Styczność ze śmiercią nie ominie nikogo. Niektórzy są z nią zaznajomieni już w młodym wieku, innym przychodzi czekać wiele lat, by poczuć stratę, niemniej każdy kiedyś w swoim życiu zmierzy się z pustką po ukochanym człowieku (czy nawet zwierzęciu) i żałobą. Choć każdy jest inny i inaczej reaguje na odejście bliskiego w pewnym momencie zawsze pojawia się troska, czy tym, którzy odeszli jest już lepiej, lżej. A czy oni mogą nam dać jakieś znaki?
"W kontakcie. Jak ułożyć relacje ze zmarłymi, by żyć lepiej" na pierwszy rzut oka można wziąć za książkę o tematyce paranormalnej. I owszem, znajdziemy w niej kilka krótkich wzmianek, które mogłyby zostać dopasowane do takiego motywu, jednak ta pozycja ma zupełnie inne zadanie. To swoiste kompendium wiedzy dla osób borykających się ze stratą, które nie potrafią sobie z nią poradzić, a przecież? trzeba dalej żyć. Autorka w przystępny i przekonujący sposób pokazuje jak wiele śladów pozostawiają po sobie zmarli i przypomina, że nie odchodzą oni ot tak w zapomnienie, a ich życie miało przecież wartość. Każdy rozdział poświęcony jest nieco innej tematyce, z mnóstwem przytoczonych źródeł i fragmentów wypowiedzi ludzi, którzy mierzyli się ze stratą. Od razu zauważa się ogrom pracy, który włożyła Autorka w napisanie tej książki, a także jej wiedzy w temacie. Pani Kaczanowska przypomina, że sny o zmarłych są naturalne i czasem mogą nieść odpowiednie przestrogi dla śniącego. Opowiada o teoretycznie nawiedzonych domach, ale też stara się kwestionować interpretacje dotyczące złośliwych duchów, pozostawiając czytelnikowi wybór co do tego w co wierzy. W większości jednak skupia się na psychologicznych aspektach radzenia sobie z żałobą, pogodzenia się z niedomkniętymi sprawami, o tym, jak ważne może być dla komfortu życia ostateczne pożegnanie ze zmarłym. Podnosi także temat dziedziczonych z pokolenia na pokolenie traum, grup i pojedynczych osób, które mogą wesprzeć w procesie odchodzenia, ale i godzenia się ze stratą bliskiego. Na końcu porusza bardzo ciekawy wątek genogramu, którego stworzenie może być pomocne w uporządkowaniu własnego życia i dążeniu do szczęścia. I choć nie spodziewałam się takiej treści w tej pozycji to spędziłam z nią pouczający czas, wyciągając co nieco dla siebie. A to przecież najważniejsze.
Opinia bierze udział w konkursie