicie mieć na uwadze tę książkę Olgi Rudnickiej. Ja z kolei z chęcią nadrobię poprzednie powieści autorki, ponieważ zainteresowała mnie ona swoją twórczością.

Czy recenzja była pomocna?

Monika

ilość recenzji:1

23-09-2020 19:37

Pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Szukałam czegoś niezobowiązującego w dobrej cenie, a tutaj okazało się, że domówiłam 3 kolejne książki pióra Olgi Rudnickiej - gorąco polecam

Czy recenzja była pomocna?