- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.kinęła głową. - A co chcesz zrobić? - Daj mi je. - Nestor mówi, że drzwi dają się otworzyć tylko wtedy, kiedy ten, który przez nie wyszedł, powrócił... - Albo kiedy nie może już powrócić. Jason wsunął w górny zamek klucz z główką w kształcie aligatora. - Zastanawiam się, czy zamiast mnie i Ricka mógłby wrócić ktoś inny? Wsunął drugi i trzeci klucz, z dzięciołem i z żabą. - ale będziesz ostrożny? - Z czym? Na końcu w najniżej położony zamek wsunął klucz z jeżozwierzem. - Przy ponownym otwieraniu tych drzwi. Klik, klik, klik, klik - zgrzytnęły zamki. Wrota Czasu stanęły otworem. Jason i Julia trwali nieruchomo. Tuż za progiem znajdowało się okrągłe pomieszczenie, które obiegał napis - palindrom. Wytężając wzrok, mogli zobaczyć trzy wyjścia i trzy biegnące w dół korytarze, wśród nich ten, który przez pochylnię łączył się z podziemną grotą, gdzie czekała Metis. - Manfred miał w ręce klucz podobny do naszych - powiedziała nagle Julia. Wzięła klucze z rąk brata i pogładziła ich główki. - Ale nie mogłam go dokładnie zobaczyć. Padało i byłam za bardzo wystraszona. - Klucz - szepnął Jason. - Chciał wejść do Willi Argo, żeby z niego skorzystać? - Na to wyglądało - potwierdziła Julia. - A Nestor? - Powiedział, że były jedne klucze zapasowe do Willi Argo. Jason kiwnął głową. To miało sens. Manfred wszedł do domku ogrodnika, ukradł klucz, żeby otworzyć Willę Argo i spróbować wedrzeć się głę - A ty mu wierzysz? - Tak. - Wczoraj wydawało mi się, że nie bardzo mu ufasz. - Od wczoraj tyle się zmieniło! Nestor narażał życie w obronie domu. Manfred zachowywał się jak szalony, był niebezpieczny. Nestor ma charakterek, ale to bardzo dzielny człowiek. I wszystko, co nam dotychczas opowiadał, okazało się prawdą. - A zatem musi też być prawdą, że Ulyssesa Moorea już tu nie ma - westchnął Jason. - Musimy go szukać, Chociaż nie mamy najważniejszej wskazówki. Tracąc tę mapę, zgubiliśmy trop. To tak, jakby kontakt ze starym właścicielem gwałtownie się urwał. - Spojrzał w ciemność okrągłej izby i spytał: - Ciekawe, czy łódź powróciła na tę stronę pomostu? I czy świetliki krążą jeszcze w Siostra przerwała mu w połowie zdania: - Przestań, jeśli przekroczymy ten próg, będziemy musieli wejść na pokład Metis. - Jesteś tego pewna? - Wyjaśnił mi to Nestor - skłamała Julia, która po prostu nie chciała, żeby Jason pakował się w nową przygodę z grotą. - Jeżeli przekroczysz próg, będziesz musiał zejść na sam dół. Jason oparł czubek buta o próg i powiedział: - Zatem to jest granica przekroczenia czasu. Wystarczy zaledwie jeden krok Julia oparła się o Wrota Czasu i powoli je zamknęła. - Nie teraz, Jason - powiedziała, kiedy starał się jej pomóc. - Mamy inne sprawy do załatwienia, tu, w Kilmore Cove. Weszli na piętro, oglądając uważnie portrety dawnych właścicieli, zawieszone na łańcuszkach na ścianie. Gdy doszli do szczytu schodów, nie weszli wprost do wieżyczki, lecz postanowili zajrzeć do biblioteki. Mimo otwartych okiennic pokój tonął w przygnębiającym mroku. A przecież miał dwa okna - z jednego widać było wierzchołki drzew w parku, a z drugiego - wyżwirowany dziedziniec i furtkę do ogrodu. Może to z powodu ciemnych drewnianych regałów, a może sufitu pokrytego malowidłami, ten pokój sprawiał wrażenie niezwykle Niektóre półki regałów osłonięte były siatką z mosiądzu. Mosiężne tabliczki określały poszczególne działy tematyczne biblioteki. Pośrodku pokoju kołysała się lampa z brązu w kształcie stojącej czapli. Światło lampy padało na stoliczek z kryształowego szkła i kanapę z bawolej skóry. Umeblowania dopełniały dwa kręcone fotele i fortepian pod ścianą. Julia - zauroczona biblioteką - oglądała najcenniejsze stare książki ze złoconymi grzbietami, podczas gdy Jason uniósł pokrywę fortepianu i na chybił trafił trącił kilka klawiszy. Przenikliwy dźwięk przestraszył ich oboje. - Przestań, błagam! - roześmiała się Julia. - Rozkaz! - tym razem brat usłuchał jej prawie natychmiast. Na półce podpisanej Paleografia, w miejscu, skąd dzieci wyjęły wcześniej Słownik języków zapomnianych, widać było wyraźną przerwę. - Żeby zrozumieć historię tego miejsca - odezwał się Jason - musimy dobrze poznać historię jego ostatnich właścicieli. - Nestor mówił, że w tym pokoju można znaleźć materiały dotyczące genealogii rodziny Mooreó - przypomniała sobie Julia - ale nie widzę tu nic takiego. Przeszukiwali półki, wyobrażając sobie, że muszą to być opasłe, pokryte kurzem tomiska. Tymczasem kiedy podnieśli kolejną mosiężną siatkę, natrafili na serię niedużych książeczek oprawnych w czarne płótno. Na grzbiecie każdej z nich złotą czcionką umieszczone były kolejne num
książka
Wydawnictwo Olesiejuk |
Data wydania 2011 |
z serii Ulysses Moore |
Oprawa twarda w obwolucie |
Liczba stron 320 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Dla dzieci |
Wydawnictwo: | Olesiejuk |
Oprawa: | twarda w obwolucie |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2011 |
Wymiary: | 150x210 |
Liczba stron: | 320 |
ISBN: | 978-83-7770-625-1 |
Wprowadzono: | 18.10.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.