SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tomo w tarapatach (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2023
Oprawa twarda
Liczba stron 48

Opis produktu:

Nowa przygoda rezolutnego robota Tomo, który pragnąc poznawać świat popada w niezłe tarapaty.Tomo jest już pełnoprawnym członkiem rodziny. Pokochali go nie tylko najmłodsi - Antek i Amelka - ale także dziarski jamnik Drops.Zasłyszana rozmowa prowadzona między dwoma mężczyznami tuż za żywopłotem sprawi, że ciekawski robot uwikła się w aferę, z której nie będzie tak łatwo się wyplątać. Barbara Wicher zabiera nas do świata, w którym przyjaźń mimo różnic jest naprawdę możliwa! W końcu, na dobre czy na złe tomo to znaczy przyjaciel!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Dla dzieci,  Książki przygodowe
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 48
ISBN: 9788383290768
Wprowadzono: 20.03.2023

Barbara Wicher - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Tomo w tarapatach - Barbara Wicher

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Biegający Bibliotekarz

ilość recenzji:187

31-05-2023 07:41

Ostatnio lubię sięgać po książki dla dzieci i młodzieży. Dają mi one wiele satysfakcji, a także możliwość porównania ich do tych lektur, które czytałem jako mały chłopak, bądź nastolatek. Często przypominam sobie takie lektury, które zawsze będę nosił w swojej pamięci. Dlatego też czasami dla ogromnej przyjemności zagłębiam się w świat bajek, baśni i przekazów dla młodego pokolenia. I również dlatego, by odpocząć od powieści dla dorosłych. Zaciekawiła mnie książeczka o robocie, który na imię ma Tomo. Taką postać literacką dla dzieci stworzyła Barbara Wicher, autorka książek dla dzieci i młodzieży, której jednym z ważniejszych dzieł jest trzyczęściowy cykl fantastyczno-przygodowy o chłopcu nazwanego imieniem Tybald. To nie jeden cykl autorki, mieszkającej obecnie we Francji w Blois, w mieście położonym w środkowej Francji nad rzeką Loarą. Pani Barbara jest również tłumaczką języka francuskiego. Tomo, na ten moment, składa się z dwóch części: Niezwykły przyjaciel i Tomo w tarapatach. Przed Wami recenzja drugiej części przygód niezwykłego i bardzo odważnego robota. Za nim o treści muszę napisać kilka słów o okładce i szacie graficznej książeczki. Na pewno zaletą serii jest twarda oprawa, która pozwala na wielokrotne użytkowanie danego egzemplarza. Oczywiście patrzę na to z punktu widzenia bibliotekarza! Znakomicie wykonana, szyta książeczka pozwala na otworzenie jej bez wrażenia, że za chwilę środek oderwie się od okładki. To ważne, bo książka skierowana jest dla dzieci, które często same starają się zmierzyć z lekturą. Dla mnie dużym plusem jest też projekt okładki, jak i same ilustracje w środku. Pan Łukasz Silski wykonał bardzo dobrą robotę (choć nie jest robotem ;) ). Ilustracje, które przygotował do tego opowiadania, przypominają mi takie, które cieszyły moje oko w latach 90. ubiegłego wieku, gdy oglądałem bajki typu Smerfy, Nie wiem, czy to dobre skojarzenie, ale to była moja pierwsza myśl, patrząc na nie, gdy czytałem to opowiadanie. Przejdźmy zatem do zawartości książeczki. Przenosimy się do współczesności, do czasów, gdy roboty w domostwie nikogo już nie dziwią. A Tomo właśnie jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Uwielbiają go nie tylko najmłodsi domownicy Antek i Amelka. Nie tylko rodzice wspomnianego rodzeństwa, ale też ich i dziadkowie. No i nie może zabraknąć Dropsa, niedużego kundelka, który wspólnie uczestniczy we wszelkich zabawach, ale także... w niebezpiecznych misjach. Byłbym zapomniał napisać coś więcej o głównym bohaterze! To on jest... no właśnie kim? Osobą? Rzeczą? Czymś lub kimś łączącym świat ludzki z naukowym? Sami musicie odpowiedzieć na to pytanie. Tym razem Tomo odegra bardzo ważną rolę jako obrońca domu i tego, co się w nim znajduje. Pani Barbara w treści opowiadania przekazała młodym czytelnikom wiele cennych uwag związanych z przyjaźnią, odpowiedzialnością, reagowaniem na to, co dzieje się dzisiejszym świecie. Pokazała, że w każdej chwili możemy zostać zaatakowani przez ludzi, którzy nie będą mieć żadnych skrupułów, by skrzywdzić innych. Opowiadanie zostało napisane bardzo ciekawie, przystępnym językiem. Tekst nie powinien sprawdzić trudności dzieciom, które umieją już czytać. A rodzice, jak się postarają, to na pewno czytając młodszym dzieciom, sprawią im ogromną satysfakcję i pozwolą na przeżycie ciekawych przygód niesamowitego robota. Barbara Wicher dodatkowo w tekście umieszcza niebieską czcionką informacje i ciekawostki związane z nowoczesnymi technologiami, które mogą być nie do końca zrozumiałe przez młodego odbiorcę tekstu. A może się mylę? Może dzieci już bardziej opanowały techniczne nowinki o nas, pokolenia ubiegłego wieku?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:384

22-05-2023 14:16

Dziś przyszła kolej na kolejną książeczkę dla młodszego czytelnika, ale sięgnąć po nią powinien sięgnąć każdy, bo książeczka ta niesie w sobie ogrom uniwersalnych wartości.
Rezolutnego i bardzo przyjaznego robocika mieliśmy już okazję poznać by okazji książki "Tomo, niezwykły przyjaciel" i już wtedy skradł on nie tylko serce mojego synka, ale i moje. Z ciekawością wyglądałam jego dalszych przygód i z radością zabrałam się do przeczytania kolejnych perypetii nie tylko samego Tomo, ale i zabawnego jamnika Dropsa.

Z drugiego tomu dzieci dowiedzą się, co to jest kradzież i jakie konsekwencje za sobą niesie, ponownie przekonają się jaką siłą jest przyjaźń i... że wizyta u dentysty nie musi być przykrym doświadczeniem. Nie będę więcej zdradzać fabuły, by nie odebrać Wam i Waszym dzieciom satysfakcji z odkrywania tej historii, ale zdradzę, że dzieje się tutaj dzieje, a akcja zaskoczy niejednego młodego czytelnika.

"Tomo w tarapatach" to krótka, ale za to idealna książeczka do wieczornego relaksu.
Autorka skupiła się na tym by, dzieci z jej książeczki mogły dowiedzieć się nieco więcej o przyjaźni, lojalności, wzajemnemu zrozumieniu, wierze w siebie i wartości, jaką niesie za sobą rodzina.
Historia została napisana prostym i przystępnym językiem, jednocześnie doskonale przekazuje wartość, która za nią stoi. Myślę, że każdy rodzic tę wartość zauważy i doceni. Jest to doskonały wstęp do wielu ciekawych i rozwijających rozmów. Przeczytanie jej zajmie dosłownie kilka minut, ale jestem przekonana, że będą to wyjątkowe chwile, pełne ciepła i miłości.
"Tomo w tarapatach" to pozycja, która z pewnością zauroczy każdego młodszego czytelnika również swoimi przepięknymi i niezwykle barwnymi ilustracjami. Oddziałują one na wyobraźnię, pobudzają i sprawiają, że książeczka nabiera jeszcze ciekawszej formy. Jestem przekonana, że nie jedno dziecko będzie nią zachwycone. Jak wiecie mój syn nie czyta samodzielnie, i nie rozumie tego co mu się czyta, ale ilustracje wspaniale skupiają jego uwagę na dłuższy czas.
Dzieciom czytającym już samodzielnie, na pewno przypadnie do gustu powiększona czcionka i kilka ukrytych w tekście ciekawostek o robotach i o tym gdzie możemy je spotkać.
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać tę historię, z ciekawością wyglądam na kolejne przygody tego przesympatycznego robocika.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak, to fajna i mądra opowieść. Lada dzień będziemy świętować Dzień Dziecka, "Tomo w tarapatach" może okazać się idealnym prezentem. Polecam do wspólnego czytania!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?