- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.łuszczów była teraz mocno wskazana. Podeszłam do miejsca, w którym obsługiwano klientów. Zerknęłam do góry na wiszące nad kasą plakaty, przedstawiające wszystkie pięknie wyglądające na zdjęciach pyszności. Ciekawe, czy w rzeczywistości wyglądają one choć w połowie tak wspaniale. Zdążyłam trzy razy zmienić zdanie co do wyboru jedzenia, a nikt jeszcze do mnie nie podszedł, żeby przyjąć zamówienie. Minęło parę minut cierpliwego oczekiwania na obsługę i dopiero wtedy z zaplecza wyszła jakaś dziewczyna. Byłam pewna, że mnie zauważyła, jednak zamiast podejść, skierowała się do ekspresu do kawy, stojącego w odległości paru metrów od kasy. Popatrzyłam na nią zaskoczona. Jej perfekcyjnie opanowana zdolność ignorowania klienta sprawiła, że poczułam się lekko zdezorientowana. Chyba nie tak powinna wyglądać obsługa. Nigdy nie lubiłam zwracać uwagi pracownikom takich miejsc. Zawsze czekałam spokojnie, aż ktoś do mnie podejdzie. Uważałam, że jeżeli nie podchodzą, to znaczy, że najprawdopodobniej są bardzo zajęci. Przynajmniej starałam się w to wierzyć. A ponieważ lubiłam niestety jadać w fast foodach, jak na ironię, często zdarzało mi się dość długo czekać. Nigdy jednak jeszcze nie zostałam tak perfidnie zignorowana jak dzisiaj. Nie umiesz walczyć o swoje, to stój i cierpliwie czekaj. Dziewczyna robiąca właśnie kawę, najprawdopodobniej dla samej siebie, w dalszym ciągu udawała, że mnie nie widzi. Nagle nie wiadomo skąd obok mnie stanął facet o głowę wyższy ode mnie. Zanim zdążyłam się obrócić w jego stronę, on już przywołał do kasy obsługę. - Macie dziś zamknięte czy może jednak ktoś tu podejdzie? - odezwał się chłodnym i zniecierpliwionym głosem, zupełnie jakby to on stał tu od dłuższego czasu, a nie ja. - Już podchodzę - odpowiedziała pośpiesznie dziewczyna, zawstydzona, że ktoś zwrócił jej uwagę. - Co będzie dla państwa? - dodała z wymuszoną uprzejmością, podchodząc do kasy. Mężczyzna spojrzał na mnie przelotnie, jakby dopiero teraz zauważył, że ktoś stał przed nim w kolejce. Nie przejął się mną zbytnio i ponownie zwrócił się do zapatrzonej w niego dziewczyny. - Kawę, podwójne espresso, bez mleka. To wszystko - powiedział szybko bez zbędnych grzecznościowych zwrotów, wyjmując jedną ręką banknot z tylnej kieszeni spodni. Jednocześnie zerkał nerwowo na telefon komórkowy, trzymany w drugiej ręce. Mocno speszona dziewczyna nie spuszczała z oczu ekspresu, nie wiedząc, gdzie podziać wzrok. Chwilę później kawa stała gotowa przed nerwowym klientem. Ten wsypał do kubeczka dwie saszetki cukru, wymieszał kawę patyczkiem i przykrył kubeczek plastikowym wieczkiem. Stałam obok niego, czekając na swoją kolej. Dziewczyna, pomimo tego, że już wydała klientowi resztę, dalej stała, patrząc na niego i nie kierując ani jednego procenta uwagi w moją stronę. Mężczyzna, nie zabierając wydanej kwoty, odwrócił się i rzuciwszy przez ramię cicho, że reszta dla niej, zniknął równie szybko, jak się pojawił. Pozostał po nim tylko zapach jego dość intensywnych, zapewne drogich, męskich perfum. Dziewczyna z bardzo zdziwioną miną schowała pieniądze do kieszeni spodni i dopiero w tym momencie popatrzyła na mnie. Nie był to wzrok miłej ekspedientki, czekającej na kolejne zamówienie. Jej spojrzenie mówiło raczej: ,,Po co to babsko tu jeszcze stoi?". - Można coś zamówić? - zapytałam, lekko się uśmiechając i chcąc jednocześnie poprawić ekspedientce nastrój po obsłudze trudnego klienta. - Oczywiście, że można - odpowiedziała dziewczyna, w dalszym ciągu mając dziwny wyraz twarzy. Najwyraźniej mój uśmiech niewiele pomógł. Dla mnie nie było to aż tak oczywiste jak dla niej, że będę w tym momencie obsługiwana. Jej mina raczej zachęcała do ucieczki. Coraz poważniej zaczęłam się zastanawiać, czy warto być uprzejmym człowiekiem. Chyba bardziej opłacalne w dzisiejszych czasach jest bycie oschłym i wymagającym klientem niż miłym i cierpliwym. Nie potrafiłam się jednak zmienić od razu. Tak więc swoje zamówienie złożyłam, utrzymując nadal na twarzy przyjazny uśmiech. Zamówiłam hot doga w zestawie z frytkami i dużą colą. Usiadłam z powrotem na swoim miejscu. Nieśpiesznie pochłonęłam całą zawartość tacki, bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Trzy razy M Wydanie pierwsze, ISBN 978-83-8147-312-5 (C) Justyna Chrobak i Wydawnictwo Novae Res 2019 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Dominika Świtkowska KOREKTA: Emilia Kapłan OKŁADKA: Anna Gręda KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, Powieść społeczno-obyczajowa, Romans, książki dla babci, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 0x0 |
Liczba stron: | 322 |
ISBN: | 9788381472388 |
Wprowadzono: | 28.01.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.