- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.słabym głosem - ja już nie mogę, w głowie mi się kołuje. - Biegiem i to już, bo zaraz ci postawię odpowiednią ocenę - krzyczał Dariusz. Chłopak na miękkich nogach ruszył za kolegami. - Gdzie jest ta otyłość? Pytam, - komentował głośno belfer. - Od razu bym to wytępił. Trochę ruchu, a wy już narzekacie. Nie, nie myślcie nawet, że możecie ignorować mój - Urwał, bo Artur potknął się i upadł jak długi na posadzkę. Wszyscy stanęli w bezruchu. Wojtek prawie nie słyszał krzyków nauczyciela, by leżący chłopiec nie marnował cennych minut lekcji i prędko wstawał. A może to nie było potknięcie - przeszło mu przez głowę. Dariusz z irytacją ruszył w stronę Artura, jednak po chwili zatrzymał się w pół kroku. Gdzieś z końca sali ktoś krzyknął przeraźliwie. A potem wszystko zadziało się jak w filmie, i to w zwolnionym Mięśnie Artura dostały jakby szału, kurcząc się w przedziwny, niezsynchronizowany i potworny sposób. Twarz chłopaka w jednym momencie była blada jak trupia czaszka, w drugim podeszła krwią. Zaciśnięte szczęki sprawiały wrażenie, jakby toczyły wojnę same ze sobą. Wrzask wchodzącej do sali Anki obudził stojących w bezruchu chłopców. Szok i przerażenie na twarzy nauczyciela jednak szybko ustąpiły. Teraz przyszła pora na próby udzielenia pierwszej pomocy: - Przygwoździć go do ziemi - polecił histerycznym tonem - hantlami. To polecenie obudziło Wojtka. Podbiegł do chłopaka i pewnym ruchem przewrócił go z boku na plecy, kolanami objął głowę, a ramiona, jak przykazał nauczyciel, przygwoździł do ziemi. Leżący zachowywał się tak, jakby nie miał najmniejszej ochoty na to, aby swoboda jego ruchów była w jakikolwiek sposób tłumiona. Wojtek od razu przekonał się, że do utrzymania chłopaka nie wystarczy potencjał jego bicepsów. Oparł się na Arturze całym ciężarem swojego ciała. Wszystko trwało najwyżej minutę. Chłopak w konwulsjach powoli się uspokajał. Wojtek nadal trzymał go mocno, wiedząc, że napad może powrócić niespodziewanie. - Pogotowie zaraz przyjedzie. - Usłyszał gdzieś obok głos Kosa. - Pomóc ci jakoś? - Szklankę Drgawki już ustąpiły, ale pochylony chłopak nie był w stanie się ruszyć. - Robi się - odparł Filip i pobiegł w kierunku drzwi. Gęsta atmosfera nieco opadła. Uczniowie uczestniczący w lekcji zaczęli podchodzić trochę bliżej. Anka podniosła rozwalony na podłodze dziennik. Nawet Dariusz powoli odzyskiwał oddech. - - Wojtek usłyszał cichy jęk. - Moje - Blondyn puścił przerażonego chłopaka. Artur rozejrzał się po klasie i chyba zrozumiał, co zaszło, gdyż szkarłatne rumieńce zakwitły na jego pucołowatych policzkach. - Wody? - zaproponował Filip. - Nie ma to jak się orzeźwić po treningu, co? - Taa, dzięki - wymamrotał chłopak. Dopiero ten komentarz przywrócił nauczycielowi zdolność chłodnej oceny sytuacji. Uśmiechnął się szeroko, po czym zwrócił się do Artura. - Widzisz, Bąk, jakich masz ofiarnych kolegów? Gdyby nie ich szybka pomoc, musiałbym interweniować, a kto wie, czy wtedy nie byłoby za późno. Mogłeś sobie uszkodzić głowę o parkiet, a ja nic nie wiedziałem o przypadłości. Zaczął podnosić głos. Artur chyba chciał coś odpowiedzieć, jednak wciąż nie był w stanie. - Profesorze! - odezwał się Filip. - Proponuję go teraz nie denerwować. Dariusz spojrzał na chłopaka z lekkim wyrzutem. Zapewne niewiele osób przerywało jego wywody. - Racja, Kłos - zgodził się w końcu. - Kos - poprawił go Filip. - Bardzo ładnie się zachowałeś! - zwrócił się tym razem do Wojtka. - Jak ty się tam nazywasz, chłopcze? - Nijak - odpowiedział Wojtek, nawet nie starając się kryć obrzydzenia. Jednak nauczyciel zdawał się tego nie dostrzegać. - A więc pan Nijaki dał wam lekcję pierwszej pomocy. Mam nadzieję, że wielu z was będzie potrafiło ją docenić i że na przyszłość... Wojtek już tego nie słuchał. Odwrócił się i spojrzał na przerażonego Artura, który nerwowo zaciskał dłonie. Nie mógł pozwolić, aby mania Dariusza, żeby ze wszystkich robić obiekty swoich pedagogicznych eksperymentów, spowodowała nawrót drgawek u i tak już zestresowanego kolegi. - Zabieram go na powietrze - rzucił i, nie czekając na pozwolenie, pomógł Arturowi wstać. 3 Why (ang.) - dlaczego, czemu. W niewoli cienia Wydanie pierwsze, ISBN: 978-83-8147-730-7 (C) Monika Anna Nejman i Wydawnictwo Novae Res 2019 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Joanna Garstka KOREKTA: Emilia Kapłan OKŁADKA: Izabela Surdykowska-Jurek KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Fantastyka, fantasy, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 121x195 |
Liczba stron: | 400 |
ISBN: | 9788381476423 |
Wprowadzono: | 28.11.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.