SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Until love. your choice. tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Black Rose
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

K.M KaroBella
Black Rose

Po sześciu latach wewnętrznej walki z bólem i próbach zapomnienia o przeszłości, Ellie wreszcie udaje się stanąć na nogi. Wiedzie spokojne życie w Nowym Jorku. Ma przy sobie nie tylko kochającego brata, ale również mężczyznę, który w tragiczną noc uratował jej życie, czym zdobył klucz do jej serca. Obok niej jest też jeszcze jedna ważna osoba – ciemnowłosa, z pięknymi, dużymi oczami i uśmiechem, którym zaraża innych – Emily Thomas.
Przeszłość niespodziewanie powraca, a wraz z nią Alessandro Cavallo. Spotkanie z nim nie wygląda tak, jakby chciała tego Ellie, z czym przyjdzie jej się najbrutalniej zmierzyć.
Czasem bolesne wspomnienia, w których trudno doszukiwać się romantyzmu, potrafią być najsurowszym rachunkiem sumienia.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Black Rose
Oprawa: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 400
ISBN: 9788367749466
Wprowadzono: 21.02.2024

RECENZJE - książki - Until love. your choice. tom 2

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1043

25-05-2024 22:35

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Książka "Until love" jest bezpośrednią kontynuacją "Until death" i należy je czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Jest to romans mafijny. Autorka pierwszy tom zakończyła w tak niespodziewanym momencie i w taki sposób, że pozostawiła mnie z szokiem wymalowanym na twarzy i szybko bijącym sercem, więc nie było innej opcji jak sięgnąć po kontynuację losów bohaterów, a te śledzimy po 6 latach od zakończenia "Until death". Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie mogłam się od niej oderwać. Z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się na kartach powieści! Fabuła została w intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Akcja powieści jest dynamiczna, nie zwalnia nawet na chwilę, dostarczając Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali naprawdę świetnie wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, tak jak my popełniają błędy, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach. Historia została przedstawiona z perspektywy kilkorga postaci, co pozwoliło mi lepiej zrozumieć ich myśli, odczucia, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę. Ellie już w pierwszym tomie zyskała mija sympatię i tutaj ona się tylko umocniła! Naprawdę jestem pod wrażeniem jej siły, determinacji. Przeszła sporą przemianę z zapełnionej młodej dziewczyny na pewną siebie i swoich racji kobietę! Alessandro początkowo w dalszym ciągu był dla mnie wielką zagadką, nie widziałam co o nim dokładnie sądzić, jednak z każdą kolejną czytaną stroną, swoimi gestami, słowami zyskiwał moją przychylność, by finalnie skraść moje serce! Relacja głównych bohaterów w dalszym ciągu była bardzo skomplikowana i ciężko było przewidzieć jak się zachowają w momencie spotkania i jak skrywane przez nich tajemnice wpłyną na życie ich samych oraz ich bliskich. Autorka w tej części nie szczędzi Ellie i Alessandro, rzuca im kłody pod nogi, wystawia na wielką próbę sprawiając, że zaczynają przewartościowywać swoje życie. Nie ukrywam, że zdarzały się momenty, kiedy łzy płynęły po policzkach. Pisarka w ciekawy sposób ukazuje relacje rodzinne bohaterów, to jak się wspierają, troszczą się o siebie było naprawdę piękne. Nie brakuje tutaj oczywiście manipulacji, intryg, kłamstw oraz niebezpiecznych momentów, które wywołują w samych bohaterach jak i Czytelniku ogrom skrajnych emocji. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. "Until love" to emocjonująca, miejscami poruszająca i bolesna opowieść o drugich szansach, odbudowywaniu zaufania, wybaczaniu, godzeniu się z przeszłością i miłości, takiej która pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie i wymaga wielu poświęceń. Świetnie spędziłam czas z tą dylogią i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anitka170

ilość recenzji:298

19-04-2024 10:46

W tamtym momencie pragnęłam śmierci i wyzwolenia od rozpaczy. Chciałam ugasić w sobie wszelkie emocje, stłumić miłość do mężczyzny oraz uwolnić własne serce od bólu, którego nie byłam w stanie znieść?.
Mija sześć lat od wydarzeń, które zmieniły życie Ellie Thomas. Los zadał jej cios za ciosem, by pozbawić chęci walki. Nasza bohaterka przetrwała to wszystko i daje radę. Idzie jej coraz lepiej. Niestety choroba bliskiej osoby zmusi ją do stoczenia jeszcze jednej bitwy. Bitwy z przeszłością i samą sobą.
Czy Ellie zazna w końcu spokoju i szczęśliwego zakończenia? Jakie przeszkody spotka na swojej drodze?
Autorka zostawiła nas na końcu pierwszego tomu w takim momencie, że szok trzymał się mnie przez długi czas. Z niecierpliwością wyczekiwałam więc drugiej części. Czy było warto? Zaraz się o tym przekonacie.
Po przeczytaniu książki śmiało mogę stwierdzić, że zdecydowanie warto było czekać. To, co tu otrzymałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Dzieje się bardzo dużo od choroby, porwań, strzelaniny po momenty pełne wzruszeń. W moim odczuciu fabuła była zaskakująca i nieprzewidywalna co czyni książkę jeszcze atrakcyjniejszą dla czytelnika. Nie sposób przewidzieć kolejnych wydarzeń. Z ogromnym przejęciem śledziłam losy Ellie i innych bohaterów.
?Tańczyliśmy, patrząc sobie głęboko w oczy. Żadne z nas nie miało odwagi, by zacząć rozmowę. Karmiliśmy się własnymi spojrzeniami i taktem muzyki, w którym podążały nasze ciała?.
Otrzymujemy dwie perspektywy Ellie i Alessandra tak jak w poprzedniej części. I jak już pewnie niektórzy z Was zauważyli, autorka przedstawia nam te same wydarzenia oczami zarówno jednego, jak i drugiego bohatera. Osobiście mi to nie przeszkadzało, a wręcz zaczęło się podobać.
Autorka zrealizowana ciekawy pomysł na obie części. Zastanawiam się, czy jeszcze usłyszymy o tych bohaterach. Zdążyłam ich polubić. I chętnie się z nimi jeszcze spotkam.
Polecam, jeśli szukacie historii z adrenaliną, nutką romantyzmu i wartką akcją, od której nie można się oderwać. To wszystko tu znajdziecie, a nawet i wiele więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:544

11-04-2024 19:41

"Until love" to książka, na którą bardzo wyczekiwałam. Jest to drugi tom serii Your choice, ale czy ostatni? Mam nadzieje, że nie, bowiem ogromnie zżyłam się z jej bohaterami! Pierwszy tom wywarł we mnie ogrom wrażeń i emocji, nie mogłam się od niego oderwać. A działo się tam bardzo dużo! Im więcej się działo, tym szybciej biło moje serce. A na końcu pierwszej części, moje emocje dosłownie eksplodowały i chciałam rwać sobie włosy z głowy. No bo jak tak można skończyć historię??? No jak?? Ale na szczęście, autorka nie kazała długo czekać na kontynuacje losów Ellie i Alessandra. Czy była ona równie emocjonująca jak jedynka? Zależy, co weźmie się pod uwagę i od tego, czego czytelnik się spodziewał... Jak było w moim przypadku? Zachęcam do dalszej części tej recenzji. Jeśli nie czytaliście jedynki, to zalecam wpierw ją przeczytać, a potem wrócić do dalszego czytania.

Sześć lat po felernych wydarzeniach, które miały miejsce w "Until death" Ellie udaje się stanąć na nogi. Choć może nie do końca, bo w jej głowie wciąż istnieją blokady przed całkowitym otworzeniem się na nową relację, którą już tak długo prowadzi z już Christianem. Mężczyzna jest w niej zakochany po uszy, jednakże ona wciąż nie umie wyznać mu uczuć, na które ten tak usilnie wyczekuje (ma chłopak cierpliwość, co?). Jej głównym wsparciem, jest przede wszystkim on, jej brat oraz mała Emily, która jest dla niej całym życiem. I choć wszystko miało wyglądać inaczej, tak czasem nie ma się wpływu na to, co spotyka nas w życiu. Czasem trzeba się dostosować, nie mamy innego wyjścia, prawda? I choć wspomnienia czasem zadają nam ból, wracamy do nich, bo to właśnie one były kiedyś czymś najwspanialszym na świecie. Także Ellie pomimo okrutnych wydarzeń, które zdarzyły się w jej życiu, nie poddaje się..nie może, w końcu ma w swoim życiu kogoś dla kogo warto wstać wcześnie rano z łóżka. Pracuje jako architekt wnętrz, co zawsze bardzo kochała, także czego chcieć więcej. Pewnego dnia dostaje propozycje nie do odrzucenia. I choć jej klient wydaje się prawdziwym bucem, Ellie nie ma za bardzo jak odmówić temu projektowi. Jak się później okazuje, to nie będzie zwykłe zlecenie, ale bolesne zderzenie z przeszłością i rzeczywistością...

Powiem tak, jak pokochałam Alessandra w jedynce, tak wiedząc jak potoczyła się historia w pierwszym tomie, szybko z miłości przeszłam w tryb nienawiści. Tak bardzo wchłonęła mnie ta historia, że w ogóle nie dopuszczałam do siebie jakichkolwiek tłumaczeń jego postępowania. Zresztą tak samo jak Ellie, czułam się oszukana i dosłownie wyzuta z jakichkolwiek emocji. Dlatego też ciężko mi było na nowo się przekonać, czy może lepiej jak napisze, na nowo mu uwierzyć. Jakoś od początku polubiłam Christiana i szczerze chłopakowi współczułam, ale po czasie moje emocje również się zmieniły. Autorka do swojej książki wprowadza takie zamieszanie i takie bomby emocjonalne, że ja już w pewnym momencie nie wiedziałam czego mogę być pewna, a czego nie. Wszystko to powodowało ogromny wybuch emocji i istną eksplozję różnych myśli w mojej głowie. W tej książce nie ma kompletnie miejsca na złapanie oddechu. Czy to źle? Dla niektórych może to być zdecydowanie za dużo, a dla innych może być w sam raz. Jeśli o mnie chodzi, dla mnie było właśnie w sam raz. Im więcej akcji, tym szybciej się książkę czyta i na niej skupia. Także pod kątem dynamiki akcji, autorka tak samo jak w pierwszej części, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Jednakże czasem w tym natłoku wydarzeń można nie tyle się pogubić, co odczuć niektóre relacje i wątki jako zbyt szybkie, pochopne, a nawet sztuczne. Nie do końca mogłam się przekonać do myśli głównej bohaterki i do jej rozmów ze swoją córką. Do jej aż nadto bezstresowego wychowania i nie mocy odmawiania czegokolwiek. Nawet pomimo trudnych sytuacji życiowych, na które nikt nie miał wpływu. Sama jako matka, mam pewne granice cierpliwości i niektóre rzeczy mające miejsce w tej książce były dla mnie niezwykle irytujące. Ale nie będę zagłębiać się w metody wychowawcze, bo każdy robi jak uważa, mnie tylko irytowały niektóre momenty. No i trochę jestem na nie, jeśli chodzi o słabo rozwinięte wydarzenia z ratowaniem życia pewnej osoby (nie chce pisać o kogo chodzi, bo będę ujawniać za dużo szczegółów, ale osoby które czytały zapewne będą wiedzieć o co mi chodzi). Mało mi tu było jakichkolwiek emocji, a takie sytuację powinny jednak to w sobie mieć. Na mnie cały ten wątek nie wywarł takich wrażeń, na jakie liczyłam.

Mnie osobiście bardziej przypadła do gustu pierwsza część tej historii. Mam wrażenie, że sama bohaterka była bardziej wyrazista, zadziorna i pewna siebie niż w "Until love". A sam Allesandro może i odkupił u mnie swoje przewinienia, ale już aż tak wielką miłością do niego nie pałałam jak w poprzedniej części. No i dale mnie było tu zdecydowanie za mało samych emocji w relacjach, czegoś co zaparłoby mi dech w piersiach. Pomimo wszystko cieszę się, że poznałam tę historię i bardzo dobrze się przy niej bawiłam, także z pewnością mogą ją Wam polecić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?