Nareszcie pojawił się drugi tom cyklu Ukryte Dziedzictwo autorstwa Ilony Andrews. Odliczałam możliwe dni do czasu, kiedy książka trafi w moje ręce, przeglądałam aplikację pocztową, a kiedy pojawiła się na niej zarejestrowana przesyłka od wydawnictwa moja radość była ogromna. Witajcie w świecie, gdzie pieniądze nie mają tak wielkiego znaczeni, jak magiczne zdolności, które można posiąść za pomocą pewnego serum. Czasami zastanawiałam się, jaką moc wybrałabym dla siebie i przede wszystkim, w jaki sposób bym ją wykorzystała. Bo to są dwie odmienne sprawy. Po zakończeniu powieści ?Płoń dla mnie? wiedziałam, że z pewnością nie odpuszczę żadnej książki z tego cyklu, bohaterowie bardzo mi się spodobali, a niewiedza jedynie napędzała chęć ponownego spotkania z Nevadą.
Główną bohaterką książki ?Biały żar? autorstwa Ilony Andrews jest Nevada Baylor, szefowa agencji detektywistycznej. Jest niezwykle utalentowana, swoją moc ukrywała, chociaż z pewnością przydałaby się jej w pracy. Czasami, jednak pewne atuty pozostawić samemu sobie, wtedy nie jest się na celowniku niebezpiecznych osób. Panna Baylor potrafi wyczuć kłamstwo, a także zmusić kogoś do wyjawienia prawdy, kiedy zajdzie taka potrzeba. Los bywa przewrotny, wkrótce kobieta stanie przed dylematem, który może zaważyć na jej dalszym życiu. Od niej zależy los porwanej dziewczynki, tylko ona jest w stanie zmusić porywacza do wyjawienia prawdy. Co jest istotne jej bezpieczeństwa, czy dobro dziecka? Nevada pomaga ocalić dziewczynkę, jednak jej tożsamość pozostaje nieznana. Za pomoc panna Baylor obiecuje pomóc z kolejną sprawą. Cornelius Harrison jest zwierzęcym magiem, postanawia zatrudnić Nevadę, aby pomogła mu odnaleźć mordercę jego żony. To sprawia, że ponownie będzie musiała nawiązać współpracę z Roganem, najpotężniejszym magiem, który wydaje się być niewrażliwy na jej zdolności. Co wyjdzie z tego duetu? Czy uda im się odkryć, kim jest morderca?
?Biały żar? potrafił wręcz wmurować mnie w fotel, podczas lektury nerwowo zmieniałam pozycję, aby jak najdłużej pobyć z głównymi bohaterami. Ilona Andrews zaskakuje po raz kolejny bogactwem przedstawionego świata, a także akcji. Fabuła powieści jest bardzo rozbudowana, wiele się dzieje, a Nevada musi raz za razem ryzykować i uważać na to, aby jej natura pozostała w ukryciu. Strach przed byciem zmuszaną do bycia niczym maszyna wyciągająca prawdę z przestępców i podejrzanych czasem zbyt mocno na nią naciskał. Dzięki pomocy innych i układom dziewczynie udaje się zrobić to, co słuszne bez odkrywania kart. W drugim tomie Ukrytego Dziedzictwa, ktoś próbuje obalić obecny ustrój polityczny, kolejne zamachy dezorientują bohaterów, spisek wprost zyskuje na sile. ?Biały żar? to także romantyczne zawirowania, które nieco przytłoczyły Nevadę, próbowała dojść do ładu z własnymi uczuciami. Kobieta wiele poświęciła, wypracowała, pokazała, że zna się na rzeczy, jest silna i niezależna, a przede wszystkim można na niej polegać. Wzajemne zrozumienie jest kluczem do sukcesu zarówno innych, jak i samego siebie.