Z autorem miałam już przyjemność przy tytule ?Dzieci nocy? które uwielbiam i mocno marzy mi się, żeby powstał audiobook, bo nie mam za dużo czas, a bardzo chciałabym przeczytać jeszcze raz. Jak zobaczyłam ten tytuł wiedziałam, że to będzie mocne, ale nie spodziewałam się, że taka cegła spowoduje ?atak serca?. To jest tak dobre, że bez względu na to ile ochów i achów napisze, to i tak będzie zbyt mało. Jeżeli pierwszy raz widzisz okładkę, to muszę uprzedzić książka ma ponad 1300 stron, więc zarezerwuj kilka ciepłych weekendów pod kocykiem (chyba że jesteś mistrzem w szybkości czytania wtedy jeden na pewno starczy) Muszę przyznać, że teraz chcę nadrobić poprzednie tytuły, a jeżeli ktoś z was chce polecić, który ma być następny niech da znać.
Wracając do naszego dzisiejszego tytułu ?Trupia otucha? to według mnie książka, która jest w mojej pierwszej trójce książek przerażających (ale tak pozytywnie) Pierwszy raz widzę, żeby połączyć temat obozów koncentracyjnych, wampirów i współczesnych czasów w jednej książce. Będę zachwycać się nad każdym rozdziałem, bo nie dość, że macie wielowątkowość, to jeszcze każdy bohater jest tą ?czerwoną nitką? która po połączeniu tworzy według mnie dzieło sztuki. Standardowo, ale tym raz z całego serca zachęcam was do przeczytania opisu (no chyba, że tak jak ja nie chcecie wiedzieć, o czym jest ta pozycja).
Jak to jest mieć umiejętność wchodzenia do czyjejś głowy i móc kierować kimś, tak jak byśmy tego chcieli? Kim są ocaleni z obozów koncentracyjnych i co wampir robił w tamtym miejscu? W jakim stopniu ludobójstwo było na początku dziennym? Nie ukrywam, że czytając czekasz na to coś, (a muszę podkreślić, że nie czytałam opisu), więc po samym tytule nie wiedziałam, czego mam się spodziewać, a tu proszę dostałam coś wspaniałego. Ja wiem, że wampiry nie istnieją, ale tutaj naprawdę i szczerze chciałabym, żeby istniały. Każdy z nas ma swoje pasje np. różnego rodzaju gry, a tutaj w tych grach uczestniczą ludzie, ale jaki będzie efekt końcowy to już zostawiam do waszego poznania, przeczytania.
Wracając do tego, co napisałam wyżej mogłabym napisać wiele stron, które będą chwalebne dla tej książki, więc powtórzę się, że książka warta każdej zarwanej nocy i uprzedzam ciebie! tę niezłą cegiełkę trochę trudno trzyma się po 1:00 w nocy :p.
Opinia bierze udział w konkursie