Wydawnictwo Flow wydaje książki, które zwracają uwagę nie tylko swoimi pięknymi okładkami, ale także urzekającymi historiami. Teraz do ekipy tego niezwykłego wydawnictwa dołączyła Joanna Jax, jedna z poczytniejszych polskich autorek, której każda nowa książka jest przyjmowana z ogromnym entuzjazmem przez czytelników. Tak się jakoś złożyło, że do tej pory nie miałam jeszcze okazji czytać żadnej książki napisanej przez tę autorkę, ale po lekturze Trzech kobiet śmiało mogę stwierdzić, że z dużą stratą dla mnie. Wszystko w tej książce mi się podobało, sposób prowadzenia narracji, styl pisania autorki i oczywiście opowiedziana przez nią historia. Nowa powieść Joanny Jax to opowieść o trzech kobietach różniących się pochodzeniem na początku XX wieku, kiedy emancypantki zaczęły głośno domagać się swoich praw, za co były szykanowane i wyśmiewane. Czytając o tym, jak źle mężczyźni traktowali wtedy kobiety, a one same posłusznie godziły się na rolę podległych najpierw ojcu, potem mężowi, burzy się krew. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że godziły się nie tylko na rolę posłusznych niewolnic w męskim świecie, ale jawnie krytykowały inne kobiety, które śmiały się sprzeciwiać sztywnym konwenansom i wyjść ze strefy komfortu. Każdy w życiu pragnie przede wszystkim miłości i wolności i każdemu się ona należy niezależnie od płci i przekonań.
Gdy masz kochanki, wytykają palcami mnie[?] Mężczyznom takie rzeczy uchodziły, kobietom w żadnym razie. ? Jestem twoim mężem. I jestem mężczyzną.
Ten cytat jest bardzo wymowny, bo tak niestety wyglądało życie ówczesnych kobiet. Majątek, który otrzymywała przyszła żona w posagu od swojego ojca, był przejmowany przez jej męża, który mógł dowolnie nim dysponować, a ona nie miała prawa głosu i nie tylko w tej kwestii, ale w ogóle. To mężczyźni decydowali o losie rodziny, swoich córek, a potem robił to mąż. Nie traktowali kobiet jako swoje partnerki, były tylko dodatkiem, który im się należał i mogli dowolnie sobie z niego korzystać.
Joanna Jax umieściła swoją historię w 1911 roku, gdy na świecie kobiety miały odwagę upominać się o swoje prawa, a w Polsce wyrażano si ę o tym ruchu z oburzeniem, ośmieszano go w prasie, piętnowano, drwiono z chęci kształcenia się kobiet, bo mężczyźni nie widzieli takiej potrzeby. Autorka oddaje głos trzem bohaterkom, które różnią się od siebie pochodzeniem społecznym, ale ich los pomimo różnego statusu materialnego jest bardzo podobny. Wszystkie są ograniczone konwenansami i nie mogą o sobie decydować, bo robią to za nie mężczyźni.
W pewnym momencie ścieżki bohaterek się splatają. Każda z nich została dotkliwie skrzywdzona przez mężczyznę. A one chciały być tylko kochane i szanowane, lecz męski świat sprowadził je do roli zabawki w rękach pana i władcy, bez prawa głosu. Te, które śmią się sprzeciwiać, są nazywane wszetecznicami i wichrzycielkami. Najgorsze w tym wszystkim było to, że inne kobiety, zamiast je wspierać, to jedyne, na co było je stać to wyrażanie oburzenia.
Podobała mi się kreacja głównych bohaterek które, pomimo krzywd wyrządzonych im przez mężczyzn, nie poddały się rozpaczy, a wprost przeciwnie postanowiły zawalczyć o siebie i swoje prawa.
Trzy kobiety to pełna ciepła i humoru opowieść o kobiecych pragnieniach, o tym, jak chcą pozbyć się gorsetów ze swojego życia, dosłownie i w przenośni. Piękna książka o tęsknocie za prawdziwą miłością, o sile kobiecej przyjaźni, solidarności, o walce z niesprawiedliwością społeczną i o godne życie. Wspaniała, wartościowa i pełna emocji powieść, którą czyta się z ogromną przyjemnością i zaangażowaniem. Joanna Jax stworzyła wspaniałą historię, w której przenosi czytelnika do epoki, gdzie kobiety nie mogły nic. Były zdane na łaskę i niełaskę mężczyzn, dyskryminowane i lekceważone, a o swoich problemach nie wypadało im opowiadać nawet własnej matce. Gdzie królowały obłuda, kołtuństwo, nierówność społeczna, sztywne zasady, konwenanse i tradycje. Chwilami jest zabawna, a chwilami smutna i dosadna w swoim przekazie, ale bardzo mądra i potrzebna. Pięknie wydana, dopracowana w każdym calu i nie tylko pod względem pięknej okładki, ale każdego szczegółu.
Opinia bierze udział w konkursie