Tomek w krainie piramid

Przygoda chyba przyciąga każdego, kto chciałby przeżyć coś wyjątkowego i niezapomnianego. W wielu przypadkach występuje pod postacią dalekiej podróży, z której wrażenia pamiętamy do ostatnich naszych chwil. Zdarza się, że taki wyjazd niesie za sobą pewne ryzyko, ale jeżeli więcej widzimy w tym plusów, to warto się zmobilizować i wyruszyć w nieznane.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Tomka, który wolny czas najczęściej spędzał ze swoim dziadkiem Józkiem. Mężczyzna, jako jedyny w pełni poświęcał uwagę dziecku, gdyż jego tata jest zapracowany, a mama skupia uwagę na młodszej córeczce, natomiast bliskich przyjaciół raczej nie miał. Pewnego dnia Tomek wrócił wcześniej ze szkoły i po zwyczajnej rozmowie z rodzicami udał się do swego dziadka, którego nakrył na majstrowaniu przy jego starym garbusie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie stwierdził, iż sprawdza stan turbiny stokrotkowej i to był właśnie moment, w którym wyjawił wnukowi swoją tajemnicę. Za parę dni wraz z przyjacielem starszego bohatera Ferdkiem wyruszyli w podróż do Egiptu. Na czym polegała tajemnica i w jaki sposób była związana z starym samochodem? Co zwiedziła trójka podróżników i ile trwała wyprawa? Do czego przyda się nowa wiedza Tomkowi? O tym w książce ?Tomek w krainie piramid? autorstwa Wojciecha Ferdka.

Edukacja i wychowanie

Dzięki tej bajce moi uczniowie mieli szansę na zrozumienie tego, że każdy z nas potrzebuje przyjaciela lub kogoś bliskiego z rodziny, bo w takich przypadkach jest nam raźniej w życiu, mamy komu opowiedzieć o swoich codziennych przeżyciach, a w razie potrzeby zawsze otrzymamy wsparcie w trudnych chwilach. W przypadku Tomka, najbliższą osobą był jego dziadek, toteż zwróciliśmy uwagę, że bez niego bohater byłby praktycznie sam i zapewne byłoby mu smutno i nudno. Kolejnym atutem bajki jest opis miejsc i rzeczy, które zobaczyli bohaterowie podczas swej wyprawy, co daje szansę dziecku na poznanie czegoś nowego i być może wzbudzenie u niego zainteresowania tematyką związaną z Egiptem.

Podsumowanie

Książka wzbudziła zainteresowanie i przypadła do gustu zarówno mnie, jak i uczniom dzięki egzotycznej i wyjątkowej podróży. Śmiało możną ją czytać dzieciom w różnym wieku, a piękne ilustracje zdecydowanie pogłębią zaciekawienie tą historią. Walory edukacyjno-wychowawcze są ponadczasowe, gdyż wiedza, którą zdobędzie dziecko przyda mu się w przyszłości, a zagadnienie związane z przyjaźnią po odpowiednim zwróceniu uwagi dziecka może przynieść pozytywne skutki w relacjach z rówieśnikami. Okładka pasuje do treści bajki, a dzięki piramidzie i garbusowi zwraca uwagę potencjalnych czytelników i to niezależnie od wieku. Gorąco polecam książkę wszystkim dzieciom lubiącym przygody z różnymi ciekawostkami w tle.

Tomek w krajnie piramid? to bardzo ciekawa i kolorowa książeczka dla dzieci (i nie tylko)
Rozwija wyobraźnię,by razem z bohaterami przeżyć przygodę życia w lecącym czerwonym garbusie i poznać piramidy w Egipcie oraz słownictwo, które używane jest w tych rejonach świata,jak:kefija,minaret,szafarma czy nazwy piramid,które zobaczył Tomek z dziadkiem i jego przyjacielem.

Oczarowały mnie zdjęcia/grafiki z książeczki przepiękne. Są odzwierciedleniem czytanego teksu,dzięki czemu łatwiej sobie wyobrazić czytaną historię.

Jest to książeczka,która uczy najmłodszych?pokazując odległe piramidy,które są znane na całym świecie.
Zakochałam się w tej historyjce i będę ją czytała mojemu małemu synkowi,by mógł razem z Tomkiem odkrywać świat piramid.

Idealny prezent dla dzieci,które chcą poznać Tomka i przeżyć razem z nim niezapomniane podróże.

Czy to możliwe, by tuż za rogiem czaiła się wielka przygoda? Czy codzienne, zwyczajne na pozór życie, może skrywać w sobie najprawdziwszą magię? Oczywiście, że tak! Przekonał się o tym dziesięcioletni Tomek, uczeń czwartej klasy, którego dziadek trzymał w garażu niezwykłe auto. Z zewnątrz niczym nie różniło się od innych starych, czerwonych garbusów. Dziadek kochał przy nim majsterkować, ale chłopiec nie widział, by kiedykolwiek nim jeździł, nie mówiąc już o zabieraniu Tomka na przejażdżki. Do czasu, aż starszy pan zdradził wnukowi pewną tajemnicę...

Nie zaspoileruję Wam, bo już patrząc na okładkę, domyślicie się, że czerwony garbus dziadka Józefa? potrafi latać! Ale nie jak zwykły samolot, tylko na paliwo ze stokrotek, bezszelestnie i niewidocznie (posiada lakier, pokryty specjalną substancją odbijającą nocne niebo). Gdy dziadek proponuje wnukowi wspólną wyprawę, Tomek wybiera za cel Egipt. Musi przygotować wypracowanie o najciekawszej atrakcji tego kraju i postanawia połączyć przyjemne z pożytecznym. I tak rozpoczyna się wielka przygoda dziadka i wnuka, do której dołącza jeszcze jedna osoba.

Czy niecodziennej ekipie uda się dotrzeć do krainy piramid? Jeśli tak, to jakie przygody czekają ich na miejscu? I czy zdążą wrócić do domu, zanim rodzice chłopca odkryją ich nieobecność? Koniecznie przekonajcie się sami.

Ta ekscytująca książka przygodowa to nie tylko świetna rozrywka, która pobudzi dziecięcą wyobraźnię. To także fajny sposób na naukę. Dzięki ciekawostkom, naturalnie wplecionym w akcję, dzieci poznają kulturę i zwyczaje mieszkańców Egiptu, a także poszerzają swój słownik o nowe wyrazy.

Bardzo cenię pozycje, które przenoszą dzieci w odległe zakątki świata, pobudzając ich ciekawość oraz inspirując do władnych podróży i odkryć. A wszystko wskazuje na to, że przygody Tomka i dziadka Józefa dopiero się zaczynają i czeka nas super seria!