Na Babiej Górze (jeszcze!) nie byłam ale gdy tylko wyczytałam, że akcja powieści dzieje się w tak malowniczym regionie - nie było wyjścia, musiałam kupić!
Akcja kryminału przebiega dwutorowo - jesteśmy świadkami bieżących wydarzeń oraz cofamy się o blisko 50 lat.
Policjantka Baśka Zajda po tragicznych wydarzeniach na służbie, wraca do rodzinnej Zawoi. Liczy na to, że malowniczy krajobraz i życie w spokojnej, niewielkiej społeczności, wpłyną pozytywnie na jej samopoczucie. Jednak nic bardziej mylnego. W ramach wieczoru panieńskiego przyjaciółki Baśki - Izy, dziewczyny wybierają się grupą na Babią Górę. Rankiem jednak okazuje się, że przyszła panna młoda nie żyje?
Czy któraś z koleżanek mogła dopuścić się zbrodni?
Baśka, wiedziona instynktem policyjnym, czuje się w obowiązku by poznać prawdę. Naginając zasady wyznaczone przez komendanta rozpoczyna swoje własne śledztwo. Sprawa śmierci Izy - córki posła, staje się niezwykle medialna co komplikuje dochodzenie.
W powieści przenosimy się także do 1969 kiedy to w okolicy Babiej Góry miała miejsce katastrofa lotnicza. Mieszkańcy regionu relacjonują wydarzenia z dnia kiedy doszło do tragedii oraz co działo się później? Miejscowa społeczność, po pierwszym szoku spowodowanym makabrycznym wydarzeniem, dzielnie pomaga służbom w sprowadzeniu ciał i uporządkowaniu terenu.
Jednak czy wszyscy mają dobre intencje?
Powieść bardzo trafnie obrazuje ludzką naturę oraz jak cienka jest granica między upadkiem a triumfem. Jedna myśl. Jedna nierozważna decyzja. Jedna zbrodnia, która niejako naznaczy rodzinę na lata. Za wszystko przyjdzie im zapłacić?
Jak dobrze mi się czytało tę książkę! Nie mogłam się od niej oderwać. Dzieje się tak wiele -zagadkowe zbrodnie, niewyjaśniona katastrofa, tajemnice - małej społeczności; lokalny biznesmen, który zbratał się z niewłaściwymi ludźmi; a to wszystko osadzone w cudownym beskidzkim (i ta gwara!) folklorze.
Warto dodać, że opisana w książce katastrofa lotnicza wydarzyła się naprawdę. Nikt nie przeżył. Przyczyny do dziś nie zostały wyjaśnione, a autorka w książce łączy fikcję z hipotetycznymi powodami tragedii
Opinia bierze udział w konkursie