Umowa na miłość

Miłość matki do dziecka jest ogromna. Kobieta by chronić swe potomstwo jest w stanie do ogromnych poświęceń i może nawet wbrew sobie zrobić rzeczy, do których normalnie nigdy nie dałaby się nakłonić.

Właśnie tak zachowała się główna bohaterka tej książki, której były partner uprowadził synka i zażądał horrendalnej sumy. Zrozpaczona kobieta przyjmuje zaskakującą propozycję nieznanego mężczyzny, który oferuje jej niebagatelną sumę na uratowanie dziecka w zamian za trzy tygodnie spotkań. Kierująca się odruchami serca Sophie wypełnia warunki umowy i zostaje wciągnięta w wir kolejnych intrygujących sytuacji.

Jak potoczy się jej znajomość z Avanem? Czy mężczyzna będzie w stanie jej pomóc, by wykupić chłopca? Czy będzie jeszcze zdolna pokochać i zaufać?

To moje pierwsze spotkanie z lekkim piórem pani Lemiesz i wiecie co jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Jej przystępny styl mi odpowiada i szybko czytało mi się tę lekturę. Bardzo lubię, gdy fabuła naszpikowana jest zaskakującymi wątkami, intrygami oraz dynamiczną akcją, a tu ona pędzi w zawrotnym tempie. Nie ma szans na nudę, gdyż ciągle coś się dzieje, a historia jest tak ciekawa, że nie sposób się od niej oderwać. Do tego kreacja postaci jest na wysokim poziomie.

Autorka poruszyła tu kilka ważnych i wciąż aktualnych tematów, w które obfituje prawdziwe, brutalne życie. Wiele kobiet ma naprawdę ciężkie życie, których okrutny los doświadcza i wystawia na wiele prób. Często zmuszone są do handlowania swym ciałem lub jeszcze gorszych rzeczy, by zdobyć pieniądze.

Powieść na pewno przeznaczona jest dla dorosłych czytelników, gdyż zawiera wiele erotycznych scen przesiąkniętych namiętnością, ogromnym żarem i pikanterią. Nie ukrywam, że podczas ich czytania wzrastało moje ciśnienie i robiło się jakoś gorąco. Wątek sensacyjny uatrakcyjnił tę pozycję, przez co emocje wręcz szalały i nie mogłam ich opanować.

Muszę przyznać, że jest to niebanalna, ciekawie przedstawiona opowieść, która wciąga i zaskakuje od pierwszych stron. Przygotujcie się na wiele wrażeń, tajemnic, huśtawkę nastroju od bólu, łez i cierpienia po ekscytację, nadzieję na lepsze jutro oraz miłość.
Ja gorąco polecam!

Do książki namówiła mnie znajoma. Kiedy usiadłam w majowy weekend, nie potrafiłam się od niej oderwać. Piękna opowieść.

Wspaniała książka.

na recenzję najnowszej książki ... "Umowa na miłość".

"Umowa na miłość" to historia opowiadająca losy Sophie i Avana.
Ona, kelnerka, której były partner porywa synka. On, były więzień, biznesmen, który próbuję zacząć żyć na nowo. Jedna umowa, która zmieni ich życie.

Najnowsza książka ... to mieszanina gatunków. Mamy tu erotyk, romans z wątkiem kryminalnym. Troszkę przekombinowane jak dla mnie. Akcja gna tu niczym wyścigówka. Czytając, można się pogubić. Momentami miałam wrażenie, że jest zbyt chaotycznie.
Pomysł na fabułę fajny, ale czegoś mi brakowało. Bohaterowie mało wyraziści, zbyt przewidywalni. Absolutnie nic mnie tutaj nie zaskoczyło. Szkoda. Zapowiadało się ciekawie, ale zdecydowanie coś poszło nie tak.

?Naucz się pragnąc tak,jak jeszcze nigdy nie pragnęłaś?

Sophia chcąc uratować i wykupić swojego syna Maksa od biologicznego ojca dziecka decyduje się na szalona decyzje.
Zostaje ?kobietą? Avana na trzydzieści dni.Za oferowana kwotę zgadza się,aby mężczyzna miał ja na własność.
Avan po wyjściu z więzienia za malwersacje finansowe w które został wrobiony a wcześniej oskarżony za zabójstwo narzeczonej chce poczuć przy Sophie namiastkę normalności proponując jej układ.
Jak rozwinie się ich znajomość i umowa,która z czasem zostanie zmieniona.Czy oboje znajda miłość,która tak bardzo pragnął poczuć?

Czytając opis byłam przekonana,że będzie to prosta historia.Jednak jest to wstęp do historii,która brnie ciagle do przodu.W życiu bohaterow pojawiają się kłopoty,osoby z przeszłości oraz zawistni ludzie,którzy będą pragnąc zemścić się na Avanie.

Dzięki dynamicznej akcji nie da się nudzić podczas czytania książki.
Brak rozbudowanych opisow powoduje,że czytelnikowi są dostarczane nowe fakty i wydarzenia,której zaskakują wielokrotnie.

Zachowanie bohaterow czasem mnie denerwowało,ponieważ bardzo szybko zmieniali decyzje.Ich nastrojów nie dało się przewidziec.Jednak jest to dobry ruch ze strony autorki,ponieważ nie można przewidzieć nadchodzących zdarzeń.

Spędzony czas z książka uważam za bardzo przyjemny.
Koniecznie poznajcie historie Sophie i Avana
Polecam