Kocham książki Jane Austen więc oczywiście jak zobaczyłam tą książkę to musiałam ją sięgnąć nawet nie wiedząc o czym będzie. Ostatecznie książkę oceniam dość wysoko jednak ma ona jeden minus, ale nie sprawia on, że książka jest nie do przeczytania. ,, Towarzystwo Jane Austen" zaczyna się od poznania historii naszych bohaterów. Rolnik, lekarz, aktorka, nauczycielka. Co oni mają ze sobą wspólnego? Łączy ich oczywiście miłość do książek Jane Austen oraz chęć upamiętnienia jej domu Chawton. Tam też rozgrywa się akcja. Do przeczytania notki od autorki byłam przekonana, że wszystko przedstawione w książce działo się naprawdę. Postacie są bardzo realistyczne, a sama historia przedstawiona w taki sposób, że to wszystko mogło wydarzyć się naprawdę. Jednak czym jest tytułowe Stowarzyszenie Jane Austen? Jesteśmy świadkiem jego założenia już w drugiej połowie książki. Można powiedzieć, że jest to rzecz która oficjalnie połączyła wszystkich miłośników Jane Austen. W jego skład wchodzą wszyscy bohaterowie których historię poznaliśmy na wcześniejszych stronach książki. Każdy z nich ma inną historię. Niektóre są radosne i przeciętne, a niektóre smutne i tragiczne. Mimo tych różnic bohaterom udaje się ocalić dobytek autorki, ale czemu był on zagrożony dowiecie się dopiero po przeczytaniu książki. Podsumowując, książkę polecam każdemu fanowi twórczości Jane Austen. Innym również, ale książka może się wydawać nudna bez znajomości przynajmniej podstawowych powieści pisarki. ,,Stowarzyszenie Jane Austen" jest dość krótką i nieskomplikowaną książką więc czyta się ją dobrze. Jedyny minus jaki tu znalazłam to ilość bohaterów pierwszoplanowych. Według mnie jest ich po prostu za dużo i miejscami gubiłam się kto jest kim i która historia jest czyja. Mimo wszystko na sam koniec udało się to połapać i czytało się już dobrze. Podejrzewam, żepo prostu długość książki jest za krótka, aby się przywiązać i przyzwyczaić do wszystkich bohaterów. Jeszcze raz zachęcam do przeczytania i życzę miłej lektury.
Opinia bierze udział w konkursie