W mroku wieży Gra książkowa, w której wybierasz własną drogę

"W mroku wieży" to kolejna świetna gra paragrafowa od Wydawnictwa Muduko i kolejna już pozycja, która wychodzi spod pióra Hari Connera. Właściwie jest ona powiązana z poprzedniczką i rozszerza uniwersum znane z "W mroku podziemi". Ta książkowa gra, podobnie jak pozostałe, oparta jest na zasadzie ?wybierz swoją przygodę?, co oznacza, że każdy wybór dokonany przez czytelnika wpływa na dalszy przebieg fabuły, co z kolei oznacza, że akcja za każdym razem toczy się inaczej. Taka interaktywna forma pozwala na wielokrotne przeżywanie historii z różnych perspektyw.

Akcja książki osadzona jest w tajemniczej wieży, która co dziesięć lat otwiera swoje wrota na czas maskarady, dając śmiałkom szansę na zdobycie zakazanych artefaktów. Gra oferuje szeroki wybór postaci, które czytelnik może prowadzić przez mroczne korytarze wieży. Można wcielić się w jedną z dostępnych postaci: złodzieja/ki, żeglarza/rki, libertyna/ki lub akolity/ki, jest też możliwość stworzenia własnej postaci. Każda z tych postaci posiada unikalne cechy, możliwości i ścieżki fabularne, a to sprawia, że każda przygoda jest zupełnie inna i można się bawić prawie w nieskończoność.

I to jest ogromna zaleta tej książki i w ogóle takiej formy lektury. Ta różnorodność dostępnych ścieżek i zakończeń. Decyzje podejmowane przez czytelnika wpływają na losy bohatera i świat, w którym się znajduje. To powoduje, że książka ma wysoki poziom regrywalności, gdyż można do niej wracać wielokrotnie, odkrywając nowe wątki i zakończenia. Książkę cechuje mroczny klimat. Komnaty wieży skrywają wiele tajemnic i niebezpieczeństw, co sprawia, że każda decyzja jest obarczona ryzykiem. Autor stworzył fascynujący świat wypełniony magicznymi ideami i wrogami, którzy potrafią przestraszyć. Z kolei pojawiające się w książce oniryczne elementy dodają fabule nieprzewidywalności i w pewien sposób również oryginalności.

Zastosowana w książce neutralność płciowa przez użycie gwiazdek zamiast końcówek fleksyjnych jest innowacyjnym podejściem, które pozwala na swobodny wybór tożsamości płciowej przez czytelnika. Jest to wyraz szacunku dla różnorodności wszystkich czytelników i bardzo to doceniam. Muszę jednak przyznać, że mnie to początkowo utrudniało lekturę, na szczęście dość szybko się przyzwyczaiłam. Gra paragrafowa jest ilustrowana. Ilustracje dobrze korespondują z treścią, działają na wyobraźnię i świetnie wprowadzają w mroczny świat wieży.

W mroku wieży to rozbudowana, wciągająca, interaktywna gra książkowa fantasy, którą warto poznać. Pełna magii i niebezpieczeństw wieża wciąga czytelnika w świat, w którym każda decyzja ma znaczenie. Naprawdę każda, bo może zdecydować o tym, czy przeżyjemy czy zakończymy w danym miejscu naszą rozgrywkę. Myślę, że jest to lektura, która przypadnie do gustu zarówno fanom mrocznej fantastyki, jak i osobom poszukującym interaktywnych doświadczeń czytelniczych, zarówno tym doświadczonym, jak i początkującym w świecie gier paragrafowych. Serdecznie polecam!

Złodziej/ka, akolita/ka, libertyn/ka, żeglarz/ka, a może postać stworzona samodzielnie? W tej książkowej grze macie okazję przybrać dowolną tożsamość i wyruszyć do tajemniczej wieży, do której dostęp jest ściśle strzeżony, aby na jej szczycie odnaleźć pożądane skarby i magiczne artefakty. Podczas podróży traficie do pełnych niebezpieczeństw pomieszczeń, ale zapoznacie też nieoczywiste postacie i poznacie sekrety wieży i zamkniętej w niej księżniczki. To zdecydowanie historia, która zaangażuje was na długie godziny. Oferuje wiele rozwiązań, które prowadzić mogą do nieoczekiwanych spotkań. Całość ponownie urozmaicona jest przepięknymi ilustracjami, dodającymi klimatu całej historii.

Tym razem dostrzegam, że autor poświęcił jeszcze więcej czasu na wykreowanie fascynującej fabuły i losów pobocznych każdej z postaci, dzięki czemu poza przygodami w wieży możemy też poznać ich fascynujące życie. W zależności od wybranej osoby nasze losy mogą potoczyć się kompletnie inaczej, więc warto zdecydować się na kilka różnych rozgrywek, które umożliwiają poznanie książki w całości. Podobnie jak w poprzedniej historii, także tutaj możemy puścić wodze fantazji i stworzyć całkiem nowego zawodnika, z własną przeszłością i aspiracjami. Dodatkowo mamy możliwość urozmaicenia gry, starając się realizować jak najwięcej kreatywnych misji dodatkowych.

Całość jest naprawdę dynamiczna i angażująca, przez co można spokojnie zrealizować grę za jednym posiedzeniem. Ja na swoją pierwszą rozgrywkę wybrałam libertynkę i co prawda praktycznie od razu została aresztowana, ale moja charyzma pozwoliła mi uniknąć niebezpiecznej sytuacji. Potem testowałam także rozgrywkę złodziejką, ale w przyszłości na pewno wrócę, by poznać, chociażby sekrety akolity. Uwielbiam taki format książek za ich uniwersalność i możliwość kilkukrotnej lektury, która niezmiennie zachwyca.

Gorąco polecam wam więc "W mroku wieży". To świetna rozgrywa dla osób w każdym wieku. Jedyny aspekt, do którego mogłabym mieć pewne zastrzeżenia to wielkość czcionki, która rzeczywiście trochę utrudnia czytanie, bo jest naprawdę nieduża, ale nie jest to szczególnie zaważający na mojej ocenie końcowej mankament.