Życie to ciągłe wzloty i upadki, które dają siłę do działania i przypominają o jego kruchości. Jest bezcenne, a jednak bardzo często nie szanujemy go, tak jak powinniśmy, biorąc je za pewnik. A w życiu nie ma niczego pewnego, oprócz zmian, które nadejdą, czy tego chcemy czy też nie. Niektóre rzeczy dzieją się niezależnie od nas, przytłaczając swoją wagą i przewracają poukładaną codzienność do góry nogami. Niektóre wydarzenia jednak, są nieuchronnymi konsekwencjami naszych wyborów. Jedna decyzja może uruchomić cały wachlarz zdarzeń, które niczym lawina będą próbowały człowieka pokonać. Grunt to wyjść z tego cało, choć nie jest to tak proste, jak mogłoby się wydawać. W tej książce Autorka porównuje życie do maratonu. Wyczerpującego, wystawiającego na próby, zostawiającego u kresu sił, wyzwalającego całe mnóstwo emocji. Nie jest to prosty, przyjemny bieg, raczej pełen bólu, cierpienia i wielu chwil zwątpienia, ale na jego końcu, niezależnie od wyniku, czeka nasz mały, prywatny sukces. Bo najważniejsze jest, by się nie poddawać, niezależnie od okoliczności i zwątpienia, które atakuje raz za razem. Przecież człowiek jest w stanie unieść naprawdę wiele, choć sam często nie ma o tym pojęcia.
Matylda bardzo szybko wyszła za mąż. Zauroczona starszym o dekadę Kostkiem, jego nonszalancją i zapewnieniami o dozgonnej miłości, straciła dla niego głowę. Przez długi czas patrzyła na ich wspólne życie przez różowe okulary, nie dostrzegając wad partnera ani toksyczności relacji, w której tkwi. Miała złudną nadzieję, że po urodzeniu syna ich życie zmieni się na lepsze, lecz w końcu zrozumiała, że jednostronna miłość nie ma sensu, podobnie jak utrzymywanie związku na siłę. Pomimo to nie było jej łatwo odejść. Przecież rozwód brzmi tak ostatecznie... Ukojenie od zawsze odnajdywała w bieganiu, lecz ono nie potrafiło za nią rozwiązać jej problemów. Gdy pojawił się na horyzoncie Jan miała wrażenie, że świat się do niej uśmiechnął. Taka miłość zdarza się przecież raz w życiu. Namiętny romans przyniósł jej całe mnóstwo pięknych chwil ale także gorycz porażki, odrzucenia i przyprawił o załamanie psychiczne. Jak wiele może wytrzymać jedna, młoda kobieta, której życie kompletnie nie potoczyło się w kierunku, w którym oczekiwała? Do pomocy, wysłuchania i dobrej rady ma tylko ukochaną babcię Anię. Z matką nigdy nie miała kontaktu, a ta relacja całkiem posypała się przez kolejne wybory Matyldy. I choć ma w swoim życiu dwie osoby, które bezwarunkowo ją kochają- babcię i syna, to nie potrafi przebić się przez gorycz porażek, które raz za razem fundował jej los. Czy jest dla niej szansa na lepszy czas?
"W maratonie życia" to książka napisana bardzo pomysłowo, co niesamowicie przypadło mi do gustu. Otóż biegnąc swój pierwszy maraton, główna bohaterka- Matylda, opowiada nam historię swojego życia. Nie jest to opowieść łatwa ani piękna, ale szalenie realna. Wraz z nią brniemy przez jej kolejne nieudane wybory życiowe, przyglądamy się relacjom z bliskimi jej ludźmi, wsłuchujemy się w masę emocji, które nam przedstawia, a które były jej towarzyszem w danym momencie życia. Matylda wie jak to jest zdradzić i być zdradzoną. Wie, jak to jest stracić grunt pod nogami i wpaść w otchłań, z której nie widać wyjścia. Wie też, że zawsze znajdą się ludzie chętni wyciągnąć pomocną dłoń, jedynie trzeba ich zauważyć. Za pośrednictwem jej historii mamy okazję ujrzeć jak miłość, w założeniu piękna i jedyna, może mieć destrukcyjny wpływ na człowieka, a jej konsekwencje wpłyną na dalsze życie i wybory. Najważniejszym jednak, by nie ponieść się ocenom głównej bohaterki, a raczej współodczuwać wszelkie rozterki, które nią zawładnęły. Popełniła wiele błędów tylko dlatego, że kochała.. naiwnie i ślepo. Zapłaciła za nie z nawiązką ale też wyszła z tego mądrzejsza o bolesne doświadczenia. Ta książka jest wyjątkowa, napisana naprawdę świetnie, a pióro Autorki bardzo mi się spodobało, bowiem pisze lekko i wciągająco, a także bardzo emocjonalnie. Znajdziecie tu pełno życiowych, mądrych słów, które śmiało mogą stanowić inspirację dla czytelnika. Nie jest to prosta, zwyczajna opowieść, ale płynie z niej wiele wartościowego przekazu. Zdecydowanie jest warta poznania.
Opinia bierze udział w konkursie