Paulien Mertens trafia do Paryża, gdzie oczekuje na swojego narzeczonego. Zwiedza galerie, ogląda dzieła mistrzów malarstwa, zabija czas. Wie, że niedługo jej ukochany wróci i naprawi wszystkie błędy. Tymczasem dziewczyna dowiaduje się, że jest podejrzana o współudział w oszustwie narzeczonego, który zabrał pieniądze jej rodziny i znajomych i zniknął. Przybiera nową tożsamość, by się ukryć, zaczyna pracować, a w końcu trafia na bogatego kolekcjonera, który zatrudnia ją w roli asystentki. Czy dziewczyna zacznie nowe życie z dala od problemów?
Uczennica mistrza jest powieścią Barbary Shapiro. Autorka przenosi nas do Paryża lat 20. XX w., gdzie tworzą Picasso i Matisse. W książce znajdziemy dwoje bohaterów, którzy mają swoje rozdziały, oraz dwa typy narracja. Akcja tocząca się w latach 30. XX w. prezentowana jest z perspektywy pierwszoosobowej. To monolog głównej bohaterki i sporadyczne rozmowy z jej prawnikiem. Dziewczyna zwraca się często w myślach do pewnego mężczyzny, jakby zwierzając mu się z wydarzeń i uczuć. Oprócz tego mamy dwoje bohaterów, o których opowiada trzecioosobowy narrator.
Główną bohaterkę poznajemy w czasie, gdy jest już po przejściach. Nie opowiada o tym, co się wydarzyło zbyt wiele. Więcej na ten temat dowiadujemy się nieco później, z rozdziałów przenoszących nas w czasie do lat 20. Wtedy to Paulien jest młodziutka i naiwna, wierzy, że jej narzeczony to godny zaufania mężczyzna, a jej bliscy uratują ją z każdej opresji. Wychowana w dobrym, bogatym domu, zna się na sztuce, która ją interesuje. Nie boi się jednak podjąć pracy, gdy bieda zajrzy jej w oczy. Dziewczyna z miesiąca na miesiąc uczy się życia, którego wcześniej nie znała. Jest też coraz bardziej sprytna i przebiegła. Potrafi wykorzystać swoją inteligencję i wdzięki, by zdobyć to, czego chce. Jest jednak przy tym ostrożna, nie chce zniweczyć swoich dalekosiężnych planów.
Od pierwszego rozdziału wiemy, że bohaterka wpakowała się w jakieś kłopoty. By dowiedzieć się, co się stało, musimy cofnąć się w czasie. Relacja trzecioosobowa jest szczegółowa, a wydarzenia pokazują, jak kobieta upadła na dno i próbowała się podnieść, budując swoje życie od nowa.
W treści znajdziemy wiele informacji na temat sztuki. Malarstwo jest dla głównej bohaterki ważną częścią życia. Obserwujemy wraz z nią nie tylko obrazy w galeriach, lecz mamy też okazję poczytać o tym, jak opisuje ona dzieła. Pojawia się wiele emocji, a opis nie dotyczy jedynie wyglądu obrazów, lecz także uczuć, jakie wywołują w oglądającym. To prawdziwa przyjemność czytać właśnie takie relacje.
Zaskoczyło mnie zakończenie powieści. Byłam zadowolona z takiego obrotu spraw i przyznam, że się go nie spodziewałam. Cała książka była wciągająca, intrygująca, bohaterka była wykreowana w świetny sposób. Mogliśmy obserwować zmiany, jakie w niej zachodziły. Jej wrażliwość na sztukę była zachwycająca.
Uczennica mistrza jest powieścią historyczną, która spodoba się nie tylko fanom gatunku. Także miłośnicy malarstwa, sztuki i zaskakujących zwrotów akcji będą zadowoleni z lektury tego tytułu.
Opinia bierze udział w konkursie