SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Upiorne Święta

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Akurat
Data wydania 2020
Oprawa miękka
Liczba stron 384

Opis produktu:

Te historie każdemu zmrożą krew w żyłach. Doborowa stawka polskich autorów specjalizujących się w literaturze grozy opisuje Boże Narodzenie takie, jakiego z pewnością nikt z nas nie chciałby przeżyć.

Po lekturze tej książki Gwiazdka już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. Arcysilną polską reprezentację uzupełnia Graham Masterton - autor kilkudziesięciu powieści, w tym takich klasyków horroru jak `Manitou`, `Dżinn` i `Wojownicy nocy`, które rozeszły się na całym świecie w wielomilionowych nakładach.

Autorzy: Ćwiek Jakub, Przechrzta Adam, Hildebrandt Tomasz, Wilczyński Przemysław, Greń Hanna, Zychla Marek, Urbanowicz Artur, Cichowlas Robert, Masterton Graham, Bielawski Jakub
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Horror,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Akurat
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788328714199
Wprowadzono: 08.10.2020

RECENZJE - książki - Upiorne Święta - PRACA ZBIOROWA

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

MrsBookBook

ilość recenzji:446

8-12-2020 11:18

Kompletnie nie mam pojęcia, co mogłabym napisać o tej książce ????. Zdecydowanie się nie polubiliśmy i bardzo źle mi się ją czytało. ?Upiorne święta? to krótkie opowiadania napisane przez dziewięciu autorów i jedną autorkę. Przyznam, że niektóre historie były oderwane od rzeczywistości do tego stopnia, że naprawdę ciężko było mi przez nie przebrnąć. Połączenie świąt i tego typu kryminałów, to zdecydowanie nie moja bajka. Zdecydowanie wolę romanse. Muszę jednak przyznać, że dwa opowiadania przypadły mi do gustu.

Pierwsze z nich jest autorstwa Hanny Greń pod tytułem ?Pechowe święta? . Tu młoda dziewczyna postanawia spotkać się z bratem swej przyjaciółki, która zginęła w wypadku samochodowym i wyjaśnia mu, jak to wyglądało z jej punktu widzenia. Tę historię czytało mi się naprawdę przyjemnie. Może dlatego, że byli w to zamieszani gangsterzy? Możliwe.

Drugie opowiadanie to ?87 centymetrów? Artura Urbanowicza. To historia seryjnego zabójcy, który zabija na ?odludziach? i za każdym razem ofierze brakuje innej części ciała. Do tego opowiadania już od początku mnie ciągnęło. Akcja ma miejsce na Suwalszczyźnie, w jednym z miast z województwa, z którego pochodzę. Bardzo lubię czytać o swoich rodzinnych stronach bądź bliższej czy też dalszej okolicy????.

I to by było na tyle, co mogę napisać o tej książce. Mimo, iż nie przypadła mi do gustu, to uważam, że czytanie opowiadań jest świetnym sposobem, żeby sprawdzić czy styl pisania poszczególnych twórców odpowiada nam czy też nie. Wydaje mi się, że to lepsze niż kupowanie w ciemno całej książki. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tych pisarzy i raczej nie są w moim guście. Nie zarzekam się, że nigdy nie sięgnę po inne ich pozycje. Może historia niedotycząca świąt bardziej spodobałaby mi się? Możliwe.


A teraz to Wy musicie zdecydować, czy chcecie się zapoznać z tymi opowiadaniami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

books.and.candles

ilość recenzji:312

3-12-2020 01:52

Lubicie książki, w których zawarte są opowiadania różnych autorów? Często sięgacie po taki typ lektury, czy może całkowicie skreślacie tego rodzaju pozycje? Ja lubię opowiadania i z chęcią czytam takie rzeczy. Dlatego też po "Upiorne święta" sięgnęłam z dużym entuzjazmem. Ale nie ukrywam, że przeważnie dlatego, iż w książce są zawarte opowiadania grozy. Do tego rodzaju lektur nie trzeba mnie zachęcać. A jeśli na dodatek dzieją się w okresie świątecznym - cud-miód! "Upiorne święta" to zbiór dziesięciu strasznych i mniej strasznych opowiadań, napisanych przez dziesięciu różnych autorów. Mamy tu dzieła popełnione przez Grahama Mastertona, Artura Urbanowicza, Jakuba Ćwieka, Adama Przechrztę, Tomasza Hildebrandta, Marka Zychlę, Hannę Greń, Roberta Cichowlas, Jakuba Bielawskiego i Przemysława Wilczyńskiego. Historie opowiedziane przez autorów są bardzo różne, ale ich wspólnym mianownikiem jest okres świąt Bożego Narodzenia. Niektóre opowiadania budzą grozę, wywołują ciary na plecach i mrożą krew w żyłach, inne powodują dziwne uczucie niepokoju, jeszcze inne są nieco mniej straszne, a wręcz nudnawe. No ale tak to w zbiorach opowiadań zwykle bywa. Według mnie wygrywa tu Ćwiek i Urbanowicz, których dzieła są wbijające w fotel, mega ciekawe i zaskakujące. Masterton również dał tutaj radę, ciała nie dała także pani Greń. Komu się nie powiodło w stworzeniu budzacych grozę historii? Moim zdaniem Bielawski i Przechrzta okazali się w tym gronie najsłabsi. No ale cóż..., bywa. Generalnie książka bardzo mi się podobała i wzbudziła mnóstwo emocji. Pozycja w sam raz na jesienne wieczory. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1104

23-10-2020 09:57

W tym roku święta nie będą spokojne i radosne. Nie będą też pachnieć piernikami i choinką.

Będą za to z pewnością upiorne. Upiorne w szerokim znaczeniu tego słowa. Bo każdy z autorów opowiadań zebranych w antologii ?Upiorne święta? interpretuje je nieco inaczej, z czym innym mu się kojarzy.

Jak to zwykle bywa ze zbiorem opowiadań niektóre bardziej przypadły mi do gustu, inne mniej, ale mogę Was zapewnić, że podobnie jak w worku Świętego Mikołaja, każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Artur Urbanowicz zmrozi nas masakrą w wigilijną noc, Graham Masterton żartem tragicznym w skutkach. Będzie mrocznie, będzie krwawo, niepokojąco i przerażająco. Za sprawą Jakuba Bielawskiego zajrzymy w przyszłość pozbawioną słońca i nadziei, a wraz z Adamem Przechrztą w przeszłość, uwalniając zamkniętą w artefaktach klątwę.

Największe wrażenie zrobiły na mnie trzy opowiadania. Właśnie wspomniane na początku ?87 cm? Artura Urbanowicza, ?Krótka historia na pożegnanie? Jakuba Bielawskiego i bardzo niepokojąca ?Już nie jesteś smutkiem? Jakuba Ćwieka.

Wiedzcie jedno, nie chcielibyście przeżyć takich świąt. Źle się wyraziłam, takich świąt na pewno byście nie przeżyli.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

arcytwory

ilość recenzji:81

14-10-2020 18:39

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą ?Upiornych Świąt?. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku.
?Upiorne święta? to zbiór dziesięciu opowiadań (9/10 z nich to polscy autorzy) o tematyce, a jakże bystrzaki, około bożonarodzeniowej. Jak już to w przypadku zbiorów opowiadań bywa są w nich te lepsze, ale i te gorsze. Które z nich spodobały mi się najbardziej?
Mój numer jeden ? Urbanowicz. Chyba mało kogo to dziwi, ale według mnie autor naprawdę potrafi ciut Cię wystraszyć tylko dlatego, że przeczytałeś skreślone przez niego zdania. Jego opowiadanie ?87 centymetrów? od początku ma duszny, ciężki i małomiasteczkowy klimat, a wszystko oprószone jest z pozoru niewinnym śniegiem.
Numer dwa ? ciepłe, ale jednocześnie bardzo przygnębiające opowiadanie ?Krótka historia na pożegnanie? Jakuba Bielawskiego. Z krótkiej notki na temat autorów (a takowa znajduje się na końcu książki) można dowiedzieć się, że nienawidzi litery R oraz buraczków brudzących ziemniaki na talerzu. Ktoś, kto zwraca uwagę na takie pozorne drobnostki zawsze trafia w czułe miejsce mojego serduszka.
Numer trzy, ex aequo (swoją drogą, wiedzieliście, że pisze się to w ten sposób?) jest opowiadanie Grahama Mastertona, autora wielu horrorów oraz Jakuba Ćwieka. Pierwsze, ?Czerwony rzeźnik z Wrocławia? nie jest opowiadaniem, które zwali nas z nóg, ale czytając można wyczuć, że autor już wystraszył niejedną osobę. Drugie, ?Już nie jesteś smutkiem? jest bardzo dziwne, mocno pokręcone, ale ma w sobie ?to coś?!
Jeśli chodzi o resztę to jednak czegoś mi zabrakło. Było nieźle, ale nie wywołały one u mnie jakichś większych emocji.
Okazuje się, że wielu miejsc w Polsce należy unikać oraz nie wkurzać kolesi w czerwonych wdziankach. Polecam ?Upiorne Święta?, jeżeli najdzie Was ochota na wieczór z dreszczykiem. Czasem mocniejszym, a czasem tylko delikatnym, wręcz prawie niewyczuwalnym. Ale zawsze z dreszczykiem.

Czy recenzja była pomocna?