Jak reagujecie na stres?
Charlie w stresujących sytuacjach niczym z karabinu maszynowego strzela różnymi pytaniami. Ten, kto ją zna przywykł do tego jej dziwactwa, ale nigdy nie znalazł się odważny, by jej na nie wszystkie odpowiedzieć. Nikt oprócz Reesa Forstera?
Charlie znalazła się w bardzo trudnym momencie życia, a mimo wszystko nie poddaje się i z całych sił próbuje stanąć na nogi. Podejmuje pracę w ośrodku wypoczynkowym, w którym de facto już kiedyś pracowała. Jest to dla niej również szansa na odnowienie znajomości, które zerwała jakiś czas temu.
Jakież wielkie jest jej zaskoczenie, gdy dowiaduje się, że ośrodek ma gościć Seattle Tunder.
Całą.
Kurdę.
Drużynę.
Seattle Tunder!
Na czele z Reesem Forsterem, jej największym idolem.
To brzmi jak sen, jak coś nieprawdopodobnego. Dziewczyna jest mega podekscytowana. Kiedy w końcu staje naprzeciwko jednego z najlepszych zawodników NBA rozgrywającego zespołu, którego obejrzała każdy mecz, człowieka którego podkoszulkę z podobizną mogłaby nosić dzień i noc, nie wytrzymuje napięcia i? Myślicie, że rzuci się na niego jak na wzorową psychofankę przystało? Otóż owszem rzuci, ale jednym z tych swoich pokręconych pytań. ????
Ku jej ogromnemu zdziwieniu Reese nie ucieka i nie puka się w czoło na znak, że ma do czynienia z wariatką tylko odpowiada na jej pytanie. Pierwszy raz, ktoś jej odpowiedział! To musiało skończyć się przyjaźnią. A gdyby tak dorzucić do niej coś ekstra? ????
Bawiłam się przy tej książce znakomicie.
Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę autorki, a mianowicie ?Pozwól mi zostać? i choć bardzo mi się ona podobała to znacznie różni się od ?Unikalnego rzutu?.
Tutaj mamy dojrzałych bohaterów ze sporym bagażem doświadczeń między, którymi zaczyna rodzić się przyjaźń. Przyjaźń opierająca się nie na ocenianiu, ale na wzajemnym zrozumieniu. To co nadaje tej relacji wyjątkowości to zdecydowanie umiejętność, której bohaterom innych książek zazwyczaj brakuje, czyli komunikacja. Charlie i Reese potrafią ze sobą rozmawiać, a dzięki temu są w stanie uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji, czy zupełnie niepotrzebnych spekulacji.
Autorka porusza w tej powieści kilka trudnych tematów, które wywołują wiele emocji, ale dają również sporo do myślenia.
Nasi bohaterowie zmuszeni byli do podjęcia trudnych dla siebie decyzji. Wyborów, które wywołują wyrzuty sumienia, wpędzają ich w poczucie winy. Wiedzą, że muszą zaakceptować rzeczywistości, by móc iść dalej jednak to wcale nie jest takie łatwe, jakby mogło się wydawać.
Jestem pewna, że pokochacie Charlie i Reesa, i będziecie im kibicować równie mocno jak ja.
Jak cienka granica dzieli przyjaźń od miłości? Czy możliwe jest, by jej nie zauważyć?
Polecam gorąco!
?8/10
Opinia bierze udział w konkursie