Blanka i Aleksy są młodym, szczęśliwym małżeństwem. Oboje mają pracę, którą lubią, mają dom, o którym marzyli i pomału zapominają o trudnej przeszłości.
Pewnego dnia Aleksy wykonuje swoją pracę na służbowym wyjeździe. Mimo spokojnego początku, zlecenie to zaważy na całym jego życiu. Dodatkowo na horyzoncie pojawia się mężczyzna, który swojego czasu prześladował Blankę. Problemy zaczynają krążyć nad młodymi małżonkami.
Na początku autorka przedstawia nam bohaterów, opowiada o ich przeszłości, o ich pierwszym spotkaniu.
Bohaterowie mieli trudne dzieciństwo, ale razem próbują budować lepsze życie. Są w sobie bardzo zakochani, co też często podkreślają.
Sielanka wydaje się trwać, ale po powrocie z wyjazdu służbowego widać wyraźną zmianę w zachowaniu Aleksego. Mężczyzna jest coraz częściej rozkojarzony, wydaje się nieobecny, a jego stan zdrowia pogarsza się z dnia na dzień. Do tego dochodzą wyrzuty sumienia, bo przez cały ten czas oszukuje żonę. Niestety do końca nie wiemy, jak mężczyzna postąpi i czy uda im się przetrwać chwilowe problemy. Im bliżej końca historia zaczyna się robić również bardziej emocjonalna. Smutek, złość i niepewność będą próbowały przejąć kontrolę nad życiem bohaterów.
Tekst jest bardzo prosty i głównie opisuje codzienne życie bohaterów. Mało jest scen, w których towarzyszymy bohaterom osobno, większość czasu spędzają razem. Czasami również miałam wrażenie, że autorka za bardzo skupia się na tym, żeby dokładnie opisać to, co Aleksy i Blanka robią w danym momencie. Dialogi się krótkie, opisy są szczegółowe, choć nie są długie, a niektóre sceny kończą się dość szybko, jakby autorka chciała wprowadzić do tekstu jak najwięcej różnych scen, a nie mają one znaczącego wpływu na historię.
Jest to debiut i autorka musi jeszcze popracować nad warsztatem. Historia jest pomysłowa, pojawią się też niespodziewane zwroty akcji. Książkę czyta się szybko, głównie przez chęć poznania zakończenia i odkrycia czy kryje się za nim happy end. Bohaterowie nie wyróżniają się charakterem, ale potrafią pobudzić emocje czytelnika. Książka do przeczytania dosłownie w jeden wieczór. Zakończenie mocno mnie rozczuliło i było ciekawym zwieńczeniem całej historii.
Opinia bierze udział w konkursie