Tomek Beksiński, syn Zofii i Zdzisława Beksińskich urodzony w Sanoku 26 listopada 1958 r. Legendarny już dziennikarz muzyczny, tłumacz filmów z języka angielskiego m.in. ,,Latającego Cyrku Monty Pythona", ,,Milczenia owiec", ,,Czasu apokalipsy", ,,Ptaśka", horrorów, serii o przygodach Jamesa Bonda, filmów Sergio Leone i wielu innych. Tłumacz tekstów piosenek np. zespołów: The Cure, Genesis, Marillion, Iron Maiden, King Crimson, Pink Floyd, The Doors, Ultravox, Depeche Mode i The Sisters of Mercy. Autor felietonów i recenzent w czasopismach: ?Tylko Rock?, ?Magazyn muzyczny?, ?Machina?.
Wiesław Weiss, który znał Tomka Beksińskiego dwadzieścia lat napisał książkę, w której odtworzył losy Tomka od narodzin aż po samobójczą śmierć 24 grudnia 1999 r. Podjął próbę nakreślenia, co mu w duszy grało, jak żył i pracował, jak kochał.
Po lekturze książki mogę napisać, że Tomek przyciągał do siebie ludzi, fascynował, budził podziw. Od najmłodszych lat był bardzo zdolny, ale lubił się uczyć tylko tego, co znajdowało się w kręgu jego zainteresowań. Pisał opowiastki o zespołach rockowych, powieści kryminalne, wiersze, profesjonalnie zajmował się fotografią. Lubił przebywać w miejscach, gdzie toczyło się życie rodzinne. Był osobą bardzo złożoną, choleryczną, wybuchową, ale też uczynną, uczuciową, dowcipną, inteligentną, spostrzegawczą, autentyczną, niezwykle skromną.
Podczas prowadzenia audycji radiowych urzekał znajomością tematu, entuzjazmem, bezpośredniością, wyrazistym gustem muzycznym. Ze swoich audycji robił misterium. Zadebiutował w radiu w 1982 r. w audycji Marka Niedźwieckiego, a wkrótce sam stał się osobistością w radiowym świecie. Słuchacze nagrywali jego audycje, by móc je słuchać wiele razy.
Pomimo sukcesów zawodowych i pasji z jakiegoś powodu cierpiał, i już w liceum podejmował próby samobójcze. Pierwsza miała miejsce 1 czerwca 1977 r. po wręczeniu świadectw maturalnych. ,,Czasami ogarnia mnie cholerne zniechęcenie i wściekłość, bezsilna wściekłość ptaka wpakowanego do klatki." Jego wiedza na tematy samobójcze była ogromna. Czy był naznaczony piętnem śmierci? Co takiego się wydarzyło, że nie chciał żyć? Dlaczego truł się gazem i przedawkowywał tabletki nasenne? Ostatecznie, 24 grudnia 1999 r. popełnił samobójstwo. Swoją śmierć dwuznacznie zapowiedział w felietonie opublikowanym w ?Tylko Rock?, gdzie pesymistycznie podsumował współczesną kulturę.
Pierwsza miłość Tomka, Ania przyznała, że Tomek ,,marzył o miłości idealnej. Takiej, jaka według niego łączyła rodziców. I nie umiał jej znaleźć... Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że byłam tą pierwszą, która go opuściła..." Tomek był rozdarty między cielesnością a duchowością. Był romantykiem, który poszukiwał ideału kobiety. Otaczały go piękne dziewczyny, ale żadna nie związała się z nim na stałe. Były jego przyjaciółkami, powiernicami, ale wciąż brakowało tej jedynej.
Dla mnie wielkim walorem książki są relacje rodziny, bliskich, przyjaciół i współpracowników oraz listy, rozmowy z dziennika fonicznego rodziny Beksińskich oraz zapiski Tomka. Biografia jest bardzo szczegółowa, rzetelna i zawiera mnóstwo zdjęć. Wciągnęło mnie jej czytanie i choć liczy ponad 700 stron przeczytałam ją bardzo szybko. Polecam:)
...
Opinia bierze udział w konkursie