Elizabeth i Roderick po tragicznych wydarzeniach w Anglii uciekli przed zagrożeniem, które mogło ich tam czekać. W nowym miejscu zaczynają całkowicie nowe życie. Zakładają miasto Elizabethtown. Żyją na pozór beztrosko, mają siebie nawzajem, ale Elizabeth wciąż obawia się o to, czy ich nie zdemaskują, szczególnie gdy jej mąż musi się pożywiać. Martwe zwierzęta szybko zwracają uwagę mieszkańców Elizabethtown, a w ten sposób na drodze Robillardów staje Bill, który wie więcej, niż im się wydaje.
Elizabeth chciała jedynie ocalić ukochanego i zaznać szczęśliwego i spokojnego życia u jego boku. Niestety wiązało się to z ucieczką z kraju i porzuceniem brata. W Elizabethtown buduje nową rodzinę i kiedy wszystko wydaje się iść dobrym torem, pewien mężczyzna postanawia odkryć prawdziwą naturę Rodericka. We wszystko wplatana zostaje Elizabeth, którą przez przypadek zaczyna łączyć więź z Billem. Mężczyzna też ma swoje tajemnice, a na domiar złego w życiu wszystkich postanowią namieszać przybysze ze starego świata.
Elizabeth i Roderick to dwa różne charaktery, ale czuć, że łączące ich uczucie jest prawdziwe. Bohaterowie wciąż muszą mierzyć się z ogromnymi przeciwnościami losu, a przeszłość wciąż ich ściga. Zagrożenie było ogromne i realne, ale ciężko było przewidzieć, czy Elizabeth oszuka swoje przeznaczenie i jak ostatecznie ta historia się zakończy, ponieważ wielu bohaterów próbowało mocno w niej namieszać.
Książka jest świetną kontynuacją. Autorka nie postawiła na lekki i przyjemny romans, ale romans ze sporą ilością mroku i dziwnymi postaciami. Przez pojawienie się Billy?ego historia w pewnym momencie zaczęła mi przypominać "Zmierzch" S. Meyer. Historia trzyma w napięciu, bohaterowie z poprzedniej części wracają, aby dodatkowo namieszać, a autorka wciąż stawia nowe przeszkody przed nimi. Elizabeth jest uparta, stara się żyć właściwie, ale chcąc ocalić bliskich, sama wiele ryzykuje. Nie chce iść na skróty, ale Roderick też jej nie naciska. Przez ich zachowanie sprawy mocno się komplikują.
Zakończenie historii pozostaje otwarte na kontynuację i jest na tyle mocne, że czekać będę na kolejny tom z niecierpliwością.
Opinia bierze udział w konkursie