SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tylko mnie nie budź

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 418

Opis produktu:

W najbardziej przerażających snach ukryta jest najczystsza prawda.

W lesie pod Warszawą zostają odnalezione zwłoki wykastrowanego chłopca z tajemniczymi symbolami wyciętymi na plecach. Prowadzący śledztwo aspirant Michał Adamski podejrzewa rodziców dziecka, jednak trop wkrótce okazuje się błędny. Tymczasem dla Maksymiliana Mellera, studenta ostatniego roku prawa, wiadomość o brutalnym zabójstwie staje się przyczyną powracających co noc koszmarów. Młody mężczyzna nie może oprzeć się wrażeniu, że jest w jakiś sposób powiązany z ofiarą. Obsesyjne pragnienie odzyskania spokoju sprawia, że Maks coraz bardziej zaczyna interesować się śledztwem, badając kolejne poszlaki na własną rękę. Co się wydarzy, gdy walczący z nałogiem policjant i student na granicy obłędu połączą swoje siły, by znaleźć rozwiązanie tej krwawej zagadki?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 418
ISBN: 9788382196771
Wprowadzono: 20.12.2021

RECENZJE - książki - Tylko mnie nie budź - Jakub Trojanowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mal***************

ilość recenzji:709

15-03-2022 18:36

W lesie nieopodal Warszawy zostają znalezione zmasakrowane zwłoki chłopca. Liczne obrażenia na ciele i dziwne wycięte symbole mogą świadczyć o działaniach sekty. Oczywiście, jak to bywa najczęściej, sprawca nie zostawił żadnych śladów, za wyjątkiem zgubionej spinki do koszuli. Dochodzeniem zajmuje się aspirant Michał Adamski, który ma problemy z alkoholem, i na dodatek dostał trudną sprawę. Podejrzenia policjanta padają oczywiście na rodziców chłopca, ale ja się wkrótce okazuje, mają dobre alibi. Tymczasem student prawa, Maksymilian Meller, nie może sobie poradzić z wracającymi do niego sennymi koszmarami. Czasami we śnie wydaje mu się, że to on jest ofiarą tej zbrodni. Zaczyna prowadzić na własną rękę śledztwo, ma dziwne wrażenie i przeczucie, że jest w jakiś sposób powiązany z tą sprawą. Powrót w rodzinne strony tylko utwierdza go w tym przekonaniu. Poznaje prowadzącego śledztwo policjanta o wspólnymi siłami starają się dojść do prawdy. Jaką ona będzie? Czy sny Maksa mają coś wspólnego z tajemniczą zbrodnią? Jakich odkryć dokonają mężczyźni? Uchylę małego rąbka tajemnicy śledztwa i powiem, że dojdą do niepokojących i odważnych wniosków ? Będzie grozić im niebezpieczeństwo ?
Cóż mogę powiedzieć o tym debiucie Jakuba Trojanowskiego? Przyznam, że lektura zapowiadała się ciekawie, intrygująco, być może morderstwo rytualne, w tle tajemnice z przeszłości. Wiele wskazywało na nieziemskie i mroczne emocje. Pomysł na fabułę ciekawy, ale jak dla mnie przegadany. Wątki poboczne i odejścia od zasadniczego wątku spowodowały, że ta powieść się rozciągnęła i straciła na atrakcyjności. Pojawienie się nowych postaci rozmyło sedno sprawy, odniosłam wrażenie, że autor na siłę chciał stworzyć dzieło pokaźnych rozmiarów. Nie odczuwałam głębokich emocji i wzruszeń, na jakie przynajmniej teoretycznie zasługiwał ten bestialski czyn. Denerwowały mnie liczne sceny wspomnień studenta prawa, jego koszmary senne i zmagania się z przeszłością. Dużo było sytuacji niewiele mających wspólnego z historią, opisów i rozmyślań. Nie wiem, czy miały one na celu zmylenie czytelnika czy autor nie miał pomysłu na pobudzenie czytelnika. Być może autor miał zamiar stworzyć z tego mocny thriller psychologiczny, ale wyszło niespecjalnie. Nie porwała mnie ta lektura, a wręcz trochę zmęczyła.
W sumie to kryminał, gdzie dochodzenie przejmuje osoba prywatna, nie związana ze służbami śledczymi. Wyręczała policję i podsuwała gotowe rozwiązania. Zabrakło mi wyrazistości charakteru w aspirancie Adamskim, dla mnie jego nałóg dyskredytował go jako policjanta będącego na czele zespołu prowadzącego dochodzenie. Jak takie sprawy mają prowadzić nałogowi alkoholicy, to aż strach się bać.
Być może nie warto już na samym początku skreślać młodego autora, warto dać mu szansę na poprawę warsztatu. To moja opinia trochę wymagającego czytelnika, którego nie da się łatwo uwieść ? Ale mam nadzieję, że pierwsze otrzeźwiające opinie tylko zmobilizują autora i przy kolejnych powieściach będzie już tylko lepiej ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paulina

ilość recenzji:1

13-03-2022 20:32

Stworzenie ciekawego kryminału, który wciągnie czytelnika od początku do końca nie jest wcale aż tak łatwym zadaniem. Dodatkowo dochodzą do tego kwestie logistyczne i skonstruowanie fabuły w taki sposób, by odbiorca zbyt wcześnie nie przewidział rozwiązania tej sprawy. ,,Tylko mnie nie budź" Jakuba Trojanowskiego to jedna z takich książek, w których nie wszystko jest oczywiste od początku, a im dalej, tym zmiany tropów robi się coraz więcej, dzięki czemu ta fabuła staje się coraz bardziej zawiła. Na pewno zakończenie zaskoczy niejednego wprawionego odbiorcę tego gatunku, a dla tych, którzy po kryminały sięgają rzadko tym bardziej będzie zaskoczeniem.

Gdy doszło do zaginięcia chłopca nikt nie przypuszczał, że po dwóch dniach jego zmasakrowane ciało zostanie odnalezione w lesie z dodatkowo wyciętą dużą liczbą symboli, które dla śledczych początkowo były niejasne. Sprawą zajęli się funkcjonariusze, które mieli za zadanie dowiedzieć się co działo się z zaginionym chłopcem oraz dlaczego jego ciało zostało aż tak zmasakrowane. W toku śledztwa okazało się, że nie jest to jedyna sprawa, którą muszą się zająć. Czy pozostałe były z nią jakoś powiązane? O co w tym wszystkim chodziło?

,,Tylko mnie nie budź" Jakuba Trojanowskiego to debiut autora, na który warto się skusić w wolnej chwili. Pozycja jest obszerna, co jakiś czas na jaw wychodzą nowe fakty. Autor umiejętnie myli tropy w taki sposób, że może nawet uda mu się zmylić śledczych. Warto dawać szansę nowym autorom i ,,Tylko mnie nie nudź" jest jedną z tych pozycji, które na pewno znają swoich odbiorców wśród grupy, która jest zainteresowana rozwiązaniem sprawy nie tylko zaginionego przed kilkoma dniami chłopca i jego zmasakrowanym ciałem.

Czy recenzja była pomocna?

recenzowelovee

ilość recenzji:22

27-02-2022 23:28

"Tylko mnie nie budź" to kryminał autorstwa Jakuba Trojanowskiego. Czy zastanawialiście się nad znaczeniem snów albo ich ukrytym przekazem? Czasem w snach skryte są nasze pragnienia, marzenia, czy wspomnienia, do których na jawie boimy się przyznać, czy chcemy o nich zapomnieć. W lesie w okolicach Warszawy znaleziono zwłoki ośmioletniego chłopca, którego raniono wielokrotnie, wykastrowano, a także wyryto w jego ciele tajemnicze symbole... Śledztwem zajmuje się walczący z nałogiem policjant Michał Adamski, wraz ze swoją partnerką Kay-May. Wiadomość o brutalnym zabójstwie chłopca dla Maksymiliana Mellera staje się przyczyną koszmarów sennych, w dodatku nie może on oprzeć się wrażeniu, iż jest powiązany z ofiarą. Co z tego wyniknie? Kto zabił chłopca i jaki miał motyw? Co znaczą koszmary Maksa i jaki jest ich cel?
"Tylko mnie nie budź" to debiut autorski Jakuba Trojanowskiego, historia na pierwszy rzut oka przyciąga tajemniczością oraz mrokiem brutalnego zabójstwa, być może rytualnego? Po przeczytaniu opisu musiałam koniecznie sięgnąć po tę powieść i nie zawiodłam się. Była to bardzo ciekawa opowieść kryminalna, z intrygująco poprowadzonym wątkiem, wiele spraw nie było oczywistych, dużo zwrotów akcji, które wielokrotnie zaskoczą czytelnika. Nic w tej powieści nie jest takie, jak się wydaje, wiele tu tajemnic, ukrytych powiązań, które sprawiają, że historia nabiera tempa, przy czym nie jest schematyczna, ani nie odkryjemy "zabójcy" już na pierwszych kartach rozdziałów. Jedyne co źle wpływało moim zdaniem na lekturę, było zbyt dużo opisów sytuacji, które nic nie wnosiły do historii, ale może był to specjalny zabieg, by rozproszyć uwagę czytelnika, "zamydlić nam oczy"? Pan Jakub ma bardzo ciekawy, wyrazisty styl, a jego postacie mają swój charakterek, nie są idealne, mają swoje wady i zalety. Potrafią się zmobilizować, gdy chodzi o coś ważnego, są jak realne osoby, np. Maks, który zaniedbywał swoje obowiązki, był strasznym leniem, jednak w obliczu postanowionego sobie celu, podjął ogromny wysiłek i zaangażował się, w to co robi, wykazał się przy tym nadzwyczajnym sprytem. Bardzo przyjemnie czytało się ten kryminał, dowiedziałam się paru nowych rzeczy w kwestii religijnej i psychologicznej, przy czym bawiłam się świetnie, doznając lawiny emocji; od zaskoczenia, smutku, poprzez rozbawienie, czy nutkę napięcia w oczekiwaniu co dalej. Nie czuć, że jest to debiut autora, historia przypadła mi do gustu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?