? Twoja tajemnica?
Nie czytałam wcześniej książek autorki, choć jest na rynku czytelniczym od 2017 roku. Gdy dostałam propozycję z wydawnictwa, przejrzałam recenzje zaufanych osób i stwierdziłam, że zaryzykuję. Nie żałuję.
Przemoc domowa. Wiecie co prócz samych przykrych doświadczeń osoby, której ona dotyka jest w niej przerażające? Zawsze ktoś widzi, wie, ale tak niewielu reaguje, pomoże. Wiele razy myśli o tym nasza bohaterka, Ewa Kuszewska wracając w rodzinne strony. Jak wielu ze wsi wiedziało i nie reagowało? Każdy. Bo najlepiej udawać , że się nie widzi.
Ewa jest obecnie dorosłą kobietą. Sporo mamy sobą wspólnego - ten sam wiek, podobne doświadczenia. Tak samo jak ona wychowałam się w domu, w którym rządziła przemoc i alkohol i przeżywałam wszystko razem z nią.
Gdy dostaje informację o wypadku ojca, początkowo nie wie jak zareagować. Nie żywi żadnych pozytywnych uczuć do tego człowieka. Gdy umiera, jedyne co jej po nim zostaje to dom, z którym nie wie co zrobić. Dom, który budzi wspomnienia. Dom, w miejscowości, która skrywa więcej tajemnic niż przypuszczała.
Spokojne dotąd życie Ewy, zaczyna stawać na głowie. Narzeczony, Marek - mężczyzna jak dotąd idealny , odsuwa się od niej po pojawieniu się w firmie nowej pracownicy. W Zalesiu goni ją przeszłość - dawna miłość, która złamała serce, dawna przyjaciółka, która wbiła nóż w plecy i tajemnica śmierci brata Ewy, którą chce rozwikłać. Czy to rzeczywiście był nieszczęśliwy wypadek? Czy mężczyzna zwany Duchem, pomoże jej odkryć prawdę?
Nie będzie łatwo. Były momenty w tej książce, że Ewa już myślała, że nikomu nie może zaufać, że każdy w jakimś stopniu ją zdradził.
Pełna emocji historia, która niesamowicie wciąga. Stron nie mało, czcionka drobna, a jednak strona za stroną ubywało. Za to przybywało pytań. Były elementy dość przewidywalne ale też niemało takich zaskakujących. Całość mi się podobała. W sumie jedyne czego mogę się doczepić to tego , od kiedy moczy się fasolę do grochówki ? ;)
Autorka świetnie ukazała typowe życie na wsi, zachowanie osób, które tylko węszą za świeżą plotką. Nie brakowało osób nietaktownych, wścibskich jak to właśnie bywa w takich małych społecznościach ale też znalazły się serdeczne jak Pani Tereska z Jarkiem i rodziną. Kontrast między życiem na wsi i wielkim miastem jest wyraźny. Też życie w firmie, w której pracuje Ewa i Marek , wciągało. Autorka dość profesjonalnie opisuje plany firmy i robi to w taki sposób, że wszystko dla takiego laika jak ja, było w pełni zrozumiałe. Książka zdecydowanie warta uwagi choć w sumie z okładki taka niepozorna. Życiowa...
Opinia bierze udział w konkursie